W dolku jestem troche juz mocnym

Hej,pomoze mi ktos jakos przetrwac.mam troche problemow,na dodatek teraz dolek przez niezdany drugi egzamin na prawko i w koncu zdecydowalam o zakonczeniu zwiazku,ktory mnie niszczyl,jednak,wiem,ze to nie moja wina,a czuje sie z tym zle.mama jeszcze nawet nie wie o co chodzi a powiedziala ze ja nie mam takich problemow jak ona i nie ma co porownywac,to prawda,ale mimo tego sa.pomoze mi ktos jakos,kocham swieta a teraz nawet juz sie nie ciesze, neidlugo drugi egzamin maturka, odgadujcie mi tez ciagle to,zebym nie pisla ani nic do tego drania.

Teoche zalosna jestem,wiem,awsze radze sobie jakos sama,ale tym razem chyba nie dam rady juz psychicznie,jestem jednak za slaba.

Help me please;)