Wyślę paczkę na święta potrzebującej matce z dziećmi.

Jak w temacie.

dlaczego?

Ja jestem samotna matką z dwójka dzieci,nie jest nam za wesoło

Jak zweryfikujesz wiarygodnosc czy aby ktos cie nie naciągnąl??

samotnaamatkaa,nie jest ci za wesoło,ale siedziec i pierdziec w fotel przed kompem potrafisz godzinami.

tak,to moje ulubione zajęcie :) Pozdrawiam

co ty wiesz o perspektywach, których wielu ludzi po prostu nie ma? Czy to, że ona jest potrzebująca, ma sprawić, że nie może usiąść przy komputerze? ;) Ale rozumiem podejrzliwość, bo naciągaczy nie brakuje... :O

samotnaamatkaa,no to nie narzekaj,tylko ciesz sie ztego co amsz,a jak chcesz mieć więcej,to czekaj na pomoc ludzi,tylko zakasaj rękawy i za jakąkolwiek,mnawet poniżającą pracę się weź,bo bez pracy nie ma kołaczy.

do usypiać,człowiek wyciągający ręke po prośbie nie ma prawa bezproduktywnie siedziec przed kompem.NIech najpierw zapracuje,a nie wyrzebrze,wtedy bedzie mógł siedziec i klikac.

a może ta samotna matka ma właśnie taka poniżającą pracę i dlatego się jej nie przelewa???....trochę wyobraźni....

dfavjfo;bj,no to niech poszuka dodatkwoej pracy,a nie marnuje swoje cięzko zarobione pieniedze na energie elektryczna zużytą na bezsensowne fruwanie po tematach na kafe i do tego czekanie na naiwnych ludzi,którzy coś tam przesla,zywnosc,odzież ,zabawki etc.

Jakby mi sie nie przelewało,byłabym w niewesołej sytuacji,to nie siedziałabym przed kompem,bo szkoda by mi było kazdej złotówki wydanej na opłaty w zwiazku z bezsensownym klikaniem. Trzeba doceniać i obarac kilka razy kazdy grosz zanim się go wyda,jak sie jest w niedostatku.

takie gnidy jak ty powinno się usypiać

rzeczywiście,,miło mi,jestem gnida i jest mi z tym dobrze,przynajmniej nie żeruję na naiwnosci ludzkiej i nie ciągne od pasntwa rózne zasiłki.

i ona sie nażre na gapę i wiadomo nażarta to ruchać się jej zachce i następnego bachora zmajstruje by go utrzymywał byłe kto

Dlaczego? Czy musi być powód? Jednak odpowiem. Przez parenaście lat nie brakowało nam niczego. Jednak myśleliśmy tylko o sobie. Cztery lata temu straciłiśmy prawie wszystko. Nawet nie mieliśmy za co zrobić świąt. Teraz znów jest nam nieźle; fakt nie tak jak było wcześniej. Jesteśmy szczęśliwsi - teraz widzimy drugiego człowieka.

pecunianonolet,ale czy bedąc w niedostatku byłaś rozrzutna,czy kazdy grosz wydawałaś z głwoą i na jnajbardziej potrzebne rzeczy?

Witam serdecznie, jestem potrzebująca mama trzech urwisów i paczka z pieniędzmi bardzo by nam pomogła. W razie potrzeby mogę przesłać zdjęcia chłopców. :(

głodująca mama 91 ;-) wow,w wieku 21 lat masz juz 3-je urwisów ;-)

wszyscy najeżdzacie na potrzebujących a nikt na autora tematu, ja myślę że on sobie jaja robi, nikomu nic nie wysle tylko chce się ponabijać z czyjejś biedy.

taaa, wysle zdjecie braci i bedzie hahah Naciągacze teraz wszedzie ,a zwlaszca jesli codzi o ubranke, a pozniej na alggero je widac wystawione hahahhaah :D

hiacynttaa.no i dobrze,ze są ludzie którzy z potrzebujacych ,siedzacych i pierdzacych w fotel przed kompem sie nabijają.

Oczywiście, że musieliśmy zacisnąć pasa. Jednak jednocześnie szukaliśmy nowych perspektyw i udało nam się. Sądzę, że to była lekcja, jaką dostaliśmy od życia po to by dostrzec także innych ludzi.

polactwo winne byc biedne wtedy troche sie lepsze robi. a jak sie tylko polactwu polepszy to zaraz sie popieprzy , zaraz sie okradnie, pokloci

ze jeden widzi drugiego człowieka ,a inny tylko czubek własnego nosa,jeszcze inni potrafia tylko pouczac nie znając w ogóle przyczyn z jakich ktos znalazł się w trudnej sytuacji. A to może być milion powodów.

pecunianonolet,oczywiscie,ze trzeba dostrzegac innych ludzi,ale chyba zgodzisz sie ze mną,że jezeli jedna z druga siedzi na kafe,biega z tematu na temat i wyciaga reke,bo jej i jej dzeciom źle sie zyje nie jest warta pomocy. Ludzie mało empatii makją dla swoich,rodzonych dzieci,a ludzie obcy mają sie nimi przejmować.

Tak to już jest,masz racje,ale czy nei wkurza cie to,ze ktos,kto znalazł sie w treudnej sytuacji po prostu sobie z teo nic nie robi i marnuje pieniedze na bzdurne klikanie w necie. Przeceiz poźniej trzeba opłacic energie elektryczna,a jak sie za nia zapłaci,to wtedy bedzie mneij na jezdzenie,na inne potrzebne rzeczy.

Dziękuję za szczerą odpowiedź. Dobrze znam obydwa stany. Mam prawie 40 lat i byłam już w życiu bardzo bogata i bardzo biedna. Wiem jak się czułam nie mając na jedzenie, wiem jak wyglądają oczy moich dzieci, które nawet nie proszą o lizaka bo wiedzą, że nie mamy kasy. Wiem jak wyglądają ich buzie gdy mając dużo pieniędzy kupowałam im drogie zabawki. Znam to wszystko. Teraz jestem tylko niezamożna, już nie bardzo biedna. Fajnie, że są tacy ludzie jak Ty. Wszystkiego dobrego :)

jesienią ubiegłego roku znalazłam na lokalnym portalu samotną mamę 4 dzieci. Prosiła o ubrania, buty, a że ja akurat byłam na etapie przeprowadzki a dotąd trzymałam przez wiele lat /od urodzenia córki/ ciuszki po niej zdecydowałam się pomóc tej dziewczynie. Załadowałam 4 duże worki ogromne przeprowadzkowe, kombinezony zimowe, płaszcze, dresy, kiecki, buty, piżamy, wszystko. Dziewczyna nie oszukała mnie, zawiozłam jej samochodem do domu, rzeczywiście ma te dzieci i biednie wyglądali. Nie żałuję tego co daję, ale... kilka dni później dziewczyna odezwała się, podziękowała ślicznie i napisała, że 2 kombinezony i jeszcze trochę rzeczy /sporo/ było przydużych i musiałyby poleżeć do następnej zimy a ona nie ma za bardzo miejsca i ... wyłożyła pod śmietnik ;-((( trudno. A teraz odezwała się, czy może coś mam... i widzę znowu jej prośby... jak to mówił mój tato "czemu biedy - bo durny, a czemu durny - bo biedny..." może coś i w tym jest.

Szczerze powiem, że wasze reakcje trochę mnie zaskoczyły. Z jednej strony od razu znajdują się osoby w potrzebie, z drugiej tacy, którzy przestrzegają przed taką formą niesienia pomocy. Chyba poszukam kogoś potrzebującego na miejscu. Wtedy rzeczywiście będzie wiadomo, że pomoc dotarła do właściwych ludzi.