Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem chrzestna

Dowiedzialam sie, ze kuzynka oczekuje ode mnie drozszego prezentu dla dziecka

Polecane posty

Gość jestem chrzestna

Jestem chrzestna corki kuzynki, ktora ma 2,5 roku. Swiat razem nie spedzamy, ale kupilam malej prezent w kwocie 100zl. Uwazam, ze to nie jest ani malo ani duzo. Tak w sam raz jak dla chrzesnicy na swieta. Chrzestny tez wiem, ze kupil malej prezent w tej kwocie. Dzis rozmawialam z druga kuzynka (siostra tamtej) i ona mi po prostu prosto w oczy powiedziala, ze ode mnie oczekuja czegos lepszego niz od chrzestnego, bo ja z mezem mamy lepsza sytuacje:O Powiedzialam, ze nie wyglupialam sie i kupilam prezent taki jaki uwazam za sluszny, a ona, ze w takim razie X (mama chrzesnicy) sie rozczaruje, bo myslala, ze bede miala lepszy gest i co najwazniejsze na ten lepszy gest mnie stac:O Owszem ja moglam malej i za 5 stow kupic prezent, ale po co? Nie jestem zwolenniczka ulegania swiatecznej presji prezentowej. I jeszcze sie ta kuzynka mnie pyta czy w takim razie jestem uczciwa i swojemu dziecku tez w takiej samej kwocie kupilam prezent:O Juz nawet mi sie rozmawiac nie chcialo, a teraz to w ogole nie mam ochoty nawet malej zaniesc prezentu skoro sie tak wszyscy maja rozczarowac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazaa
A co ich to obchodzi. To twój wybór -za ile i komu dasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najgorzej się nakręcić
Ja bym się wprost zapytała kuzynki czy oczekuje czegoś lepszego. Jeśli tak to prezentu bym nie dała. I uświadomiła kim jest chrzestny i po co się go wybiera. I na pewno nie chodzi o kupowanie drogich prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweatrose87
ja siostrzenicy kupiłam za około 80zł półkę z barbie plastikową taką na biurko i do tego dużo spinek,gumek i takich drobiazgów które 6 latki uwielbiają do strojenia się :) no może więcej na to poszło chrześniakowi na mikołaja kupiłam kobinezon zimowy na gwiazdkę mam zamiar kupić jakieś autka stosowne do wieku i coś jeszcze co do kwoty to nie wiem bo chcę kupić kilka rzeczy ale nie przesadzając z kwotą,wiadomo kilka rzeczy ucieszy bardziej niż jedna. gest to samo pamietanie a nie wydawania Bóg wie ile kasy na prezent jakie materialistki z nich powaga-masakra,ja bym nie wytrzymała i bym zapytała czy "jestem chrzestną bo mam kasę czy co ? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweatrose87
najlepszy prezent to tak iktóry jest praktyczny,przyda się i spodoba dziecku a nie jego rodzicom ! Nie jesteś bankiem by na święta kupować prezenty za tyle ile ktoś chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chrzestna
nie chce sie wprost oytac i robic afery, ale zastanawiam sie czy ona wlasnie swojej siostry nie "naslala" w celu wypytania mnie, bo moze uznala, ze wlasnie w tamtym roku tez dalam za skromny prezent:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w dodatku
To, za ile ty swoim dzieciom kupujesz nie ma tu znaczenia, bo jakby tak jej tokiem myślenia pojechać, to powinnaś swoje dzieci zrównać z chrześniaczką. Dla mnie to chore, wybierać chrzestnych wg statusu majątkowego i oczekiwać grom wie czego. Nie mają obowiązku kupowac nic, to ich dobra wola, jak pamiętają, a tak małe dziecko nie kojarzy, że to czy to od chrzestnej, po prostu nie kojarzy, bo mówi mu się o Mikołaju. Mnie to by nerwy puściły i powiedziałabym co myślę na temat oczekiwać finansowych wobec ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najgorzej się nakręcić
Tym bardziej bym się zapytała. Jaka afera, bez sensu zamiatać pod dywan i udawać, że wszystko jest super. Jest problem to trzeba go rozwiązać. Przecież nie musisz się awanturować, tylko grzecznie zapytać. Proste. Po co utrudniać sobie życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesiiiaaara
ja bym to olala i to na calej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chrzestna
prezent malej zawioze, ale jesli zobacze u kuzynki jakies rozczarowanie czy jak rzuci jakas uwage w moim kierunku to zadnych prezentow wiecej nie bedzie az do komunii. Nie rozumiem skad zalozenie, ze jak ktos ma wiecej to ma kupowac "lepsze" prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJuli
Najlepiej kup zwykłą lalkę za 30 zł i kilka słodkości i niech się rozczarują a Ty dumnie podaruj chrześnicy ten prezent z czegokolwiek a powinni się cieszyć.Moja córka ma 8 lat i jeszcze nigdy nie dostała prezentu od chrzestnej a widzieliśmy się miesiąc temu a tak z ledwością spojrzała na córkę i choć lizaka ale jej nie dała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A od kiedy to chrzestna ma jakikolwiek obowiązek kupować chrześnicy prezenty na Mikołaja. Od tego są chyba najpierw rodzice. Chrzestni mogą ale wcale nie muszą tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym lepiej, ze teraz ja rozcza
rujesz, bo pozniej sie naucza, ze zawsze przywoizisz super prezenty. Poza tym rola chrzestnego jest jednak inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweatrose87
ja swojemu zawsze kupuje za więcej-to jest oczywiste dla każdego rodzica prawda. albo powiedz jej "a co mam kupic lepszy niż kuzynka jej kupi? " hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJuli
Przepraszam troszkę skłamałam dostała córka od chrzestnej na chrzest 50 zł i to wszystko a na komunię wątpię czy chociaż się zjawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chrzestna
ja swojemu za wiecej kupilam nawet z racji wieku. Moje jest starsze i ma wieksze juz potrzeby nic 2 i pol latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiemmm
to jak tak cie stac na prezent za 5 stów, jak piszesz, to czemu takiego nir kupisz??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweatrose87
trochę mi się wydaje że chrzestny na chrzest,roczek i komunie powinien coś fajnego kupić :) bo to takie uroczystości podczas których chrzestni kupują lepsze prezenty,ja też na chrzest i roczek się wykosztowałam,a kupuję na urodziny,mikołaja i na gwiazdkę swojemu chrześniakowi zawsze bo jego mamie się nie wiedzie za dobrze,więc zawsze kupię to co potrzebuję bo chcę ale jakby ktoś mi powiedział tak to bym specjalnie kupiła tańszy ale za to taki by dziecku się spodobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chrzestna
i co z tego, ze mnie stac? To znaczy, ze mam kupowac kazdemu wypasione drogie prezenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiemmm
tak. biedniejszym nalezy pomagac, zwlaszcza jesli chodzi o dzieci... A ty chwalisz sie, jaka jestes bogata i co z tego??!! jestes chytra i zalosna. jestes samolubnym, złym, chytrym człowiekiem. Wsadź sobie w d... te twoje pieniądze! Wielka mi chrzestna... wstydź się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pośladka91
kup małej Biblię i zobacz ten płacz i rozczarowanie w jej oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chrzestna
nie rozumiemmm ty sie chyba zle czujesz:O Jakie pomagac, jakie biedniejszym? Co ty myslisz, ze prezent za kilka stow dla 2,5 latka to pomoc? jesli tak to strasznie pusta musisz byc jesli w drogich prezetach widzisz pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to chamskie żeby oczekiwać od kogoś prezentu i jeszcze sie może obrażać że prezent za mało drogi :o też jestem chrzestną i doszłam do wniosku że najlepiej sie nie przejmować ani tym czy prezent wyda sie komuś za tani ani za drogi, tylko kupować to co się uważa i przy wyborze kierować sie swoim gustem i zainteresowaniami dziecka i niczym więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestotrzylatka 889
"tak. biedniejszym nalezy pomagac, zwlaszcza jesli chodzi o dzieci... A ty chwalisz sie, jaka jestes bogata i co z tego??!! jestes chytra i zalosna. jestes samolubnym, złym, chytrym człowiekiem. Wsadź sobie w d... te twoje pieniądze! Wielka mi chrzestna... wstydź się!" co za glupi post! nie słuchaj! nie ejstes chytra! Swiat oszalała z [prezentami. Idac tym tokiem to co jej kupi na kominie? Samochod? a na 18 mieszkanie? Leczcie sie! Prezent za 100zł jest w sam raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzę i tu i tu i tam też
To może chcesz zostać chrzestną mojego dziecka? Chętnie się zamienię. Ja mam problem w drugą stronę. Chrzestna mojego syna to by mu najchętniej kupiła coś za 1000zł. Uwielbia go, ale nie chcę żeby go nauczyła, że ciocia równa się prezent. Kiedyś była w tym względzie bardziej powściągliwa, a ma już 3 chrześniaków, najstarszy pełnoletni, mój jest najmłodszy. No i ona ciągle mnie męczy. Teraz kupiliśmy małemu łóżko na gwiazdkę. zapłaciliśmy 2000 zł, a ona się uparła, że ona poza prezentem od siebie chce dołożyć do łóżka. To aż była kłótnia, że to prezent od nas, a nie od chrzestnych czy dziadków, bo naszym zdaniem wystarczy jakiś drobiazg. No i oczywiście się nie zgodziłam, żeby dokładała, w sobotę przyjedzie do małego i pewnie będzie walki ciąg dalszy... Tak źle a tak niedobrze. Jeśli komuś 100 zł za mało, to moim zdaniem jest tylko nędznym materialistą, za rok zabierz dziecko do kina, albo do zoo i będzie najlepiej, bo oni snoba wychowają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjui-09-
autorko masz rację. Chrzestna nie jest od dawania prezentów. Twoje kuzynki są chciwe i niewychowane. Nie ważne ile masz kasy, nie masz obowiązku kupowania prezentów. Ja bym wogóle nic nie dała, jak im mało 100 zł to nic nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzę i tu i tu i tam też
No ale jak nie da, to dziecku sprawi przykrość a co winne dziecko, że ma głupią matkę? W tym roku daj ten prezent, ale jeśli będą się sadzić, to po prostu za rok weź dziecko gdzieś i tyle. a w ogóle to co to za sprawdzanie za ile jest prezent? mnie jakoś nigdy nie ciekawiło za ile dziecko dostało prezent i o ile nie dal ktoś gotówki, to nie wiedziałam i nie interesowało mnie czy prezent kosztuje 15 czy 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Another sunny day
prawie w temacie...dzisiaj moj maz wrocil do domu mocno zdziwiony i powiedzial ze spotkal sasiadke i jak potraktowal ja jej syn lat ok 20...pani troche rozzalona opowiedziala o synu kilka zdan...on jest wlasnie z tych OCZEKUJACYCH na wiecej...a glowna troska rodzicow to jak go zadowolic :( Jak ja bylam mala to przed swietami robilismy przeglad zabawek i odnosilam wiekszosc do domu dziecka, a teraz jakis taki swiat ze wszyscy OCZEKUJA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapijonka
świat sie naprawdę kończy.... Autorko, nie jesteś ani pazerna ani chytra... 100 zł dla dziecka na prezent to wystarczająco. Tak się zastanawiam czego my wogóle te dzieciaki uczymy??? Nic tylko brać, a każdą następną zabawką pobawią się może ze dwa dni i na półkę albo do kosza z zabawkami. Kiedyś cieszyliśmy się z czegokolwiek, a teraz są takie dzieci, (min. moja chrześniaczka- 6 lat), ze dostając lubisia czekoladowego powie z obrzydzeniem, ze ona jada tylko truskawkowe i tego mogę sobie w dupę schować!!!! Niech się cieszy, ze jej matką nie jestem, bo pomimo, że ja ciało pedagogoczne, to by pożądnie na tylek dostała :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapijonka
łozesz, porzadnie miało być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×