Sąsiadka próbuje łapać faceta na ciążę, zazdrości mi ślubu...

Słuchajcie, tak się do mnie przyczepiła. tylko pyta kiedy my będziemy mieli dzieci, a my jeszcze nie chcemy. ona zrobiła ze swojego macierzyństwa cud przed nami, a juz dawno nie utrzymujemy kontaktow. nas zawsze miala za nic, wg niej my mamy wszystkogorsze itd. ona uwaza sie za najlepsza. nie widzi swojego chamskiego postepowania wzgledem nas czy co. łapie anglika na ciąże a teraz jej ojciec leci do anglii pomagać jej przy tym dziecku... i pewnie namawiac go do slubu. o tym wiem od kogo innego. bo u nich wszystko jest cudowne, a my mamy wszystko zle, jestesmy biedni wg nich itd. a do nas caly czas mowia o tym dziecku, juakby to bylo nie wadomo co. juz sie urodzilo. i czemu my nie mamy, czemu my nie mamy???????????? Jezuuuuuuu! ilez mozna zagladac komus do tylka? biore antykoncepcje. mam 28 lat. TO MOJA SWIETA SPRAWA. a i jesczze ta dziewczyna zmuszala wczesniej swojego anglika do slubu i sie przed nami wywyzszala ze my z siostra nie wychodzimy za maz a ona tak. i los sie od niej odwrocil... a teraz do nas sie przyczepila. nawet rodzine molestuje moja babcie czemu nie mamy dzieci. co zrobic z takim wsibskim natretem co nie pilnuje swoich spraw?