Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spiderka

Toksopozytywne dawniej i dziś

Polecane posty

wiesz co u mnie jest to samo z mezem tylko u mnie najwczesniej to widze go o 19 w domu ale powiedzial ze bedzie kombinowal zebysmy zdazyli na 18 na zajecia zobaczymy jak nie to pojde sama wczoraj np na 9 par 2 byly dziewczyny same wiem ze to juz nie to samo ale jak nie ma wyjscia to nie ma. A ja sobie tak pomyslałam po prostu ze te cwiczenia sa releksujace wiec moze by pomogly bo tam nic siłowego sie nie robi ale jak masz lezec i sie relaksowac to trzeba sluchac lekarza, napewno bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
no wlasnie, zobacze co lekarz mi powie na wizycie... ja to mam WIELKĄ ochotęna basen:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszą miałam cesarke,a małego nosiłam i tuliłam non stop przez 3mce bo miał kolki i ciągle ryczał :) wiadomo że poród naturalny jest lepszy dla dziecka, ale zarówno jak po cesarce tak i po naturalnym różne komplikacje się zdarzają, różnie kobiety dochodzą do siebie. To zalezy jak ten naturalny przebiegał, czy jestes szyta tylko zewnętrznie, bo czasem dziecko jest duże i macice tez trzeba szyc bo jest rozerwana. Na dzien dzisiejszy jeszcze nie zdecydowałam, jeszcze troche czasu, może mnie złapie i pójdzietak szybko ze nie zdąze prosić o cesarke i urodze w 2h naturalnie? :) ostatnio znaczy wczoraj i dziś staram się więcej leżec i jest mi troszkę lepiej, kilka twardnień dziennie i puszcza po chwili, bo tak to taki twardy miałam wrazenie że cały dzień jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Monia to zapytaj lekarza o basen ale podejrzewam ze powie ze jest wrecz wskazanay bo wtedy i samopoczucie jest lepsze i ciało lzejsze :) Pewnie Spiderka ze kazdy porod jest inny i po kazdym kobieta inaczej dochodzi do siebie wszystko zalezy od wskazan lekarza i przede wszystkim od wlasnego samopoczucia i Twojej decyzji. A co do lezenia to pewnie jak sie troche wiecej odpoczywa to i miesnie tak sie nie naprezaja i sa rozluznione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny :) co do szkoly rodzenia to ja juz mam za soba 5 zajec z czego na 2 bylam z mezem:) generalnie wybieram mezowi zajecia na kotrych powinien byc tak jak np. kapanie przebieranie czy symptomy porodu i zwiedzanie porodowki:) uwazamze facenie nie musza sluchac o pologu bo nie za bardzo ich to dotyczy:) my jestesmy w dwie pary i dogadujemy sie kiedy mezowie ida z nami a kiedy nie :) jakos mi tak glupio przy obcym chlopiepytac o podklady poporodowe albo nacinanie krocza :) a tak moge pytac o wszystko:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
Hej Agata:-) a jak Ty sie czujesz wogole? torbe juz powoli pakujesz?? czy jeszcze na luzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
ja juz sie pogubiłam bo teraz Kamylaka w kolejce:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz Natasza 25 marzec i Kamylaka 28 marzec wiec jeszcze troche czasu dziewczyny maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
no mowilam ze cos pomieszalam hehe.to jeszcze dobry miesiac maja dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale upiekłam pyszny placuszek na jutro do kawki:) jabłecznik z bezą... uhmmmm . Rodzice maja wpaść to pojemy :) miłej niedzielki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spiderka ale smaka zrobilas tym ciastem a ja jestem teraz tak na slodkie :)))) CO do mojej torby to jeszcze nie mam spakowanej ale jedna szuflada z pokoju Zuzi jest zajeta przez moje rzeczy do szpitala..narazie tam skladuje moze stowrzmy kakas taka wspolna liste do szpitla co potrzebne.. co kilka glow to nie jedna :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
jestem za jesli chodzi o liste rzeczy do szpitala:-) to zaczne-koszule nocne(do karmienia), szlafrok,klapki pod prysznic,kapcie,podpaski xxl:-) reczniki,kosmetyki,moze laktator sie przyda,wkladki laktacyjne,biustonosze do karmienia,jesli chodzi o torbe dla nas to mi narazie przyszlo do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakies husteczki nawilzane do higieny intymnej, tamtum rosa z ateki to robienia okladow krocza... majtki poporodowe woda mineralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co babka nam mówiła to laktator nie warto kupować przed bo podobno tylko u niewielu kobiet jest potrzebny wybrać i w razie czego kupić jak bedzie potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
tak napisałam o laktATORZE BO JA AKURAT MAM:-) WIEC W RAZIE W .. JUZ NIE MUSZE KUPOWAĆ:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale Ty to masz dobrze. Ja nie mam i muszę kupić wszystko najdrobniejszych szczegół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezdy jak ja się dzis objadłam, aż mi niedobrze i brzuch boli, chyba zaraz pęknie! Nie, od jutra znów musze uwazac, bo jak się tak przejadam to źle sie czuje,brzuch boli, nie umiem pozycji obrać... masakra. A tak poza tym to taka pogoda ma być jeszcze z miesiąc, myslałam że już marzec bedzie cieplejszy bo ja juz się nie mieszcze w kurtke zimową chciałabym już sie jej pozbyc, nie wiem co załoze za 2tyg.. A co do szpitala to do smarowania dupki Bepanthen-akurat ja używałam taki kremik :) I ja miałam podkłady Bella i majty jednorazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spierka ja tez jak sie objem za bardzo to potem sie zle czuje i wlasnie juz staram sie tak nie robic. Wlasnie kurcze zapowiadali ostatnio zime dluga ale lagodna wiec i tak trzeba bedzie chodzic w kurtach ja chodze jak narazie w mojej starej kurtce ktora juz dawno mialam wyrzucic dobrze ze tego nie zrobilam bo juz w grudniu bym nie miala co zakladac a co dalej bedzie to niewiem tez chyba niezadlugo juz w obecnej pochodze a przeciez w ogole nie oplaca sie kupowac nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to zawsze mialam rozm 38 a w listopadzie kupilam sobie plaszczyk w reserved rozm 42 i juz pomalu jest dopasoany do mojej nowej figury hihi. Najgorzej mam z butami bo mialam kozaki zapinne na zamek i wczoraj sie rozwalil..zapinalam na sile bo tak mi lydki spuchly... ze buty ktore w zeszlym sezonie mialam rozm za duze teraz mnie cisna i w stopie i lydce.. zczynam puchnac//czuje jakby skora byla za mala... dramat co mi sie stalo z nogami...ciekawa jestem jak to bedzie schodzilo po porodzie.. a dzis pogoda dlugoterminowa i podobno od 3 marca ma przyjsc mroz takze o wiosnie nie ma co marzyc... a mi w ogrodku krokysy juz wyszly:))) wczoraj w ikei bylismy i kupilismy przewijak bialy juz skrecony takze pokoj Zuzi pomalu zaczyna nabierac ksztaltow szkoda ze nie da sie tu zdjec zaieszczac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to rozmiar mamy ten sam i przed ciąża i w ciazy :) ja narazie z nogami nie mam problemów no ale ja mam jeszcze pare tygodni do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a co do pogody to tez myśle ze na wiosnę poczekamy jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
ja sie zastanawiam jak przyjdzie juz wiosna to jaka ja kurtke zaloze bo na zimowa bedzie juz za cieplo... nowej szkoda kupowac. ide chyba w tym tyg do mojego gina,przyspiesze wizyte o tydzien bo te twardnienie brzucha nie daje mi spokoju :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAk bedzie wiosna to sweterek, albo kurteczka czy płaszczyk która może byc rozpięta dlatego się nie martwie i czekam z utęsknieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze o wiosnie to ja w ogole nie pomyslalam bo napewno nie mam zadnej kurtki a niewiem czy sam sweterek wystarczy dla mnie, ja jestem zmarźluchem no ale coz pozniej sie bede martwic do wiosny jeszcze troszke ale juz tez nie moge sie doczekac :) Monia a Ty jak masz sie martwic jeszcze cały tydzień o swoje malenstwo to idz wczesniej uspokoisz sie jak usłyszysz ze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaciunia
Dziewczyny pozwolę sobie napisać co dla mnie było niezbędne w szpitalu, a więc: przede wszystkim nakładki silikonowe na brodawki (najlepsze z avent-najmniejszy rozmiar), wkładki laktacyjne- radze kupić takie, żeby były super chłonne, majtki jednorazowe, podkłady ( tam gdzie ja rodzilam zapewniał szpital, ale ja i tak miałam swoje), co do pielęgnacji krocza to jakiś delikatny płyn do higieny intymnej i octenisept ( do dezynfekcji), krem na brodawki (po 2,3 dobie zaczynaja naprawdę boleć i moga pękać), ja korzystałam z laktatora, który kupiłam wcześniej, więc też może się przydać. A tak poza tym: koszule do karmienia, laczki, reczniki, woda, ładowarka do telefonu, kosmetyki dla was i dziecka, chusteczki dla dziecka, pampersy, dokumenty (ubezpieczenie, dowód osobisty, karta ciąży+wyniki badań), rovamycyna (jeśli ma być brana do samego porodu), sztućce, papier toaletowy, smoczek dla dziecka, pieluszka tetrowa. Mam nadzieję, że trochę pomogłam :) moja torba do szpitala była dosyć pokaźna- położna się śmiała,że na wczasy przyjechałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beaciunia dzieki za post super!!! a te nakladki to czemu najmniejsze?? a jak Twoj polog rzeczywiscie te pierwsze dni sa makabryczne>> ze leci jak z "kranu"?? podklady jakie mialas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leci leci pierwsze dni, na oddziale gdzie ja rodziłam mieli lignine do podkładania ale ja tez miałam do tego jeszcze swoje podpaski Bella takie wielkie, czy one dorosłym jako pampers służą, czy są podpaską -nie wiem, ale duże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! 🖐️ Mamna dzieję że nie macie nic na przeciw że wpadnę tu czasem "prywatnie"( bo znacie mnie raczej "służbowo" ;) i coś napiszę. Do zabrania głosu zainspirowala mnie dziś wypowiedź beaciuni o "przyjechaniu na wczasy" :) Bo ze mną było podobnie: o Starszą córkę żona rodziła (jeszcze za komuny) 23 godziny (!) w b. trudnych warunkach. Gdy więc przy drugiej zdecydowiśmy się na poród rodzinny (wtedy to byla nowość!) spodziewałem się że w szpitlu spędzę co najmniej dobę i abralem z sobą (niezależnie od ekwipunku żony) sporą torbę z rzeczami. Tymczasem do szpitala dotarlismy już w trakcie trwającego porodu i po przybyciu do pokoju porodow nie zdążyem się nawet przebrać bo wszystko potoczyło się blyskawicznie :) Po pól godzinie mala była już na świecie; żona wykąpala się, wypiliśmy herbatę i przeniesiono je na salę poporodową. W sumie w szpitalu byłem ok 2 godzin i prawie cały moj ekwipunek okazał się zbędny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaciunia
Agata ja te nakładki miałam rozmiaru uniwersalnego i małej ciężko było ssać bo były naprawdę szerokie, a te najmniejsze są wąskie i mała ssie bez problemu. A co do połogu to najgorsze są pierwsze 3 dni (bynajmniej u mnie), potem już spoko, a teraz prawie 3 tyg.po porodzie muszę powiedzieć,że krwawienie jest bardzo skąpe. Wiadomo, że u każdej z nas jest to sprawa indywidualna. Ja podkłady zamawiałam z internetu te duże i takie mniejsze jak zwykłe podpaski i te już po wyjściu do domu są lepsze. Chłoną tak samo, a nie ma się uczucia, że chodzi się w pieluszce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Beaciuniaza wyjasnienie :) dla mnie to nowosc..i fajnie jak ktos kto niedawno rodzil wypowie sie na ten temat :) a jak Zuzia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×