Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola31234321

Nie potrafię rozmawiać z ludzmi :/

Polecane posty

Gość ola31234321

W pracy podchodzi dziś przełożona i coś tam mówi że jej córka włosy sobie prostuje na prostownicy i że od tego jej się niszczą, myślę sobie no dobra niech się niszczą nic mnie to nie obchodzi. Nie mam pomysłu co jej odpowiedzieć żeby zacząc rozmowę, mówię jakieś zdawkowe " no tak włosy się niszczą od prostownicy" no i tyle nic więcej mój mózg nie jest w stanie wykrzesać :o Koleżanki rozmawiają z każdym o wszystkim a ja zawsze jestem cicha i milczę :o Nie mam kompletnie pomysłu jak przeciągnąc rozmowę i chyba nawet nie chce ale wiem że ludzie patrzą dziwnie na kogoś kto nie potrafi prowadzić dialogu i wiecznie milczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś aspołeczna
nic nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
a da się to jakoś zmienić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba alkoholem
ale to nie wyjście, mruk zawsze mrukiem będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
nie potrafię prowadzić dialogu :o ludzie przez to mają mnie za debila i chyba taka jestem skoro nie potrafię powiedziec niczego mądrego i podtrzymać rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie jesteś debilem tylko po prostu nie jesteś ciekawa świata. Nie masz zainteresowań, hobby. W przeciwnym razie na pewno z KIMŚ (niekoniecznie z każdym ) ale z kimś znalazłabyś temat który ciągnąłby się jak rzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
A jakie ma znaczenie to czy mam się hobby czy też nie ? Moje koleżanki w pracy nic innego nie robia poza imprezami piciem i balowaniem, gadają tylko o tym. Ja nie mam jakies szczególnej pasji ale lubie muzyke, film, jezdze konno. Z nikim o koniach sobie nie pogadam bo nikogo to nie obchodzi (już próbowalam) ... no i co ma moja pasja do dialogu z ludzmi, kierowniczka mówi że córka sobie niszczy włosy prostownicą a ja mam jej odpowiedzieć " a ja jezdze konno"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem , że to o prostownicy ma służyć jako przykład? Chyba niecodziennie gadacie o prostownicy? Chodzi mi o pewnego rodzaju "oczytanie", znajomość kilku tematów, zagadnień, tak, co by zawsze wiedzieć co i komu odpowiedzieć. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huihui
ja tez nienawidze takich gadek o niczym, a sa ludzie, ktorzy odczuwaja potrzebe, aby gadac do mnie o pierdolach, ktore mnie kompletnie nie interesuje, wiec wtedy mowie "no tak...tak...naprawde...no prosze...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
Odpowiedzieć potrafię ale juz prowadzić dłuższy dialog, nie. Nawet z 16 letnią siostrą mojego faceta mi się to nie udaje :/ ona nadaje co jej slina na jezyk przyniesie a ja milcze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huihui
Chodzi mi o pewnego rodzaju "oczytanie", znajomość kilku tematów, zagadnień, tak, co by zawsze wiedzieć co i komu odpowiedzieć to akurat bzdura, tu chodzi o umiejetnosc gadki o dupie marynie. Osoby, ktore maja naprawde duza wiedze sa zazwyczaj malomowni i nie pierdola trzy po trzy byle sobie pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makówka 150
"kierowniczka mówi że córka sobie niszczy włosy prostownicą a ja mam jej odpowiedzieć " a ja jezdze konno" -hehehehe ,nie moge przestac sie smiac.Dobre to:D. Moze za bardzo sie przejmujesz ,odpowiedzialas jej "no tak wlosy niszcza sie od prostownicy" no i git ,ja nie jesem malo mowna a odpowiedzialabym to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
ja w jakiś sposób podziwiam moje koleżanki, one potrafię przez godziny gadać i gadać i gadać i gadać o niczym, jakby wycisnąć te ich rozmowy to może wyszłoby z tego z 10 zdań o czymś... Ale widzę że taka umiejętnośc rozmowy o wszystkim i o niczym bardzo się w życiu przydaje a ja nie ptrafię i jak słyszę takie gadanie to mam ochotę wyjśc i zamknąć się gdzieś w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
makówka 150 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefweewfewfewf
rozmawiając z ludzmi zadawaj im pytania chocby Cie temat mało ineteresował np czy codziennie ta osoba prostuje wlosy ,albo jakiej ma dlugosci i nawiazuj do swoich przypadkó lub znajomych , czy ty prostujesz , czy stosujesz inne zabiegi , polec jej jakas odżywke itd oczywiscie to tylko przykład ,ale chodzi o to zebys sie zglebiala w kazdy temat zadajac pytania i opowiadajac o tym co na ten temat wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja napisalam coś o jakiejś "bardzo dużej wiedzy?" Nie. Codzi mi o umiejętność wtrącenia do rozmowy jakiegoś nowego wątku, który zakończy właśnie takie sranie w banie i pitolenie o niczym. Sugerujesz, że osoby, które dużo mówią są malo inteligentne? Skąd w ogóle taka teoria. Znam mnóstwo świetnie wykształconych osób, mądrych z ogromną wiedzą, które potrafią gadać godzinami i zawsze mają o czym i co ważne...tą rozmową potrafią zaciekawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdfdfddtr
Ja też taka jestem. Dlatego nie mam znajomych o przyjaciołach już nie wspominając. Cały czas siedzę w 4 ścianach podczas gdy inni się bawią, spędzają razem czas. Ludzie mnie nie chcą. Ja nie potrafię ich zaciekawić, nie potrafię tak rozmawiać jak oni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefweewfewfewf
np w tym temacie mogłaś powiedziec ,, no tak facktycznie włosy strasznie sie niszcza np mojej mamie sie zniszczyły ,a prostowała codziennie . Może niech używa tej a tej odzywki ? dobra jest slyszałam. A corka codziennie prostuje ? może by prostowała na okazje tylko bo faktycznie jej sie zniszcza? :" itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefweewfewfewf
a potem np powiedzieć ,że slyszałaś ,że ogólnie na włosy dobra jest taki a taki suplement diety i przy okazji na cere np , a teraz zima to ci sie cera strasznie przesusza i już by schodził temat na ogolny wygladu ,a nie tylko prostowania włosow. POtem z tematu wygladu i pilegnacji możecie przejsc w inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makówka 150
dobrym sposobem na przelamanie takich zahamowan jest po prostu szczere zainteresowanie ludzmi,jesli kolezanka np mowi ci ,ze zapisala sie na silownie to sie zainteresuj tematem,mozesz powiedziec,ze podziwiasz ludzi ,ktorzy sa systematyczni i regularnie cwicza bo trzeba miec zapal do tego(i to pewnie byloby zgodne z prawda bo wiekszosci ludzi nie chce sie cwoczyc;)),zapytac ile razy w tygodniu bedzie chodzila,co ja "natchnelo'na ten pomysl itp ,ona bedzie ci odpowiadac,powie cos od siebie ty znow o cos zwiazanego z tym co powiedziala mozesz zapytac i zobaczysz jak rozmowa latwo pojdzie.I tak z kazdym tematem-po prostu zadawaj pytania,interesuj sie ludzmi,tym co mowia,badz zyczliwa,postaraj sie po prostu lubic ludzi a zobaczysz jak szybko nabierzesz pewnosci siebie i wprawy w gatce-szmatce;)To wymaga troche treningu jak kazda nowa umiejetnosc,cwicz w ten sposob z ludzmi,starj sie byc swobodna a jak rozmowa sie zakonczy dosc szybko to ok,nie zawsze przeciez trzeba toczyc dlugie dysputy;) I pamietaj ,ze kazdy lubi czuc zainteresowanie innych tym co mowi,wiec to co ci napisalam jest donbrym sposobem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
wefweewfewfewf nie potrafię niestety tak rozmawiać i podtrzymywać tematów, mam jakąś dysfunkcję mózgu chyba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycho Mantis
Moze ty jestes poprostu introwertyczka w tym nie ma nic nienormalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
o ile ja się interesuje innymi, pytam koleżanki o różne rzeczy to one chyba nigdy nie zainteresowały się moimi sprawami, bardzo rzadko zapytają o coś co dotyczy mojego życia, dlatego stwierdziłam że sama też nie będe się nimi interesowała zbyt mocno. A miła dla innych jestem i to chyba a bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefweewfewfewf
bo ludzie najbardziej lubią mówić o sobie i tematy z nimi zwiazane wydaja im sie najciekawsze :)wiec rozmawiac duzo o nich , zadawaj pytania ich dotyczace , albo o jakis wpolnych rzeczach ,ktore was np interesuja czy dotycza , o osobach ,ktore razem znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnikIk
Ja również mam problem z nawiązaniem kontaktu z ludźmi... jestem aspołeczny. Jeśli wyczuje że ktoś jest pozytywnie nastawiony do mnie wtedy potrafię się trochę odblokować i czasami coś powiedzieć ale długie rozmowy nie wchodzą w grę . Raczej jakieś żarty itp . Ale w moim otoczeniu i tak już wszyscy mają mnie za gbura jakiegoś tępaka itd. to też nigdzie już nie wychodzę dla własnego samopoczucia . Lecz samotność wyniszcza i prowadzi do załamania co powoduje różne chore myśli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycho Mantis
a masz chociaz jedna dobra kolezanke i czy lubisz byc sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefweewfewfewf
oczywiscie o sobie tez mozesz cos opowiedziec ,ale cos co by mogło ich zaciekawić bo np ludzi nie zainteresuje ,że wczoraj miałaś katar ,albo masz nieznośne dziecko , albo teściowa cie wkurza czy masz taka ,a taka dolegliwość. I tez jak ktoś Ci opowiada o swoich wadach w sensie żartobliwym np ,ze ciagle sie spoznia możesz powiedzieć ,ze Ty tak samo i smiac sie z tego , po pierwsze sie do niego zblizysz w pewnien sposob bo bedziecie miec taka sama ceche ,a po drugie pokazesz ,ze masz dystans do sieie i smiejsze sie ze sowich wad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
Kiedyś podeszla do mnie kolezanka z pracy i powiedziala ze jutro bedzie padac. A ja z nerwow wsadzilam sobie palec do nosa i powiedzialam: mój niezawodny metronom mówi to samo! Popatrzyla się na mnie dziwnie, nie wiem co robie nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola31234321
Niestety zauważyłam że jak ktoś nie potrafi rozmawiać, jest cichy to większośc ma go za debila, nawet nie chce myślec co o mnie myślą ludzie bo chyba być się załamała nerwowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×