Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 41545745415

Zaryzykować?

Polecane posty

Gość 41545745415

Znalazłam się w takiej sytuacji: utrzymuję kontakt z pewnym facetem od prawie roku. On mieszka w innej części kraju. To nie byłby związek na odległość, ja i tak się muszę przeprowadzić w ciągu najbliższego roku (z powodu pracy - do innego oddziału), w jego mieście też jest filia naszej firmy. Oboje od jakiegoś czasu jesteśmy singlami. Rozmawiamy, mówi: mi na tobie zależy, że jestem wspaniałą osobą, we mnie zawsze znajdziesz wsparcie itp. Ja mu pomagam jak mogę, on jest moją bratnią duszą w każdym aspekcie, uczuciowym, seksualnym (nie było cyberka ale dużo rozmów w tych klimatach - tak), cielesnym, no po prostu druga połówka. I teraz meritum: najprawdopodobniej on myśli, że ja go postrzegam tylko jako przyjaciela, a na prawdę chciałabym by był kimś więcej, a ja nie wiem czy on o mnie myśli tylko jak o przyjaciółce czy coś więcej? Jak mam zapytać, wprost? Czy zapytać: jak traktujesz naszą znajomość? Czy co mam zrobić, czekać? Już sama nie wiem, a jak będę czekać za długo i szansa przepadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41545745415
hop :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość km,vcfgg
pewnie, ze wprost zapytać :) a sie keidykolwiek widzieliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41545745415
Widzieliśmy się, byłam w jego mieście własnie ze względu na pracę, ale on wtedy był jeszcze w związku i po prostu umówiliśmy się na kawę. Zerwał z nią 3 miesiące temu bo go zdradzała, ale ja tez maczałam w tym palce przekonując go, że jak flirtuje ze wszystkimi dookoła na jego oczach to zapewne zdradzi po raz kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość km,vcfgg
oj nie ładnie, ze maczałas w tym palce. no ale nie ważne. skoro zerwał a ty się przeprowadzasz do jego miasta to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41545745415
Ja go nie namawiałam, tylko mówiłam to co bym każdemu w tej sytuacji poradziła :) Właśnie nie wiem co mam zrobić, jak mi powie, że chciałby ze mną być to by było cudownie, a jak wyjdę na nachalną idiotkę, która z przyjaźni odczytała jakieś ciągoty miłosne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janooooooosik
No a kiedy rozmawialiście np o sexie to w jakim kontekscie? ze Ty i on ten teges czy ogólnie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość km,vcfgg
nie no. wiesz, nie musisz mu mowić wprost, że chcesz być z nim. ale możesz po prostu podczas przyjacielskiego sprzeczania się niby w żartach zapytać ' a co sądzisz o naszych relacjach?', jeśli odpisze cos w stylu 'jesteś najlepszą przyjaciółką' odpisz 'aa, myślałam że jednak kimś więcej mogę być :p'. no i na tym koniec. gdy zacznie drążyć temat co masz na myśli, ty na jakieś 2 dni omijaj jakby ten temat i później od nowa podobna gra. już wtedy dotrze do niego, ze coś jednak może być na rzeczy i zacznie myślec innym schematem. takie moje zdanie. i nie wyjdziesz na nachalną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41545745415
np. że lubimy te same rzeczy w łóżku, mówił, że np. jego była nie zgadzała się na nic oprócz pod kołderką po ciemku a ja chciałabym spróbować wieeelu innych opcji, albo po prostu napisał, że mu stanął jak zaczęłam pisać o tym co bym chciała robić z przyszłym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41545745415
nie no. wiesz, nie musisz mu mowić wprost, że chcesz być z nim. ale możesz po prostu podczas przyjacielskiego sprzeczania się niby w żartach zapytać ' a co sądzisz o naszych relacjach?' Dzięki ,właśnie o taką poradę mi chodziło :* Dostosuję to do naszych relacji, a sama glupia jestem że nie wpadłam na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość km,vcfgg
nie ma sprawy :) na najprostsze rzeczy czasem najtrudniej wpaść, powodzenia :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×