Związek bez zobowiązań nigdy nie ma przyszłości

Związek bez zobowiązan to oksymoron, inaczej nie potrafie tego nazwac. Związek z definicji oznacza cos wiecej niz wzajemne ruchanie, ale tez wspolne spedzanie czasu, pomoc w roznych sprawach, uczucie, odpowiedzialnosc, to samo co malzenstwo tylko bez niepotrzebnego papierka i tego cyrku w postaci wesela. w takich układach zawsze ktoras ze stron bedzie pokrzywdzona prędzej czy pozniej, najczesciej jest to kobieta bo chce czegos wiecej, pisze smsy, chce sie spotykac, wchodzic w zyciue faceta a on? Liczy zazwyczaj na seks, mile towarzystwo i tyle. Zwiazek(seks) bez zobowiązan ma sens tylko wtedy, gdy obie strony podchodzą do tego chlodno, bez wiekszych uczuc, nie ingerują w zycie drugiej osoby, są raczej dobrymi znajomymi, przyjaciolmi, nie sa zazdrosni, nie wydzwaniają w ciagu dnia, nie pisza do siebie smsow, nigdy nie bylem w zwiazku ale chyba jest taka granica miedzy znajomoscią kolezenską- byciem przyjaciolką/elem - i związkiem. Nie zaprzeczajcie, bo wiem ze mam racje

up nie chce by moj temat umarł

kurwom tego nie przetlumaczysz, one myslą cipą a nie mozgiem

zwiazki bez zobowiazan to puszczalsto

ZWIĄZEK - jak sama nazwa wskazuje jest związkiem, a nie luźnym niezależnym układem. A sex bez zobowiązań to tylko zwykłe pierdolenie. No ale jeżeli panienka chce być szmatą niech będzie. Mnie jej syf nie boli. To jej zdrowie i jej przyszłość. Potem kiedyś jej dziecku ktoś powie, że jego matka to zwykła szmata. Ale będzie dumna ze swojej niezależności.

Masz 100% racji, ale naiwniar było, jest i będzie mnóstwo. Każda myśli, że jej sytuacja jest "tą wyjątkową"- a gówno :D

Jeden z niewielu mądrych tematów i wypowiedzi... szkoda tylko, ze wlasnie jest tyle naiwniar, faceci sobie uzywają i sie ciesza a one?? ehh

bo kobieto to z natury frajerki

Ja znam 2 pary które tak zaczynały swoje znajomości. Jedna z nich zakończyła się ślubem rok temu :) więc czyjaś teoria legła w gruzach

ZWIĄZEK BEZ ZOBOWIĄZAŃ. Pomieszanie z poplątaniem. Bo jak związek to zobowiązania. Jak bez zobowiązań to nie związek. Wytłumaczę to w prosty sposób. " SEX BEZ ZOBOWIĄZAŃ " Kiedyś sex bez zobowiązań to była wizyta w domu publicznym zwanym prościej BURDELEM. Panie czyli BURDELMAMY inkasowały taksę i dziewczynka dostawała swoją dolę. Dzisiaj spotykają się dziewczyny z facetem na sex bez zobowiązań i nie pobierają za to żadnej gratyfikacji. Jednym słowem INSTYTUCJA CHARYTATYWNA. No i tu już nie ma mowy o zapłaciłem i muszę dostać. Tu pani daje gratis nic w zamian nie biorąc. No dobrze ale pani źle się czuje, jest chora, ma okres. A pan chce seksu na życzenie. Dostanie go wtedy czy pani odmówi ? Jeżeli nie odmówi to znaczy że czuje się zobowiązana. A więc nie istnieje coś takiego jak sex bez zobowiązań. Cała masa sprzeczności. Jednym słowem ludzie coś robią bezmyślnie. Mało tego nazywają te sprawy również bezmyślnie myląc pojęcia. Brak w tym wszystkim logiki. Bo to wszystko z nudów Wysoki Sądzie.

nie przyszłości z założenia i obie strony powinny to ustalić na początku. Ja szukam takich relacji, najczęściej na http://top-ogloszenia.net/Ogloszenia-Towarzyskie-15 i z góry wiem jak znajomość ma wygladać i na czym ma polegać