Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczny____

Zapraszam na kawę Panią z Warszawy

Polecane posty

Gość ????????????????!????
słoneczny skad wiesz??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bó jest mitomanką
i juszzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcecie bajki? Oto bajka: Była sobie Pchła Szachrajka. Niesłychana rzecz po prostu, By ktoś tak marnego wzrostu I nędznego pchlego rodu Mógł wyczyniać bez powodu Takie psoty i gałgaństwa, Jak pchła owa, proszę państwa. Miała domek na przedmieściu Po ojczymie czy po teściu, Dom złożony z trzech pięterek I pokojów cały szereg. Więc salonik i sypialnię, I jadalnię, naturalnie, Gabinecik i korytarz, O cokolwiek się zapytasz, Wszystko miała, aż jej gości Zalewała żółć z zazdrości. Miała bryczkę, dwa kucyki, Dojną krowę z Ameryki, Psa kudłacza, owcę, kurę Oraz koty szarobure, Dwa uczone karaluchy W kuchni pasły sobie brzuchy, Konik polny Pchle Szachrajce Co dzień grał na bałałajce, Jednym słowem miała życie Ułożone znakomicie. Pchła Szachrajka rzekła: "Lubię Czasen w pchełki zagrać w klubie!" Więc ubrana jak z igiełki Pojechała zagrać w pchełki. Jedzie sobie Pchła Szachrajka Kolorowa jak mozaika, Jedzie pełna animuszu, W żakieciku z lila pluszu, Z żółtym piórkiem w kapeluszu, W modrych butach atłasowych, W rękawiczkach purpurowych. W klubie bywa tyle osób, Że przecisnąć się nie sposób. Pchła krzyknęła: "Dajcie drogę! Jestem mała, przejść nie mogę!" Tłum rozstąpił się, a ona Przeszła środkiem niewzruszona. Już do stołu mknie czym prędzej I wyjmuje stos pieniędzy. "Postawiłabym trzy grosze Na zielone..." "Bardzo proszę." Pchełki skaczą jak szalone, Tu niebieskie, tam czerwone, Tu wygrana, tam przegrana... "Na zielone, proszę pana!" Pchła Szachrajka była mała, Między pchełki się wmieszała I po stole sama skacze. "Co to znaczy? - myślą gracze - W którąkolwiek spojrzeć stronę Wygrywają wciąż zielone." Nim się gracze połapali, Pchła Szachrajka wyszła z sali I z wygraną swą do domu Pojechała po kryjomu. Pomyślała: "Po tej próbie Nie pokażę się już w klubie." Taki dała więc telegram: W PCHEŁKI Z WAMI WIĘCEJ NIE GRAM Pchle zachciało się brewerii, Poszła więc do menażerii. Właśnie słoń po drodze dreptał, Pchły o mało nie rozdeptał. Patrzy: Cóż to za dziebełko? "Co tu robisz, pani Pchełko?" Pchła stuknęła parasolką: "Jestem pchłą, lecz przy tym Polką! Żądam większej galanterii, Panie słoniu z menażerii!" Słoń pokręcił grzecznie trąbą I powiada: "Jestem Jombo, Przyjechałem tu z Colombo." Rzecze na to Pchła do słonia: "A ja jestem rodem z Błonia, Tam plantację mam wzorową, Sadzę na niej kość słoniową. Obok domu dla kaprysu Trzymam stale sto tygrysów, Sto kangurów, sto lampartów, Ze mną, panie, nie ma żartów!" Słoń pokręcił trąbą grzecznie: "Rzeczywiście niebezpiecznie." Potem upadł na kolana I powiedział: "Ukochana, Takiej właśnie pragnie żony Jombo, sługa uniżony." Pchła usiadła mu na karku, Przejechała się po parku, Wreszcie rzekła: "Drogi Jombo, Imponujesz mi swą trąbą, Ale tylko trąbą. Zaczem Możesz zostać mym trębaczem." Pchła Szachrajka po obiedzie Do cukierni bryczką jedzie. Już z daleka widać z bryczki Purpurowe rękawiczki. Pchły ciastkami zwykle gardzą, Nasza zaś lubiła bardzo Tartoletki, papatacze, Ptysie, bezy i sękacze, Rurki z kremem, tort z wiśniami I babeczki z malinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczny !!!!!
jestes upierdliwy sloneczny ktora lania by z toba tyle wytrzymala co bo???? bo jest zajebista!!!!!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dede;
czy soneczny , to nie jest ten smutas co zakłądał topiki pod nikiem brunet i szukam dojrzałej ? dzień w dzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
kurcze słoneczny myszko ja Cię proszę zachowuj się grzecznie na forum - znaczy na poziomie jakimś :) i nie denerwuj pomarańczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
pewnie to on :) ale skoro lubi dojrzałe? to co w tym złego ? :) mamy wolność słowa więc niech zakłada na zdrowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dede;
skoro są wierszyki to ja przypomniałęm sobie taki , fragmenty :) akcja rozwija się w domu żuka i biedronki wyjdz biedronko przyjdz na słonko dalej streszczenie: biedronka go olała i wyszłą za muchomora bo od środka aż po brzegi miał wspaniałe wielkie piegi stąd nauka jest dla żuka żuk na żonę żuka szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
bardzo mądry byłby morał gdyby tu o żonę chodziło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dede;
bajka chyba jest ogólnie znana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
ta końcówkę poprosimy :) przynajmniej coś z sensem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
oczywiście, że znana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dede;
końćcówka jest taka, ponieważ to bajka dla dzieci, że przyszła kryska na pchłę i szachrajstwa pchły zostały.... ale o tym w następnym odcinku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
taaa dobre końcówki nie są złe :) znaczy ... zakończenia :) to kiedy następny odcinek ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dede;
Wchodzi śmiało do cukierni, W pas kłaniają się odźwierni, Już kelnerzy przyskakują, Grzecznie w rączkę ją całują. Dzisiaj rurki z kremem zjem, Bo ogromnie lubię krem. Proszę podać ze trzydzieści, Stolik więcej nie pomieści. Przy stoliku pchła zasiadła, Jedną rurkę z kremem zjadła, Zostawiła pełną tacę. Za tę jedną rurkę płacę! Wstała, wyszła, od niechcenia Powiedziła do wiedzenia I mignęły tylko z bryczki Purpurowe rękawiczki. Bardzo dziwią się kelnerzy: Jak rozumieć to należy! O trzydzieści rurek prosić, A po jednej mieć już dosyć? Nagle patrzą: Co to? Czemu W rurkach wcale nie ma kremu? Wszystkie puste? Co za kwestia? Zjadła cały krem ta bestia! Tak się przejął tym cukiernik, Że przypalił cały piernik I zawołał: Proszę mi tu Kupić jutro flaszkę flitu. Gdy znów przyjdzie Pchła przeklęta, Rurki z kremem popamięta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
Dede; :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dede;
popatrz, taka mała rzecz a cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wieczór :)
bo trzeba umieć się cieszyć z małych rzeczy :P no może nie dosłownie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×