Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Studentka Małgosia

Jestem zawiedziona studiami. Inaczej sobie to wyobrażałam...

Polecane posty

Gość Studentka Małgosia

Za duzo telewizji chyba i opowiesci ludzi, ze bedzie zajebiscie, ze poznam mase fajnych osob, bedą imprezy, ciekawe wyklady, typowe zycie studenckie jak w amerykanskiej komedii.. a co mam? Nic. Imprez jest baardzo malo, a jesli juz to polegają na spotkaniu sie w kilka osob pieprzeniu glupot i piciu piwa/wodki i tyle. Reszta idzie do klubow tez sie upic. Ale wiekszosc siedzi w akademiku, w domu albo wraca do rodzicow na weekend. Nie poznalam fajnych facetow, nie mam wielu kolezanek ogolnie to wszystko jest podobne do liceum, ale tam bylo znacznie ciekawiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka Małgosia
Czy u was tez tak to wygladalo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiowałam dziennie tylko
studiowałam dziennie tylko rok, studia megaciezki, ale zycie studenckie było również mega :d, wspominam ten rok z usmiechem na ustach, poznałam mase fajnych ludzi, niezapomniane maratony klubowe, pierwsza miłosc... niestety wszystko pekło jak banka mydlana - niezdałam we wrzesniu poprawki i wyleciałam, potem juz zawsze studiowałam zaocznie i nigdy nic już nie było takie jak wtedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka Małgosia
Ja wlasnie studiuje dziennie na UW i jest nudno :( nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahajaaaaa
ja studia wspominam z wielkim sentymentem i usmiechem na twarzy, a moze nawet smiechem :D cudowny okres w zyciu pod kazdym wzgledem. bylo fantastycznie, niepowtarzalnie. ale tez mysle, ze 15 lat temu inaczej studiowalo sie niz w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahajaaaaa
ja takze studiowalam dziennie, na USl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiowałam dziennie tylko
wiesz, studia dziennie zbliżają ludzi, nas na roku było ok 30 ludzi, w jednej grupie 15 - 12 osób, bylismy jak jedna rodzina:) robilismy wszystko razem, przerwy obiadowe razem, nauka w bib. razem, imprezy - razem, wyjscie na miasto-razem, wypad na pizze razem, biegalismy miedzy wydziałami po całym miescie razem, wuefy razem, basen, jazda na rolkach, bo dosłownie wszystko. Ale było też mase nauki, stresu, nerwów.... niestety. Człowiek też był młody i bral wszystko do siebie, może gdybym miała wtedy inne podejście to bym zdała ;( dzisiaj studiuje zaocznie, 5 rok, UJ, studia - hehe śmiesznie łatwe, z ludźmi mam tylko kontakt na stopie czysto uczelnianej, każdy ma już jakieś tam swoje życie mniej lub bardziej poukładane. Jest nas niby tylko ok 20 osób w grupie, ale nie jesteśmy sobie jakoś szczególnie bliscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil jgora
nie szukaj faceta na studiach, rozejrzyj się jest wielu wartosćiowych facetów po zawdzie czy technikum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliges
Jeżeli się idzie na studia tylko, żeby poznać ludzi to nigdy sie ich nie pozna narzuciłaś sobie presje, że bedzie fajnie super imprezy, wóda lasery i masz swoje nic z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjj1
facet po zawodowce nadaje sie tylko na meza, zeby przynosil kase do domu kochanka trzeba szukac w innym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×