Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stracilam glowe

co myslicie??? Prosze o cierpliwość;)

Polecane posty

Gość stracilam glowe

Hej! Problem może wydawać sie blahy, ale spedza mi sen z powiek:) tekst długi, zeby jak najdokladniej opisać sytuację Poznałam faceta, zaproponował wspolne wyjscie, kiedy się mijalismy na ulicy, kazałam mu się znalezc na facebooku, zeby na wszelki wypadek nie podawac numeru telefonu. odezwal sie po 3 dniach, zaczelo nam sie nieziemsko dobrze rozmawiac, okazalo sie ze oboje zaskoczylismy sie sobą nawzajem , bo zadne z nas nie spodziewalo sie tak ciekawych osobowosci po drugiej stronie. Spotkalismy sie do tej pory kilka razy, oboje niezwykle zadwoleni ze spotkan. Ja nawet dostalm propozycje wspolnego wyjscia za kilka miesiecy, bo trzeba rezerwowac wczesniej bilet. Mowil, ze to cholerny zbieg okolicznosci spotkac tak pokrewną duszę w taki smiesnzy sposob, ze wspaniale spedza sie ze mna czas, dobrze rozmawia i dobrze milczy. Ale na ostatnim spotkaniu po kawiarni zaprosil mnie do siebie na film. Bylismy ze wszystkim niezemsko delikatni, wszystko swoim tempem szło w stronę łóżkową. I nagle zaswitala mi mysl, ze ja go naprawdę polubilam, ze gdyby do czegos doszlo, to z mojej strony w gre weszloby cos wiecej, niz tylko poządanie. I wystraszylam sie tej mysli, bo wiem, ze on jest taki jak ja, a mnie uczucia przychodzą z wielkim trudem. I pomyslalam, a co jesli ja go lubie a on tylko na mnie tylko "leci"? Wiec wrocilam do domu,. On mnie odprowadzil i powiedzial, ze teraz kolejne spotkanie w moich rękach, że jesli tylko mam ochotę na dalsze widywanie się, to zebym do niego zadzwonila. Zadzwonilam wczoraj (czyli nastepnego dnia po spotkaniu) wieczorem. Powiedzial, ze ma ochote sie spotkac. Zaproponowalam termin, on stwierdzil, ze ten szczegol jesze ustalimy. I dzisiaj się nie odzywał. Wiem, że kiedy facetowi zalezy, to odzywa się następnego dnia. Czy to znaczy, że tylko ja się tu "porządnie wkręciłam"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejaSIALALALA
A jak wyglądał ton jego głosu, kiedy zadzwoniłaś? Był zmieszany, niepewny? czy się ucieszył? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracilam glowe
O przepraszam, za podwójny temat, myślałam, że ten pierwszy sie nie dodał. W tonie głosu słyszałam jednak chęć spotkania. Tak jak w jego innych gestach widzialam, ze nie traktuje mnie tylko jako kolejnej przygody na jeden raz. Stąd ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×