Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakas rada

potrzebuje rady!!!

Polecane posty

Gość jakas rada

Od 4miesiecy spotykam sie z facetem jest wszystko pieknie cacy no i nagle pojawia sie problem(przynajmniej jak dla mnie) Moj facet poznal cala moja bliska rodzine mame tate brata ciocie wujka itd przychodzi do mnie domu. Ja nie bylam u niego ani razu dodam ze nie ma mamy bo zmarla z tata utrzymuje jako tako kontakt a mieszka u babci bo swoje mieszkanie wynajal studentom gdyz mial mieszkac u babci a ta zas wyjechac do stanow jednak w ostatniej chwili sie rozmyslila. On wie gdzie pracuje ja tylko wiem tyle ze zajmuje sie finansami no i przy jakiej ulicy ma swoje biuro.Mama ciagle pyta czy poznalam jego rodzine jak odpowiadam ze nie to twierdzi ze to dziwne i ze moze ma rodzine jednak to nie mozliwe bo ciagle ze soba jestesmy piszemy dzwonimy o kazdej porze.Tata ciagle sugeruje ze jakies lewe interesy prowadzi.Wczesniej nic mu nie mowilam ze przeszkadza mi to ze nie znam jego rodziny bo uwazalam ze to moze za wczesnie.Jednak wczoraj nie wytrzymalam i o wszystkim mu napisalam teraz gdy sie spotkalismy powiedzial mi ze mieszka z babcia a ta zas nie chce nie zyczy sobie zeby kogos sprowadzal(podobno taki typ) z ojcem ze widuje sie raz na jakis czas tez nie pozwala na to zebym go poznala ale skoro tak bardzo mi na tym zalezy to mozemy isc razem do restauracji i sie z nim umowic.Dziadkow ktorych ma poza warszawa tez nie bardzo ma jak mi ich przedstawic bo mowi ze jak bedzie jakas okazja typu urodziny czy imieniny to pojdziemy razem.Mi strasznie na tym zalezy zeby poznac jego rodzine gdyz jestem bardziej osoba rodzinna.Co mam robic??Pomocy..!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Napisz to jeszcze raz w jezyku polskim. Może ktoś przeczyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
założę się, że żonaty i dzieciaty - musisz go trochę pośledzić i wszystko się wyjaśni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
Nie wiem czego tu nie mozesz zrozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
a czemu sadzisz ze zonaty i dzieciaty?Chyba nie bylby takim ojciec..Zreszta on ciagle jest ze mna wiec jak moze miec rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
też sądzę, że kogoś ma. Wyciągnij kiedyś jego dowód osobisty, sprawdź adres i przejdź się kiedyś na tą ulicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala090909
hm... moze dla niego te 4 miesiace to za krotki okres na takie wprowadzenie do calego rodzinnego zycia, ktore jak widze niezbyt ma udane. albo moze sie ich wstydzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaaaaaka
od razu widac ze kombinuje cos... ten tata w restauracji pewnie bedzie podstawiony bo dlaczego nie w domu tylko w restauracji? nie badz glupia nie daj sie oszukiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
Na poczatku myslalam identycznie jak wy ale skoro wyjezdzamy czesto a to do krakowa a to do lodzi a to do wroclawia na pare to chyba nie moze miecrodziny tym bardziej ze ta jego babcia mieszka dwie ulice ode mnie bo pare razy podjechalismy pod blok i on wchodzil po portfel albo cosz zreszta jakby mial dziecko to by z nim spedzal czas a nie ze mna.kiedy go nie poprosze o cos zeby przyjechal bo moj tata musi do szpitala czy cokolwiek to jest od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
a to nie znasz takich co wyjeżdżają w "podróże służbowe" (wycieczka z tobą do Krakowa) albo "muszą podwieźć kumpla" (podwiezienie ciebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
No znam ale on za duzo czasu mi poswieca...Zreszta sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
macie jakieś wspólne zdjęcia np. na fb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaaaaaka
ta babcia to tez nic pewnego moze stancje podnajmywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
tak mamy razem zdjecia.Znam jego brata ktory ma rodzine i kuzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaaaaaka
na Fb moze miec lewe konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jshfff
tez znalam znajomych faceta z ktorym sie spotykalam. wszyscy wiedzieli ze sie ze mna spotyka a mial narzeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko, je też jestem w szczęśliwym związku i to nas oślepia:) Koleżanka była zakochana, sytuacja była identyczna jak u was. Oszukiwał ją ponad rok! Miał dziewczynę od 4 lat. Nie musisz siedzieć u jego babci, moglibyście wpaść na chwilę, żebyś tylko zobaczyła że istnieje. Zresztą nie jesteś jego kumplem, etc, tylko kobietą. Ile Wy macie lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
Ja mam 24 on 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...sama bym tego chyba nie zrobiła, nie wiem, ale poszłabym na Twoim miejscu kiedyś za nim. Albo kogoś wysłała... Bo to dziwne. Niczego nie wiesz. Może on nawet nie pracuje tam gdzie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
On twierdzi ze jego babacia sobie nie zyczy...Dodam jeszcze ze od jakiegos czasu chce ze mna zamieszkac ale ja narazie nie chce dla mnie to za wczesnie..Chcialabym poznac jego rodzine wiem ze to nie z rodzina bede sie wiazac tylko z nim no ale jednak wolalabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
nie wierzę że trzydziestoletni facet ma zakaz przyprowadzania znajomych do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja niemal 25, jesteśmy w tym samym wieku prawie... I to co on robi jest dziecinne, myślałam że jest młodszy :) Mój narzeczony ma 28 a jest b. odpowiedzialny, poważny, otwarty, wiedziałam o nim wieeele już po pierwszych spotkaniach:) Po 4 miesiącach to już na pewno wszystko, nawet sprawy które bolały, przykre sprawy rodzinne... No dziwne... Chcesz podjąć jakieś kroki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
to nie jest jego mieszkanie..Mieszka chwilo u babci i mowi ze jesli ona sobie nie zyczy to nie bedzie sie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyś z Nim zamieszkała myślę, że byłoby tak, że często by wyjeżdżał itd, nie no śmierdzi mi to. Ma 30 lat. Moi znajomi w tym wieku mają dzieci, zony, narzeczone, ustabilizowane życie nawet jeśli są sami. Ja wiem gdzie koledzy pracują. Co dopiero gdzie pracuje mój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellididi
Autorko on ma kogos na 10000000% prosze nie daj sie zwiesc! Bylam w identycznej sytuacji jak Twoja! Tez mi do glowy nie przyszloby nigdy, ze mogl kogos miec, bo spotykalismy sie prawie codziennie, wspolne wyjazdy, caly dzien telefony i po roku odkrylam prawde, ze ma zone! Jezeli on nie chce cie zabrac i przedstawic rodzinie, to jest to bardzo niepokojace miej oczy otwarte i zacznij juz teraz szukac prawdziwej przyczyny, a w babke nie wierz bo to tylko pretekst! Jak bym ci powiedziala jakie rzeczy zmyslal ten moj, zeby mnie zwiesc!! Nie wierz mu naprawde! On ma 30 lat jest albo zonaty albo w najlepszym wypadku ma narzeczona a ty jestes mloda siksa do seksu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłaś, że swoje mieszkanie wynajmuje. Pewnie tam jest zameldowany. Spr adres i módl się, żeby nie było tak drugiej dziewczyny:) Przecież może rozwiązać umowę z miesięcznym okresem wypowiedzenia i nie mieszkać u babci, kolejna dziwna sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellididi
Moj tez chcial ze mna zamieszkac! Oczywiscie on tylko tak mowil, bo nigdy by tego nie zrobil, w koncu mieszkal z zona! To wszystko co gada by zmylic twoja czujnosc, uwierz mi ten czlowiek cie oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas rada
Tylko ze my razem czesto nie spimy ;D i to to juz w ogole mnie zastanawia...Ja mieszkam z rodzicami czesto u mnie ktos jest u niego nie jestesmy wiec albo jak razem gdzies wyjedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka o której wspomniałam, która była oszukiwana przez ponad rok spotykała się z nim niemal codziennie. Nawet poznał ze znajomymi. Z kimś tam z rodziny. Wyjeżdżali na weekendy do Zakopanego, do Wawy na koncerty (mieszkali w krk), uwaga, nawet zaczęli razem mieszkać, a on co kilka dni wyjeżdżał z pracy na kilka dni. Wtedy mieszkał z narzeczoną. I nadal by się to nie wydało, ale świat jest mały. Więc Twój tym bardziej może Cię oszukiwać. Mówię, spr adres jego mieszkania które wynajmuje. Jeśli wiesz gdzie ta babcia mieszka, kiedy on będzie w pracy, zapukaj i spr czy ta "staruszka" nie jest aby młodsza. I co ważne, dowiedz się gdzie na prawdę pracuje. To tez dziwne, że powiedział Ci ulicę a nie firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×