stainless

Od 4miesięcy jestem z chłopakiem, on miał trudne dzieciństwo, do tej pory ma nizbyt łatwe życie z ojcem. Jest nieco zamknięty w sobie, martwi mnie tylko, że nie wszystko mi mówi. Ja jestem otwarta, on nie lubi rozmiawiać przez telefon, ostatecznie tylko sms. Odzywa się co 2dni, czasem 3, mieszkamy w jednym mieście. Widujemy się różnie, codziennie, czasem co 2dni, czasem 3, czasem tydzień, zależy od tego ile mamy pracy i wolnego czasu. On nie chce opowiadać mi co robił, tylko zdawkowo, że widział się z kolegą, bądź załatwiał sprawy. Ja nie mam problemu z opowiadaniem mu jak spędzałam czas bez niego, szczególnie, że nie znamy się od wczoraj. Jest nieco oschły, mało uczuciowy, widzę, że stopniowo się otwiera, ale trochę mi to przeszkadza. Ja potrzebuję więcej przytulania, więcej rozmów. Zaczynam z tego wszystkiego robić sie coraz bardziej podejrzliwa, oczami wyobraźni widzę go już wśród innych kobiet, chociaż on jest zdania, że gdyby nie chciał ze mna być to by ze mną nie był, nie spotykał się i nie marnował naszego czasu. Sama nie wiem co o nim myśleć, nigdy nie byłam z takim nieśmiałym facetem...