To jest zachowanie nauczyciela?

Pewnego przedmiotu uczy mnie nauczyciel w wieku około 35 lat. Zawsze elegancki, pod krawatem, w lakierkach. Wymagający, ale profesjonalny w nauczaniu. Powiedziałabym, że jeden z sympatyczniejszych nauczycieli, choć niektórzy mówią, że jest arogancki i czepliwy. Wyglądem nie przypomina gwiazdora Hollywood, ale jest dosyć przystojny. Zawsze elegancki, pod zegarkiem. Dodam, że to pierwszy nauczyciel tego przedmiotu, który potrafi przekazać wiedzę skutecznie, bo miałam problemy z przyswojeniem niektórych działów z innymi nauczycielami z innych szkół. Jest naprawdę skuteczny. Bardzo się podciągnęłam z tego przedmiotu, ale nie po to żeby się przypodobać. O nie! Uznałam, że jest to ważne i zaczęłam poświęcać więcej czasu. Z mojej klasy mam najlepsze oceny, ale sama na nie zapracowałam, nie było żadnej faworyzacji. Wszystko by było dobrze gdyby tylko nie dziwne zachowanie tego nauczyciela. Mianowicie chodzi o to, że ciągle mnie obserwuje, widzę i czuję ten wzrok od zawsze. Parę razy na szkolnym korytarzu wyłapał mnie z tłumu i nasze spojrzenia się stykały, było to dla mnie bardzo niezręczne, ja zawsze pierwsza odwracałam wzrok. Idąc do tablicy na lekcji czuję śledzenie wzrokiem, każdy mój gest, każdy ruch, czuję się skrępowana i bardzo niepewnie. Nie jestem klasyczną pięknością, normalna dziewczyna, długie nogi, długie włosy, lekki makijaż, schludny ubiór. Wyszło tak, że jestem najlepsza z tego przedmiotu, przez co mnie często chwali i wysyła na konkursy. Gdy zada komuś pytanie i ktoś czegoś nie wie, to pyta mnie. Mówi do mnie z powagą, nazywa pełnym imieniem, tak 'po dżentelmeńsku'. Parę razy spotkałam go w mieście, zawsze z powagą podchodził blisko, łamiąc tzw. granicę 'osobistą', witał wymieniając imię. Czuję się niezręcznie na lekcjach, mijając go gdziekolwiek, drażni mnie to zachowanie. Inni nauczyciele przejawiają 'obojętność' i nie wpatrują się w uczniów tak długodystansowo, dlatego mam porównanie, że to zachowanie odbiega od normy. Nie powiem, ten pan jest bardzo sympatyczny i lubię jego przedmiot, ale wolałabym żeby miał inny stosunek do mojej osoby. Co myślicie o tej sytuacji?

Zwraca na ciebie uwagę, bo wyróżniasz się w klasie- ocenami. Lubisz ten przedmiot więc i on się cieszy, że ktoś się przykłada do nauki. byc może ma taki styl bycia i nie tylko Tobie się tak przygląda, ale i innym.

-->wolałabym żeby miał inny stosunek do mojej osoby on też by wolał, on też :D rada: przestań się uczyć to przestanie zwracać uwagę na nogi, a zacznie na jedynki

kurde, bez podtekstów proszę, to poważna sprawa (-;

wyolbrzymiasz... Zapewne On mac w sobie coś co Ciebie "magnetyzuje" i dlatego doszukujesz sie podtekstów w jego zachowaniu

a jaka to szkoła?

up

czy tego chcesz czy nie coś do niego czujesz - pewnie fascynacje :) A reszta to Twoja wyobraźnia i dopowiadasz sobie coś czego nie ma. Dla mnie jego zachowanie jest normalne

z pewnością coś czuje że zbliża się dla niej okres :P on jest wystawi ocenę :D:D potem będą tylko ferie :D:D:D

Myślę, że dasz radę przeczekać - nie będzie Cię uczył wiecznie... Udawaj, że nie zwracasz na to uwagi.

elegancki, pod zegarkiem:D heheheheehhe pięknie sobie wmawiasz cos, czego nie ma. skad wiesz, ze on na ciebie patrzy? BO TEZ NA NIEGO PATRZYSZ!!! hehehehhehe

dziewczyna napisala sobie opowiadanie do pamietniczka a wy sie jaracie:D malolata z wyobraznia. a jak podchodzi do ciebie z powaga to ja bym tego powaznie nie traktowala :D heheheee

ze masz długie nogi ? jakie to ma znaczenie dla nauczyciela ? chyba tylko w twojej chorej głowie , on ma w dupie twoje nogi wierz mi pobozne życzenie aby był tobą zainteresowany jako kobietą , jesteś gówniarą których ten facet moze miec tysiące

przez takie własnie głupie małolaty ,faceci są pozniejj oskarzani o molestowanie.dorabiasz jakies historie.opowiesci dziwnej tresci.zajmij się dziecko nauką i nie myśl o tym.może ojca nie masz i szukasz męskiego wzoru i opieki?

poza tym nikt nikt nie ryzykowałby stanowiska dla jakiejs siksy:D mamie w domu oppowiedz to cie szybko wyleczy z głupot."eleganckipod zegarkiem" dobre:D dziwne zeby chodził z komórką w dłoni,tak jak ty zapewne? to taki symptom małolata ,komórka w dłoni i grzebanie w niej.ciekawe czy do kible tez z telefonem? hmmm muszę zapytac siostrzeńca

Hahahahha ale mam z was polewkę! Uwierzyliście w moją 'historię'? Ale ludzie jednak są niezbyt mądrzy, wy jesteście na to dowodem. Powodzenia w dalszym życiu i łykajcie dalej takie opowiastki z dupy wzięte, bo to wam wychodzi świetnie (jako jedyne). Papa! Cmok.

chuja do buzi chcesz, jęczysz na redakcji o usuniecie peezdo

up