brak ubezpieczenia dla mnie i DLA DZIECKA!

mam ciezka sytuacje: zostalam przez posrednictwo pracy (pup) pozbawiona ubezpieczenia dla mnie i dziecka... sama wychpowuje corke jest mi ciezko! ja obecnie nie pracuje nie mam zadnego dochodu tylko alimenty 500zł a moja mama pracowala ale od 2 tyg juz nie pracuje bo ja zwolnili nie mamy zadnych oszczednosci! i w listopadzie 13stego gdy bylam w pup panio zaproponowala mi oferte pracy ktora ja przyjełam bo mi odpowiadala i trzeba bylo skontaktowac sie z pracodawca droga emailowa wyslac cv itp i ja to zrobilam ale w opoznionym terminie (tydzien pozniej niz mialam to zrobic!) opozniony termin dlatego bo nie mialam dostepu do internetu , mialam na glowie nagla przeprowadzkę od męza tyrana i gdyby nie moja mama mozliwe ze byklabym w domu samotnej matki! opowiedzialam ta cala historie wczoraj pani w posreedniaku dlaczego z opoznieniem wyslalam to zgloszenie emailem opisalam cala sytuacje na papierze bo tez mi tak kazala i mimo wszystko wyrejestrowali mnie a dziecko chore ma prawdopodobnie cos powaznego mocno kaszle duszaco a lekarze chca ubezpieczenie w dodatku ja chora tez i mam astme musze brac leki a na prywatna wikzyte nas nie stac! bylam w mopsie i tam pani kazala mi sie zglosic do innego mopsu i wszedzie mnie odsylaja z kwitkiem co robic

dziecko moze ubezpieczyc tez babcia

Zaraz, przecież dzieci do 18 roku życia mają prawo do leczenia nawet bez ubezpieczenia. Wtedy nie płaci za nich NFZ z twoich składek, tylko są opłacane z budżetu państwa. Żaden lekarz nie może odmówić przyjęcia chorego dziecka!

bez względu na to czy pracujesz czy nie a jeśli lekarz nie chce przyjąć dziecka, to zażądaj by dał Ci na piśmie, że go nie przyjmie i nie przebada - zapewniam, że żaden tego nie zrobi, bo ma obowiązek zbadać chore dziecko

ale jak to???? w przychodni dziecka nie chca go przyjac??? przeciez dzieci do 18 roku zycia sa leczone bezplatnie.

Tylko pamiętaj, że nawet jeżeli cię przyjmą (a obowiązek taki mają, nie daj się zbyć), to w przypadku recepty na leki refundowane dostaniesz je niestety odpłatne w 100%.

Dziecko ma ubezpieczenie do 18 roku życia, a jeśli chodzi o refundację to tez dostanie ze zniżka, nikt nigdy nie sprawdza czy mama , tata są ubezpieczeni,chodzi o dziecko

k klementyna nie masz racji - w nfz to sprawdza. od 2013 juz nie bedzie mogło byc tak ze rodzice pracuja a dziecko nieubezpieczone

- jeżeli mamy do czynienia z dzieckiem które nie podjęło jeszcze realizacji obowiązku szkolnego, a jednocześnie nie posiada innego tytułu do ubezpieczenia (opiekunowie dziecka nie posiadają tytułu ubezpieczenia zdrowotnego) dzieci zgłaszane są do ubezpieczenia przez ośrodek pomocy społecznej, który opłaca za nie składkę ubezpieczeniową. Obowiązek taki powstaje z dniem uznania przez ośrodek pomocy społecznej konieczności i zasadności objęcia ubezpieczeniem, poprzedzony zaś jest określonymi procedurami, w tym również wywiadem środowiskowym. Opisany tu obowiązek może wygasnąć w dwóch przypadkach: - w chwili rozpoczęcia przez dziecko nauki w szkole, która przejmuje obowiązek ubezpieczenia swojego ucznia, - w momencie uznania na podstawie wywiadu środowiskowego, że warunki materialne opiekunów prawnych lub faktycznych dziecka są na tyle dobre, że możliwe jest dobrowolne przystąpienie do ubezpieczenia zdrowotnego.

no ale tak jak pisałam - ubezpiecz. przez panstwo tylko jak rodzice nie pracuja!

niestety, ale trzeba byc ubezpieczonym i miec dziecko ubezpieczone, zeby moc sie leczyc :( nawet niemowle musi miec karte nfz i wazne ubezpieczenie, zeby moc chodzic do lekarza... takie realia, nie rozumiem tylko autorki pisze raz o PUPie a raz o posredniaku a to dwa odrebne urzedy, pup nie moze tak po prostu Cie skreslic z listy bezrobotnych a juz na pewno nie z takiego powodu ze z opoznieniem wyslalas maila do niedoszlego pracodawcy

Konstytucji pisze, że dzieci do lat 18 mają darmową opiekę lekarską. Roz II art.68 1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia. 2.Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.3.Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku.

jest tez taka mozliwosc, zeby ojciec dziecka wzial dziecko pod wlasne ubezpieczenie, przeciez nic to go nie kosztuje

kodeks prawny kodeksem, a w praktyce wyglada to calkiem inaczej, niby kobiety w ciazy maja zapewnione leczenie, a ja mialam problemy, bo moj pracodawca nie przedluzyl mi umowy jak zaszlam w ciaze i do porodu placil mi Zus czyli nie mialam juz waznego ubezpieczenia i musialam brac jakies specjalne zaswiadczenia z zusu ze sa moim platnikiem i pomimo tego, ze bylam w ciazy w kazdej przychodni czy u dentysty czy u ginekologa wymagali ode mnie ubezpieczenia a ja musialam sie tlumaczyc w jakiej jestem sytuacji i pokazywac zaswiadczenia wystawione przez zus

Zajrzyj sobie tutaj http://e-prawnik.pl/artykuly/ubezpieczenia-spoleczne/kiedy-przysluguje-zasilek-rodzinny.html . Też mam problemy z kasą więc staram się być na bieżąco z tymi sprawami i wyciągnąć jak najwięcej. Poczytaj sobie co i jak.

justyna_kasia -> Dziecko, które nie posiada żadnego ubezpieczenia (w sensie rodzice też nie mają itd) jest ubezpieczone ustawowo. Ustawa im to gwarantuje. Tak samo leczenie jak i szczepienia. I jest to finansowane z budżetu państwa, poczytaj.

I tak samo ma się to do kobiet w czasie ciąży, porodu i połogu (ta sama ustawa).

w Polsce obowiązuje USTAWA z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych) (Dz. U. z dnia 27 września 2004 r.) Art.13.1. Ustawy mówi, iż Świadczeniobiorcy (Pacjenci) inni niż ubezpieczeni, którzy: 1.nie ukończyli 18. roku życia, 2.są w okresie ciąży, porodu i połogu mają prawo do świadczeń opieki zdrowotnej na zasadach i w zakresie określonych dla ubezpieczonych, czyli pełnej bezpłatnej opieki zdrowotnej.

tak a jak kiedys np. pojechalam z dzieckiem do szpitala to na wstepie juz chcieli ubezpieczenie! na izbie przyjec tez od razu ubezpieczenie na ostym dyzuze ubezpieczenie!!! noi ja tez musze miec ubezpieczenie! to mi sie w glowie nie miesci................. nie wiem co robic dalej... powinni mi w moim mopsie w poniedzialek cos powiedziec prawda?!

Dziecko nie musi mieć ubezpieczenia .Jeśli ktoś przyjmując dziecko w szpitalu zażadał od Ciebie ubezpieczenia to był to niedouczony kretyn. Dziecko musi byc przyjęte nawet bez ubezpieczenia ja i córka nie miałyśmy ubezpieczenia do 10 miesiąca jej życia i nigdy nie miałysmy najmniejszych problemow z przyjeciem jej do lekarza czy do szpitala

Nie rozumiem tu czegos... Sama bylam zarejestrowana przez 10 miesiecy w urzedzie pracy i oferty typu kontakt mailowy z pracodawca nie sa zobowiazujace i na tej podstawie nie moga cie wyrejestrowac co innego gdybys dostala telefon i zaswiadczenie do wypelnienia przez przyszlego pracodawce czy cie zatrudnia czy nie a ty bys tego nie zrobil i nie skontaktowala sie. Ja bym tak tego nie zostawila i poszla wyzej! A swoja droga jezeli dziecko goraczkuj***adz ma zle samopoczucie i oznaki choroby to maja obowiazek przyjac i zbadac dziecko nawet jak nie jest ubezpieczone. Nie daj sie zbyc tylko zapisz na wizyte do lekarza.

losie normalnie Afryka w tej Polsce, zeby dzieciom odmawiano leczenia...