podejrzewam u siebie wrzody - co mam dalej zrobić, kompletnie nie wiem?

Ból żołądka mam już od paru lat i ogólnie symptomy wrzodów. Czasami nie boli wcale, czasami tygodniami tak. Boli rano przed jedzeniem, bardziej po prawej stronie (co sugeruje wrzody dwunastnicy), ale także po zjedzeniu np. produktów mlecznych. Może mam i wrzody dwunastnicy i żołądka? Długo powstrzymał mnie lęk przed badaniem, przeraża mnie wsuwanie czegoś do gardła i żołądka. Ale w końcu postanowiłam coś z tym zrobić. Jednak nie mam pojęcia z której strony to ugryźć. Zaznaczę, że chcę to zrobić prywatnie. 1. Zrobiłam test na obecność Helicobacter, wyszedł pozytywnie. Czy to, plus wywiad ze mną nie może być podstawą do leczenia? Naprawdę nie uniknę wsadzania rury? 2. Przy podejrzeniu wrzodów dwunastnicy wsadza się rurkę do ust tak? Bo chyba nie przez odbyt (wybaczcie, ale naprawdę się nie znam)? 3. Po jakim czasie są wyniki? Od razu? 4. Jak to wygląda prywatnie? Najpierw badanie i zaraz po zejściu z kozetki rozmowa z lekarzem i rozpoczęcie leczenia czy lekarza muszę szukać osobno? 5. Jak już będę miała to badanie, lepiej ze znieczuleniem gardła czy nie? (słyszałam różne opinie)

moja mama miała robione to badanie z tą rurką też miała podejrzenie wrzodów żołądka

zdiagnozowanie wrzodów wcale nie jest takie łatwe, lekarze są od tego, żeby diagnozować, więc znajdź dobrego gastroenterologa (jeśli jesteś z Warszawy polecam dr Maciej Kierzkiewicz - bardzo dobry gastrolog! ) jeśli chodzi o hielicobackter pylori, to ma 95% ludzi, więc to jeszcze o niczym nieświadczy, równie dobrze mogą to być objawy zespołu jelita drażliwego, przewlekłego zapalenia trzustki itd. Usg i badanie gastroskopowe jest niezbędne, żeby postawić diagnozę

gastroskopię. Koszt prywatnie to ok 120 zł, wyniki są od razu, no chyba że lekarz pobierze wycinki , to na diagnozę czeka się ok 3 tyg . Ale i tak zaraz po badaniu lekarz orientuje się co jest przyczyną bólu. Przy przewlekłym bólu żoładka nie nalezy czekać w nieskończoność na badanie bo można sobie zrobić duże kuku. Nieleczona bakteria moze doprowadzić do stanów rakowych. Wsadzanie rury-jak to okreslasz- jest do przeżycia, trwa kilka minut.

Weź skierowanie na gastroskopię na NFZ i zapłać sobie tylko za narkozę (mi podano bodajże Propofol). Po badaniu posiedziałam z anestezjologiem 15 minut i pojechałam do domu (oczywiście z osobą towarzyszącą). To taka krótka narkoza. Dla mnie rewelacja. każdemu polecam.Po co się dodatkowo stresować i męczyć?