Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie jestem zła

Co mam zrobić aby o nim nie myśleć

Polecane posty

Gość Nie jestem zła

Witam. Wierzę że znajdą się kobiety które mają bądź miały taki problem. W wieku 17 lat poznałam chłopaka. Oboje pochodzimy z jednej miejscowości. Byliśmy w sobie zakochani po uszy. Nigdy nie dochodziło do kłótni i bardzo się szanowaliśmy. Był bardzo romantyczny. Rok później dostaliśmy się na studia dziennie w Warszawie. Zamieszkaliśmy razem. Przyjełam jego oświadczyny. Było jak w bajce. Jednak spędzaliśmy ze sobą coraz mniej czasu. Brakowało mi jego czułości i obecności. W wakacje wróciliśmy do rodzinnej miejscowości. Narzeczony pisał pracę magisterką a mi się strasznie nudziło. Poznałam kogoś. Najpierw były smsy telefony później zaczeliśmy regularne spotykanie. Poświęcał mi cały swój wolny czas. Coś zaiskrzyło. Wyznał że się zakochał. Nie wiedziałam co robić. Po kilku dniach zerwałam zaręczyny. Zakochałam się ponownie. Po dwóch latach znajomości oświadczył się. Po roku byłam jego żoną. Ex spotykam przypadkiem może 4 razy do roku. Został w Warszawie i robi doktorat. Nie ma do mnie żalu a nasze przypadkowe spotkania w pociągu są bardzo miłe. Śmiejemy się i trochę wspominamy. Na moje pytanie czy ma kogoś odpowiedział nikogo nie pokocham jak ciebie. Z jednej strony mam kochającego męża a z drugiej kochającego ex narzeczonego. Jak mąż wspomina o dzieciach to przed oczami mam widok cierpiącego z tego powodu ex. Nie wiem jak zniesie takie wieści. Z drugiej strony co to mnie powinno obchodzić. A jednak obchodzi. Jestem rozbita i dobita. Mąż ciężko pracuje i nie spędzamy ze sobą wiele czasu. Zatoczyło się kółko. Ex nie poświęcał mi dużo czasu to znalazłam męża a teraz mąż nie poświęca i myślami wracam do ex. Zasypiając myślę o nim co robi jak się czuje ale nie odważę się na telefon do niego. Przecież mam męża. Chcę aby byli szczęśliwi i mąż i ex. Wiem że mam problem i sama sobie nie poradzę. Wybieram się do psychologa bo nie umiem panować nad tym wszystkim. Czy spotkało was coś podobnego? Jak sobie poradziłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestey wiekszosc
a co Ciebie ex obchodzi ?? woesz dlaczego o tym myslisz, bo jestes znudzona i zyjesz iluzja, ze z bylym byloby cudownie. wiec aby Jego nie zranic, to dzieci nie chcesz miec ? uwierz mi na słowo, ze jesli On znjadzie sobie zone, to nie bedzie myslal o Tobie robias swoje dzieci. 'Ja mialam podobna historie, chlopka mial narzeczona a zakochal sie we mnie. Zwodzil mnie 3 lata, powiedzialam dosc, poznalam kogos i szybko wyszlam za mąż. I tez obawialam sie jak On to przyjmie, ze wychodze za maz, ze bede miec dziecko. Wiesz co sie okazalo ?? ze On sam zaraz sie ożenił, mial dziecko i mnie w dupie za przeproszeniem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham szalenie
zajmij się sama sobą, a nie jak dziecko potrzebujesz ciągle czyjejś uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zła
masz rację ale mój ex taki nie jest. To wrażliwy człowiek typ filozofa i nie chę go ranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazaa
Gdyby mu naprawdę na tobie zależało to walczyłby o ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestey wiekszosc
tak tak, oni wszyscy tacy wrazliwi. Moj "ex", pisal mi "listy " na plazy, wysylal tony smsów, maili, na spotkaniach scielil dywan platkami róz, sluchal tylko romantyczwej muzyki, Ale walczyc o mnie nie chcial a jak ja kopnelam go w tylek , to po prostu zapomnial o mnie..... kiedys sie dziewczyno obudzisz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onisiaa
Może ex nie myśłi o Tobie tak często jak CI się wdaje, może to dla niego jakaś tam okazja do flirtu? A wysiadając z pociągu wraca do swojego życia? A próbje sie z Tobą kontaktować, wyznaje miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestey wiekszosc
zaraz napiszesz, ze On o Tobie poamieta....... bo jeszcze nie znalazł zastepstwa na Twoje miejsce. Jak znajdzie, to zapomni ze istnialas. Ale sama do tegomusisz dojsc, teraz jestes zaspeliona i znudzona zyciem, nie pracujesz>>>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamiast
A męża to możesz ranić do woli? Pomyśl co on by poczuł gdyby wiedział o kim i o czym myślisz wieczorami. Jesteś delikatnie mówiąc rozpuszczona, żądasz ciągłej uwagi i atencji. Jak tylko ktoś nie skupia się tylko na tobie szukasz sobie kogoś innego. Rozstaniesz się z mężem bo ci żal byłego? On ma swoje życie Ty swoje i tak ma pozostać. A pielęgnując w sobie wspomnienia i byłym niszczysz swoje małżeństwo/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałam takiego który mówił że nie pokocha nikogo tak jak poprzedniej kobiety. teraz i ta kobieta czeka na dzidzie i ten chłopak stara się z żona o dziecko. Żyjesz tak jak ktoś wcześniej napisał iluzja że z byłym było by ci lepiej bo poświęcał by więcej czasu ale niestety dorosłe życie wymaga poświęceń... albo dużo czasu i biedniejsze życie albo mniej czasu i więcej pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałam takiego który mówił że nie pokocha nikogo tak jak poprzedniej kobiety. teraz i ta kobieta czeka na dzidzie i ten chłopak stara się z żona o dziecko. Żyjesz tak jak ktoś wcześniej napisał iluzja że z byłym było by ci lepiej bo poświęcał by więcej czasu ale niestety dorosłe życie wymaga poświęceń... albo dużo czasu i biedniejsze życie albo mniej czasu i więcej pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość week of view
rozumiem cie:) ale widzisz teraz kazde z was ma osobne zycie, czas uwolnic sie od bylego, pomyslec o dzieciach. to maz powinien byc dla ciebie najwazniejszy. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zła
wszystkie macie po części racje. Nie kontaktuje się i nie wyznaje mi miłości. Widzi obrazek udanego małżeństwa oboje pracujemy mamy swój dom. On robi doktorat a z tego nie ma dużych pieniędzy. Tu nie chodzi o pieniądze tylko o to się dzieje w mojej głupiej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak to jest jak
żyje się wspomnieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość week of view
zazaa moze nie jest taka swinia i nie chce rozbijac czyjegos malzenstwa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zła
nasze rozstanie dojrzale zaakceptował. Wiedział że nie zmienię zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zła
nie było złych chwil. nie kłóciliśmy się a bardzo szanowaliśmy. zerwałam bo poznałam innego a on nie mógł juz tego zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazaa
week of view -ale wcześniej nie walczył i tyle. Autorko daj sobie luz. Wychodzi na to że trzymasz jedną srokę za ogona a tu druga lata i właśnie to cię znów przyciąga. Zakończ tę znajomość bo tylko małżeństwo rozwalisz przez sentymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamiast
Bo to typ księżniczki, wszyscy mają koło niej latać. Jak się znudzi to wymienia faceta na lepszy model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zła
zamiast----jestem upragnionym dzieckiem. Mama urodziła mnie w wieku 40 lat i zawsze wszystko kręciło się wokół mnie. Jestem jedynaczką. Ale walcze ze swoim wychowaniemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hisis
idz do pracy albo znajdz so bie dodatkowe zajecie,bo widac ze nudzisz sie i lubisz tym samym ranic ludzi,jak zajmiesz sie czyms konstruktywnym a nie udajesz ksiezniczke wiecznie pragnacej czyjejs uwagi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zła
czy spokojna to nie wiem. Chyba będę wtedy zazdrosna. Trudne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zła
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×