Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i became a cobra

chyba jestem nienormalna, nie wiem co czuję do swojego faceta

Polecane posty

Gość i became a cobra

przez kilka dni w tygodniu czuję że go kocham a potem przychodzą dni jak dziś w których nie wiem co czuję i czy to rzeczywiście człowiek dla mnie, nie chce mi sie z nim rozmawiać, spotykać, spędzic sylwestra, czasem wolalabym samotność i to potrafi trwać nawet przez 2 tygodnie w trakcie których się męczę bo nie dość że muszę udawać że wszystko jest ok to jeszcze muszę karcić samą siebie że jestem taka nieczuła nigdy nie czułam żadnych motylków w żołądku, serce mi szybciej nie biło na jego widok, czasem jedynie reaguję wielką euforią kiedy z nim rozmawiam ale to zazwyczaj szybko mija co jest ze mną? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senne gacie
nic robaczku , tak to już w życiu jest różnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfbfhf
ja mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i became a cobra
może i tak ale marzyłam o świetnej miłości która aż promieniuje z osób w związku a ze mnie częściej promieniuje irytacja niż pozytywne emocje niby go kocham ale sama nie wiem czy kocham bo to czuję czy dlatego bo sobie wmawiam prawdziwie kochałam w życiu chyba tylko raz, najwspanialszy czas z dosłowną epilepsją na jego widok, aż żyć się chciało i nie mogłam się doczekać każdego spotkania pomimo że od poprzedniego minęło 5 minut, niestety nic z tego nie wyszło. chyba się wypaliłam emocjonalnie po tym i nie umiem kochać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfbfhf
haha jakbym siebie czytała, tez kiedys mialam takiego do ktorego serce mi bilo ze az dostawalam palipitacji, niestety nic z tego nie wyszlo a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i became a cobra
porażka na całej linii, jak sobie radzisz ze swoją sytuacją? bo u mnie najgorsze są wyrzuty sumienia że wszystko przed nim ukrywam i mówiąc "kocham cię" wątpię w tę miłość ale go przecież nie zostawię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roooiii
ile jestes z nim juz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna555
Tez tak mam calkiem niedawno doszlam do wniosku ze kocha sie tylko raz a potem nie wiadomo co to jest.dodam ze z moja miloscia bylam rok niestety nie wyszlo:( potem byl byl kolejny zwiazek 3 letni potem kolejny 9 miesieczny a obecny trwa 3 miesiace i przy zadnym nie czulam tego co przy pierwszym potrafilam nawet plakac z radosci jaka mnie rozpierala...niby sie staram poczuc to co kiedys ale w pewnym momencie pojawia sie blokada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×