Chciałbym mieć dziewczynę!

współzyć ze świetną ale świętą dziewczyną to jakiś byłby

Za kim uganiają się kobiety? Za noblistami czy przystojnymi bogatymi sportowcami, których charakteryzuje często próżność i przekonanie o własnej doskonałości? ;)

Ja nie uważam się za nie wiadomo kogo, ale myślę, że wystarczy np mieć jakąś ciekawą pasję żeby zaimponować dziewczynie, potem pójdzie z górki, nie trzeba mieć wypchango po brzegi portfela ani wyglądu modela ;)

Ale trzeba miec jeszcze pieniadze na taka dziewuche a jak sie nie posiada kasy to mozna sobie pomazyc

ty o co chodzi z tymi bajkami

czym wyższy tym głupszy

to są bajki?

akurat prawda

ja widziałem kiedyś bajkę o guliwerze i on nie był taki głipi na jakiego wyglądał

no i co teraz?

chcesz jeszcze pozyc?

???????????

To nie takie proste Prawdziwej Miłości nie da się kupić. Można nabyć namiastkę miłości, a i to bez gwarancji, że kobieta nie znajdzie sobie bogatszego gacha - jeśli jest wyrachowana, lub że nie zacznie spotykać się w swoim wolnym czasie z kimś, kogo pokocha naprawdę. Żadna normalna dziewczyna nie chce żyć jako prostytutka, a taki układ, jaki wymyślił sobie Nieszczesliwy prawiczek to klasyczna prostytucja w wersji de lux :o x Patrząc z innej perspektywy - w tej sytuacji trudno przewidzieć jak potoczą się losy takiej pary - co, jeśli jedna ze stron się zaangażuje? Bo taka młódka faktycznie może się zakochać, a potem co? - jak pójdzie w odstawkę, bo sponsor znajdzie sobie kobietę na poziomie w swoim wieku? Albo odwrotnie, jak opisałam powyżej: gdy to dziewczyna "zdradzi" - lokując uczucia w innym facecie, bardziej odpowiednim jej statusowi i wiekowi. Uczucia to nie zabawa. A dojrzałość polega na odpowiedzialności. W pewnym wieku nie nadrobisz "straconej" młodości (kto powiedział, że trzeba żyć według ściśle określonego schematu? - najszczęśliwsi są ci, którzy potrafią płynąć pod prąd) - nawet jeśli ufarbujesz siwiejący łeb i wskoczysz w trampki - jak Ibisz. Takie nadrabianie jest wręcz żenujące. x Rada? Nie żyć złudzeniami i nie realizować marzeń, które wiodą donikąd. A przede wszystkim dojrzeć i zacząć myśleć odpowiedzialnie. Życie to nie zabawa - wbrew temu, co próbują nam wmówić kolorowe massmedia, piorące mózgi kolejnym pokoleniom.

No widzisz, niektórzy nie mogą zdobyć i doświadczyć prawdziwej miłości, to dla nich niedostępne. Lepiej kupić udawaną miłość, niż żyć z kimś kogo nie znosimy, ale kto nas zaakceptował. Wątpię by młoda dziewczyna chciała spotykać się z kimś innym, skoro jedna osoba dostarcza jej wszystkich "związkowych" potrzeb. Nawet gdyby, to prędzej czy później wyszłoby to na jaw a my jako sponsor skończylibyśmy z nią współpracować i poszukali sobie kogoś innego. Jeżeli coś takiego jest prostytucją to małżeństwo też jest prostytucją o ile kobieta nie jest samodzielna finansowo. Można nadrobić straconą młodość. Tu nie chodzi o zabawy w klubach czy imprezowanie ale o towarzystwo i "związek" z kimś z tamtego okresu. Nie każda 16-latka lata po klubach czy imprezach. Nikogo nie interesuje to jak to wygląda z zewnątrz, ważne że nas to satysfakcjonuje. W ogłoszeniach jest mnóstwo mowy o tym, żeby to był dojrzały mężczyzna. Widać nie każda dziewczyna lubi swoich rówieśników "sportowców", "graczy", czy inny typów z którymi prócz tematów szkolnych nie porozmawia się o niczym. Sponsor jako starszy facet da też takiej młodej osobie poczucie bezpieczeństwie, rodzaj psychicznego wsparcia, którego na próżno szukać u młodych facetów. I pamiętajmy, że my mówimy tu o sponsorach przed 30tką czyli nie dziadków, a mężczyzn w średnio młodym wieku. Weźmy że autor (jego temat to niech będzie przykładem) dorobił się pieniędzy, pozycji, zmężniał, dojrzał, zmądrzał i poprawił swój wygląd. Pojawia się w jego życiu 26 letnia kobieta, jest piękna, miła, sympatyczna. Miała ona w swoim życiu już 3 partnerów, Franka, Kamila i Pawła. Miała 16 lat poznała jednego, była z nim 4 lata, z Frankiem była 3 lata a z Kamilem rok. Jest ona doświadczona, miała wszystko to czego w młodości autor również chciał, ale nasza kobieta wtedy nie była nim zainteresowana. Nie mniej zaczyna się między nim a tą kobieta wszystko świetnie układać, dochodzi do seksu, dzielenia się życiem. I czy autor, mając choć troszkę godności, ambicji, perfekcjonizmu, nie będzie czuł żalu że jest kolejnym facetem kobiety która się mogła wyszumieć, mogła nabrać doświadczeń, nacieszyć życiem? Czy nie będzie się czuł niepewnie wiedząc że ona go z nimi porównuje? Może koleżance powiedzieć "Wiesz z Kamilem lepiej się nam w łóżku układało bo miał większego i był bardziej namiętny". Albo gdyby musiał słuchać jak to była w górach z Frankiem i jak się świetnie wtedy bawiła? Czy fakt że jej życie było bogate w parterów nie powinien być sygnałem dla autora, że ona może nie być mu wierna? (odpowiedź - tak). Czy gdy ona mu powie "Kocham cię" to nie powinien odpowiedzieć "Ale kochasz tak jak kochałaś Franka, Pawła czy Kamila, bardziej czy mnie niż ich kochałaś?". Czy kiedy ona nie będzie chciała się z nim jakiegoś dnia kochać, albo na pewne rzeczy nie będzie sobie pozwalać, autor nie będzie miał myśli "ciekawe czy im też tego zabraniała, a może pozwalała im na wszystko?". "A może jej chodzi o pieniądze, wygodne życie? Może nic do nie mnie czuje?"... Gdyby autor też był dojrzałym i doświadczonym "partnersko" facetem, wtedy nie byłoby z tym problemu bo oboje są na takim samym poziomie. Ale tak to wszystko jest zniszczone, ufność na zerowym poziomie, żal i rozgoryczenie że tyle straciliśmy w przeszłości. Sponsoring to realna (a nie złudna) forma spełnienia pragnień z młodości. Realny sposób na zabicie żalu, rozgoryczenia, na poznanie młodości na nowo, od innej weselszej strony. Niektóre starsze perfekcjonistyczne prawiczki nigdy nie stworzą związku, dopóki nie przeżyją czegoś takiego.

Tylko dzieciaki żyją złudzeniami... czas dorosnąć

ja wiem ze czasem sa upadki i wzloty... Dziewczyny to nic wiecej jak tylko klopoty

Na prawdę trzeba być prymitywnym, żeby wszystko do seksu sprowadzać, bo o to wam chodzi nikt nie powie że jest inaczej

Wiesz czym są złudzenia? To o czym mówię jest dostępne od ręki dla każdego kto ma pieniądze. Człowiek dorosły który kupuje sobie samochód o którym marzył w dzieciństwie też jest niedojrzały? Płatny związek z 16-latką nie będzie się różnił od związku z 26-latką nie będzie się zbytnio różnić, no prócz tego że 26-letnia kobieta jest z reguły poważna, smętna, nie lubiąca zbytnio rozrywek, myśląca o założeniu rodziny, dzieciach, a nie o czerpaniu z życia przyjemności (bo w młodości je czerpała).

Oczywiście że jest inaczej. Ja mogę się związać z najbrzydsza kobietą świata o ile jest wspaniałą kobietą która mnie sobą oczaruje. Ale nie dotknę jej, nie będę jej przytulał i niech nie liczy na czułość. Seks seksem, przez 5-6 godzinne spotkanie z osobą sponsorowaną seks to 1/5 czy 1/6 czasu spotkania. Towarzystwo i bliskość są równie istotne. Są prostytutki które w zakresie swoich usług oferują "rozmowę i towarzystwo".

To ty chyba nie znasz 26 letnich kobiet :D Auto to rzecz materialna, a uczuć nie da się kupić :o Sad but true ;) dorośnij koleś

Skoro seks nic nie znaczy, to dlaczego te licealistki go uprawią z rówieśnikami z którymi niemal na pewno nie spędzą reszty życia? Dlaczego mówią że ich kochają dlaczego dają im nieraz więcej z siebie, niż dadzą w przyszłości ich staremu partnerowi? Ty Edwardzie widzę, że mógłbyś nawet pokochać prostytutkę która skończyła ze swoim zawodem :)

Płatny związek z 16-latką - to już odpychająco brzmi :o na prawdę mi ich szkoda :(

Dlaczego ? Bo takie są kobiety, gdy się zakochają dają z siebie baaardzo dużo Daruj sobie te złośliwości :o

Uczuć nie da się kupić, nie da się też ich zdobyć. Jesteś niestety bardzo naiwnym i mało doświadczonym człowiekiem skoro takie bzdury wypisujesz. Poczytaj trochę jak to wszystko działa, skoro nigdy tego nie doświadczyłeś. Na każdym kroku to o czym mówię się potwierdza. 26 letnia kobieta jest po okresie w którym była najbardziej płodna, z każdym rokiem jest coraz gorszym materiałem na matkę, dlatego większość kobiet w ich wieku naturalnie szuka stabilizacji i możliwości założenia rodziny.

No tak odpychająco dla ludzi którzy nie mają pojęcia o życiu i o świecie. Ta 16 latka jest dojrzała płciowo, z punktu widzenia biologii, jest płodniejsza niż 30 latka, czyli wszystko jest w porządku. Oczywiście jak 19 latek z 16latką się spotyka i tworzą związek to wszystko jest w porządku. Oj jaki ty jesteś naiwny, niedojrzały i przeżarty przez idealistyczne bzdury promowane przez media.

Nie muszę... To sobie pracuj i dawaj całą kase jakiejś 16 tce zobaczysz jak to się skończy :D

Paplesz bez sensu nie podając ani jednego rzeczowego argumentu na uzasadnienie twojego stanowiska.

No ale sponsoring jest dla nieudaczników i nikt tego normalny nie popiera zwłaszcza jeśli dziewczyna ma te 16 lat

Tak też będzie, choć to nie musi być 16 latka, może być 17-18 latka :)

Sponsoring jest dla ludzi którzy chcą mieć styczność z kobietą która normalnie nawet by na nich nie spojrzała. Nieudacznika nie stać na sponsoring, więc jest to coś dla ludzi sukcesu.