Chwilę temu dzwonił szef...

do tego wszystko na to wskazuje ze "po spozyciu". Najlepsze co powiedzial: bedziesz w pracy? (jakbym mogla sobie sama wolne dac) bo mam sprawe i chcialbym pojsc na kawe, moze kolacje, zobaczymy. Hm mam udawac jak gdyby nigdy nic? Byl ktos w takiej sytuacji?

Nie musisz pierwsza przypominać o tym telefonie. Jak wytrzeźwieje to sam na nowo zacznie, albo będzie udawał, że nic nie było. Nie napisałaś gdzie pracujesz. Może wcale nie chodzić o podryw, tylko o jakieś złe, lub dobre wiadomości. Dowiedział się czegoś i może już pierwszy świętuje, albo opłakuje sytuację i chce o tym nieoficjalnie powiadomić bardziej zaufanych pracowników. Może się okazać, że niedługo i on i ty nie będziecie mieli gdzie pracować. A on już wie i się załamuje.

Dzieki Miła, to duza hurtownia owocow i warzyw zaopatrujaca wieksze i mniejsze markety a ja zajmuje sie zamowieniami i fakturami. Wolalabym zeby nie pamietal:)

I po tym co napisalas to mam nadzieje ze o zwolnienie nie chodzi:) dziwna sytuacja ale faceci po alkoholu robia czasem dziwne akcje co nie?:)

Nie martw się na zapas. Może być też odwrotnie. Może szykuje się umowa z jakimś większym marketem i świętował. Nie mógł wytrzymać żeby się tym nie podzielić i zadzwonił, ale uznał, że przez telefon nie będzie o tym mówić.

To, że to była próba podrywu jest możliwe. Ale lepiej czekać na jego następny ruch. Równie dobrze u niego może przyjść opamiętanie, wtedy będzie wolał do tego nie wracać i tematu wcale nie będzie. Jak jednak przypomni o tym i to nie tylko w ramach przeprosin to już sama musisz zdecydować czego chcesz.

Miła zawsze wiesz co napisac:) az sie usmiechnelam do siebie.

Szef bedzie o 8, napisze jak to sie potoczylo. Wiesz Miła gdyby to byl podryw to nigdy nie spodziewalabym sie po nim takiej niesmialosci. Zwykle otwarty, bezposredni facet a tu prosze. Poza tym fajny nie powiem ale powinien mnie raczej uwazac za gowniare:p a gdyby jednak to zawsze ryzyko ze zwolni jak sie nie zgodze albo jak sie znudzi:)

Temat sledze, w miare mozliwosci zawitam:) pora sie szykowac. Spodnie czy mini? Wlosy w nieladzie czy dokladnie upiete? W koncu licze na konfrontacje bo nic gorszego niz obojetnosc. Nabralam ochoty ale ten rozsadek... Taka fantazja:p

Te włosy. Lepiej wrazie co udać że nic się nie stało a jeśli chce Cię zwolnić? Odstroisz się a tam: zwalniam panią :D

Co racja to racja:) dobrych rad warto sluchac

słuchaj bardziej doświadczonych.... :) powodzenia

Miła, no niekoniecznie jest tak jak piszesz. Jeśli szef dzwoni do atrakcyjnej pracownicy zapraszając ją na obiad/kolację czy choćby tylko na drinka, to znaczy że ma ochotę ją przerżnąć i to jest jedyny powód. Ta cała otoczka jest tylko po to, by nie musiał jej bezpośrednio powiedzieć "choć się bzykać" :-)

Delikatniutka zaloz mini i dekolt

Mój Szeryf też mnie podrywa, ale nie kryje przede mną swoich "marzeń" że tak powiem :). Mówi mi o tym wprost, że chciałby się ze mną pokochać, i że chciałby zobaczyć jak się budzę rano, no i żebym po takiej nocy została na śniadanie, i że przyniósł by mi kawkę do łóżka... jakby nie był moim Szefem to bym pewnie już mu dawno uległa. Ogólnie miły z niego facet, nosi mi kwiatki na urodziny czy imieniny, jest kulturalny i na pewno nie nachalny ... oprócz tego, że ma fantazje na mój temat i wcale się przede mną z tym nie kryje :). To już trwa nawet dosyć długo, bo ze 3 lata to na pewno. Że mu się jeszcze nie znudziło?? Pewnie jakbym mu dała, to po 3 dniach by o mnie zapomniał. Natomiast ja kulturalnie, aczkolwiek zawsze stanowczo go stopuję i na razie jest ok. Tylko mój facet nie jest z tego powodu zadowolony, no ale ja nie umiem Szefowi tak wprost powiedzieć, żeby spierd.... :(

Delikatniutka..... no i o co mu chodziło? Sytuacja się rozwinęła jakoś?

no wreszcie mam chwile... tak w skrócie stanelo na tym, ze idziemy na kolacje ale nic zobowiazujacego. w pracy sie dogadujemy ale nie jestem pewna czy chce sie w to pakowac chociaz sama nie wiem w co.... fajny facet, nawet wiek nie odpycha hmm zobaczymy. upewnilam sie tylko czy wolny...chociaz ile mozna dac temu wiary?????/

androgen dzieki za szczerosc:)

androgen wiesz...pracuje tam juz ponad pol roku i nigdy zadnych oznak...chyba za za mloda i glupia i nie zauwazyla

Taka jedna... powiem ci ze wyrozumialy i tak ten twoj facet:)

a atmosfera w pracy jak co dzien, jakby nigdy nic...czuje ze przekraczam granice ale to kusi

młoda niedoświadczona i totalnie bez profesjonalizmu

Żadnych oznak nie widzisz, bo widzieć nie chcesz. Jestem facetem, więc wiem jak myśli facet. Młoda i głupiutka (bez urazy), więc się pobawię. I jak widać, Ty wcale nie będziesz specjalnie protestować. To nic złego oczywiście, jeśli masz na to ochotę, to nie rób sobie wyrzutów. Wolno Ci tak samo jak jemu :-)

Androgen.... a mój co myśli? :) Najmłodsza już nie jestem, dwoje dzieci, facet... ??

v34...moze:) zdam jutro relacje

Andro...to trzymaj kciuki:) do jutra

A co ma myśleć? Będzie kombinował na wszystkie sposoby, by w końcu zdobyć to, czego chce. Przynajmniej ja bym tak zrobił :-)

Ale ma młodsze pod ręką... faceci są tak samo nielogiczni jak kobiety :)

No to trzymam kciuki. Pamiętaj tylko, że to jednorazowy numer, nie nastawiaj się na więcej, bo zrobi się w pracy kwas. Pamiętaj, że u mężczyzny hormony są zbyt silne, by nad nimi panować. Każdy facet, nawet najbardziej dojrzały myśli jajami :-)

No i co z tego że ma młodsze? Ja bym oddał 10 małolat za jedną Lisicę, V34... W kobietach dojrzałych jest coś, czego małolaty nie mają.