Kiedy wam lepiej ? Czy z rana czy wieczorem ?

Mam na myśli czy poranny numerek wolicie od popołudniowo-wieczornego czułego kochaniaJa osobiście preferuję wieczorne igraszki z moim partnerem.Napiszcie coś na ten temat kobietki :)

hmmm...sex z rana na lepszy początek dnia :)

ja wolę wieczorem, albo popołudniu

znaczy sie..... wieczorem tez mi bardzo odpowiada :)

Najlepiej jest wtedy jak staje sam, bez pobudzania. Pora dnia nie na dla mnie znaczenia.

Mój nie ma problemów rano czy wieczorem zawsze ma chęć.Rano stoi mu jak stalowa rura i korzystam,jak najbardziej bo i czemu nie.Ma to charakter zabawy nie do końca.Często chodzę po domu w pończoszkach i bez majtek.Mój ma na tym punkcie fioła i dobrze o tym wiem.Lubię,jak mnie gdzieś dopadnie :) i powkłada swojego wielkiego drąga.Lubię gdy jest zadowolony i przy tym ja.Wieczorem to już na spokojnie z pełnym kunsztem kochamy się i właśnie widzę,że te poranne igraszki trzymają w napięciu cały dzień.Jest to możliwe gdy mamy wolne i korzystamy z naszego czasu dla siebie.

Pora dnia bez znaczenia, ważne, żeby być wypoczetym.

Ja wolę wieczorem lub w nocy, jakoś bardziej mi odpowiada ta pora. A z rana to czasami też się kochamy, ale to z inicjatywy męża.

osobiście wolę wieczorem się kochać zaś z rańca lubię sobie trzepnąć i jeszcze troszkę poleżeć relaksując się.