co sądzicie o takim zachowaniu?

tzn. co myśli sobie chłopak. Sytuacja jest taka - siedzimy sobie kiedys na ławce, gadamy (nasze 2 spotkanie) podchodzi do nas jakiś ukrainiec i zaczyna gadać, że jestem piękna, że jeszcze nigdy nie spotkał takiej dziewczyny i takie tam bajery,pyta chłopaka czy jestem jego dziewczyna... potem sytuacja 2 - siedzimy sobie w knajpie na imprezie, koles poszedł po piwo, ja zostałam chwile sama - dosiada sie do mnie jakis chlopak, gadamy chwile, przychodzi on - a ten koles do niego - ale masz szczescie, ze masz taką dziewczynę:O były jeszcze ze 2 tego typu sytuacje.. nie żebym chciała sie popisać na forum jaka to jestem cudowna, bo wydaje mi się, ze normalna ze mnie dziewczyna, ale co sobie myśli ten koleś, skoro gdy tylko ze mną gdzies idzie,albo zostawi mnie na chwile, zaraz są koło mnie inni adoratorzy?

aha

nie wiem skąd się biorą takie chuje, którym wydaje się, że to normalne przysiadać się do kobiety i pierdolić coś do niej, nawet nie pytając jej o to czy chce słuchać niemiłosiernie mnie to wkurwia :o

mnie tez to wjurwia. lovelasy jebbane:O

upupu