co o tym myslicie...

mój chłopak mnie kocha, jestesmy razem 3 lata, ale ja cały czas czuje, ze pomimo tego, ze ma juz gdzies swoja byłą dziewczyna to jednak bardziej pragnął jej niż kiedykolwiek zapragnie mnie.. wczoraj, po 3ch dniach bez seksu rzuciłam się na niego o godz. 19.00.. problem w tym, ze o 21.00 mieli sie zjawić u nas znajomi.. mój chłopak powiedział, ze ma ochote, ale ...no i to juz jest śmieszne.. nie zrobi tego bo w pokoju będzie pachniało sexem...rozumiecie coś z tego?? nawet jesli cos czuc to pokój można wywietrzyć.. opowiadał mi kiedys różne zabawne historie i np. to, ze ze swoją byłą uprawiła sex a samochodzi rodziców. itp. wtdy sie nie wstydził zapachu albo plam w aucie RODZICÓW????? nie wiem jak sie z tym czuc, czuje sie źle, taka odepchnięta i gorsza dla niego.. moze niepotrzebnie to porównuje, ale nie umiem inacej myslec, skoro z nią mu takie sytuacje nie przeszkadzały a ze mną widzi jakies dziwne problemy..

podbijam

Nie powinien mówić Ci co robił ze swoją byłą, sam jest sobie winien!!!

wtedy byl mlodszy i pewnie nie myslal o konsekwencjach w postaci plamy. ale argument, ze w pokoju bedzie pachniec seksem... wyrafinowany :D widac, opowiadal ci niepotrzebnie i to w superlatywach o swojej eks... sama sobie pewnie dorobilas jescze wiecej i kompleksy gotowe, choc na pewno bezpodstawne

no nie wiem. póki co mi smutno, bo to nie jest tak, ze on mi odmawia pierwszy raz z totalnie głupkowatego powodu. a głupi nie jest wiec chyba sam widzi jakie to nielogiczne.

Facet czasem tez moze nie miec ochoty ;)

ale nie musi wymyślać abstrakcyjnych wymówek ;))

Moze woli pojsc w takie wymowki niz przyznac sie do slabosci, braku ochoty... to takie niemeskie ;) :P