jestem kobietą a przeraża mnie ślub, suknia itp. ...

nieraz mysle o romantycznej milosci, ale jak dluzej mysle i pojawia sie ktos na stałe, to wyobrażam sobie że mi sie oświadcza i że nie mogę przyjąć... bo nie mogę i już.. .bo jakby to było z jednym? w ogole slub ... chyba nigdy... a mam juz 24 l.... stara jestem a boje sie stabilizacji bardziej niz samotnosci :(

Ja mam odwrotnie. Marzy mi się ten jedyny, suknia, wesele i życie we dwoje. Takie zwykłe, nudne, codziennie sam na sam.

codziennosc? bedziesz znosic jego marudzenie, chrapanie, puszczanie bakow itp?

mam to samo co autorka i tez mam 24 l

Nikt nie mówi, że mi będzie pierdział pod nos, bez przesady dziewczyny. Tak, będę znosić jego marudzenie a on moje, będę mu gotować obiady, robić pranie i będę go kochać. Szkoda tylko, że nie ma nikogo, kto by miał na to ochotę. I też mam 24 lata.

a ja lubię pichcić i Święta przygotować , ciasto upiekę i kaczkę nadziewaną i zrobię szyneczki wędzone i schab śliwką nadziewany oraz sałatki a i tak kobiety mają mnie w zadzie, wolą pijaków i narkomanów bo tu się można wykazać a jak wiadomo Święta z facetem, który coś tam potrafi i dom wybuduje to już stanowi problem dla kobiety bo gdy kobieta się dowiaduje, że w domu jest do umycia 20 okien to dostaje gorączki , wiem, najlepszy facet dla kobiety to jest taki, który ma dwie lewe ręce i zdrowego kutasa no niestety, mam to od urodzenia, czyli narządy rzeńskie i męskie