Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcę dziecka...

Dostaję do głowy...

Polecane posty

Gość chcę dziecka...

Tak bardzo chciałabym zostać matką, ale myśl o porodzie przekreśla wszystko. Nie umiem sobie z tym poradzić, łapię coraz większego doła... Ale nie zdecyduję się na urodzenie... Nie przeskoczę tego.... Mąż nie chce słyszeć o adopcji... ja nie chcę słyszeć o porodzie.... Co jest ze mną nie tak?? Czy ja powinnam udać się do jakiegoś specjalisty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie albo załatwisz sobie cesarkę, albo porozmawiaj z jakimś specjalistą o tym wszystkim, może rozmowa z psychologiem Ci pomoże?? Wiele kobiet boi się porodu, ja mam takie podejście, ze skoro moja babcia urodziła 2 córy, moja mama mnie to i ja dam rade, ale każdy radzi sobie z tym inaczej. Ja bym poszła do specjalisty ale nie sama, a z partnerem:) skoro jesteście razem to jest WASZ problem a nie TWÓJ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę dziecka...
Poprzedni post to nie ja, nieważne... widzę, że kogoś to bawi. Tylko idiota ma czas na takie posty! szkoda slów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę dziecka...
Byłam u 2-óch ginekologów, ale oni ni traktują mnie poważnie... Nie jestem jeszcze w ciąży a już się obawiam... Słyszę, że to się zmieni jak zajdę itd.., że wszystkie się obawiają itd... Chętnie załatwię sobie cesarkę, ale gdzie i jak?? Jaką mam pewność, że jak przyjdzie co do czego w jakimś szpitalu nie zmuszą nie do SN??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze trzeba znaleźć takiego lekarza z którym się dogadasz. Najlepiej taki który pracuje w szpitalu. Jesli jestś z warszawy to moge ci dać namiar na takiego, można tez zrobić w prywatnych klinikach ale z reguły chcą by całą ciąże u nich prowadzić ale później jedziesz i cię tną. Ja miałam mieć cc ale niestety lekarz był na urlopie za granicą a ja zaczęłam rodzic miesiąc przed terminem wiec chcąc nie chcąć musiałam rodzić naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wolałam naturalnie rodzic,niestety cesarka była skutki odczuwam do dzic a prawie rok minol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę dziecka...
Dzięki, niestety nie jestem z Warszawy :) Jestem ze Śląska i niestety nie znajduję w pobliżu takich klinik. Najbliżej mam do Esculapa w Bielsku (ok 60 km). Ale to chyba też dość daleko gdyby poród się zaczął....Ja na prawdę nie wiem jak się do tego zabrać. Nikt nie traktuje mnie poważnie, wszyscy uważają, że mi to kiedyś przejdzie!! To jest jakaś masakra!! Ja mam już 33 lata, z moim mężem jesteśmy razem już 12 lat!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą cesarką to nie taki miód i orzeszki. Ja też wolałam naturalnie, ale miałam cesarkę i nie powiem, że było fajnie. Więcej już nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja rodziłam naturalnie i czegoś tak strasznego w życiu nie przeżyłam :/ autorko popytaj znajomych czy mają jakieś znajomości itp, jak sie popytasz to zaraz sie okażę ze dostaniesz namiar na kogoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhggvg
porozmawiaj z ginekologiem jak i gdzie zalatwia sie cesarke. to nie takie trudne w tych czasach. po cesarce sie troche cierpi bo to jakby operacja na brzuchu ale to nie to same co porod naturalny. ja tez sie strasznie balam porodu ale okazalo sie ze mialam ciaze mnoga wiec mialam cesarke. zycie mnie nauczylo ze nie nalezy sie zamartwiac na zapas chociaz nadal tak czasami robie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wstydzisz się
to moze kup sobie płaczącą lalkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę dziecka...
Do fhhggvg Byłam już u 2-óch ginekologów i oni nie traktują mnie poważnie, wiem, że to głupio wygląda jeszcze nawet nie jestem w ciąży, a już panikuję :) I niestety taka już jestem... zamartwiam się na zapas....ale muszę być przygotowana na każdą ewentualność, nie dopuszczam możliwości zajścia dopóki nie znajdę jakiejś możliwości na cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapijonka
ja rodziłam pierwsze sn a drugie cc i powiem Ci, że chetnie zamieniłabym cc na sn... i mimo, że sn był trudny i bolesny to po cc bardziej się nacierpiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę dziecka...
Do a co wstydzisz się Musisz mieć bardzo nudne życie skoro znajdujesz czas na wypisywanie nic nie wnoszących w temacie komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po jednym porodzie sn i jednym cięciu.....teraz jestem w ciąży i niestety znowu cc a wieeeeeeeeleeeeee bym dała za możliwość rodzenia sn......cięcie to był dla mnie horror w porównaniu donormalnego porodu.... No a co do problemu autorki to mimo wszystko zamiast wizyt u ginekologa to jednak proponuję psychologa najpierw....bo jakaś dziwna na fobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda z nas na pewno boi się porodu .... ja tteż zwlekałam ze strachu ale jak jesteś pod koniec ciąży to wszystko CI jedno ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda z nas na pewno boi się porodu .... ja tteż zwlekałam ze strachu ale jak jesteś pod koniec ciąży to wszystko CI jedno ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wstydzisz się
do autorki jak sie chce dziecka to po prostu sie je rodzi,innego roziwzania nie ma poza adopcją oczywiście ale jak sie ma nascie lat to sie wlasnie takie głupoty pisze porada u psychiatry o ile p[omoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę dziecka...
Do a co wstydzisz się Właśnie takie zrozumienie spotykam! Wg Ciebie piszę głupoty może dla Ciebie to takie proste! Ja do wymiany plomby w martwym zębie musiałam mieć znieczulenie! Nigdy w życiu nie uprawiałam seksu bez zabezpieczeń i po każdym stosunku oglądam prezerwatywę czy nie pękła tak panicznie boje się ciąży. Więc nie opowiadaj, że "jak się chce dziecko to się je po prostu rodzi" A słyszałaś o depresji poporodowej? Zapewne wywołuje ją ta przyjemność jaką jest poród i wg Ciebie to też głupota i wymysł nastolatek!! Ja wiem, że mam poważny problem i napisałam z myślą, że ktoś mnie wesprze, może miał/ma podobnie, może coś podpowie. Nie sil się na komentarze jeśli Twoim celem jest obrażanie mnie. I nie mam nastu lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobraciociadobrarada
Po pierwsze, poród nie wywołuje depresji poporodowej tylko co najwyżej zespół stresu pourazowego. Depresja to wynik zmiany trybu życia, ról w rodzinie, przewartościowania wielu rzeczy. Po drugie, są przecież szpitale i kliniki prywatne, które z pocałowniem ręki zapewnią ci poród przez cc, dobrą opiekę przed i po rozwiązaniu, skoro jesteś tak nastawiona na dziecko to wyłóżcie trochę kasy i masz co chcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kafe raczej nikt CI nie pomoże .... psycholog ? spróbuj zanim bedzie za pózno na dzidzie... ja też jestem boi dudek dentysty boje sie jak ognia,prezerwatywy też czasem oglądałam czy nie pękła zawsze sie bałam ciazy,a teraz mam super synka chociaz trauma została po pobycie w szpitalu depresje tez mialam-mam do dzis w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajdz w ciaze i zobaczysz dasz rade jakos! Ja pierwsza ciaze mialam nieplanowana jak sie dowiedzialam bylam przerazona wlasnie porodem! I mialam cesarke! Ale pozniej zdecydowalam sie za drugim razem rodzic naturalnie, chcialam to poczuc. Dziecko tak wiele w zyciu zmienia i tak wiele do zycia wnosi ze naprawde nie warto zawracac sobie glowy takimi problemami jak porod. Tyle kobiet rodzilo i wiele z nich mowi ze porod to jak spluniecie wiec nie mozna tez uogolniac bo nigdy nie wiesz jakim ty jestes przypadkiem.!a rezygnowac z tak ogromnego daru jakim jest macierzynstwo .. to po prostu glupota! Kiedys sie obudzisz i bedzie juz za pozno! Nie warto naprawde!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uja
Pod koniec ciąży wszystko jedno?! hmmm... Ja właśnie pod koniec zaczęłam się bardziej bać. Wcześniej też się bałam i też chodziło mi po głowie cięcie, ale jakoś nie było mi to do końca na ręke. Właściwie strach ma wielkie oczy. Strasznie bałam się bólu, długiego porodu, lekarzy z dziwnymi narzedziami..itd. tym czasem nic nie widziałam, urodziłam w kilka minut bez przesadnego bólu, nawet znieczulenia nie zdążyli mi dać;) Także jak chcesz mieć dziecko to zachodź w ciążę, a dalej co będzie to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtamojtammajtki
A ja właśnie pod koniec ciąży PRZESTAŁAM bać się porodu...nasze organizmy przygotowują nas na to wydarzenie. Od 7 miesiąca ciąży zaczęły się pobolewania, a później bóle miednicy, spojenia łonowego, krzyża - ciało przygotowywało się powoli na ten najważniejszy ból. Natura wie co robi, przynajmniej w moim przypadku. Urodziłam sn bez żadnego znieczulenia zdrową córcię :) Nie było lekko, ale spokojnie dało się wytrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bx cdvfng
Co to znaczy "dostaję do głowy" ? ????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×