bogata dziewczyna...

może problem niektórym wyda się smieszny ale wcale tak nie jest. Ostatnio w tramwaju swoją buzią i oczami urzekła mnie naprawdę śliczna dziewczyna a jako że nigdy nie bylem nie śmiały po prostu postanowiłem zagadać. Pogadaliśmy sobie chwile i umówiłem się z nią na kawę. Następnego dnia w kawiarni rozmawialiśmy w sumie około 3 godzin. przypadła mi do gustu jeszcze bardziej. błyskotliwa, inteligenta, dowcipna... posiadamy podobne do siebie pasje... Ja jako miłośnik starej motoryzacji i zarazem prędkości buduje coś w stylu Hot-Roda oczywiście własnymi siłami (tyle na ile pozwala pensja pracującego studenta) ona jeździ na ścigaczu. oj co to za widok dla faceta gdy na ulicy mija Cie piękna kobieta na motorze z 160 konnym silnikiem :D ale nie ważne, rozmarzyłem się troche... Po spotkaniu odwiozłem ją do domu (czyt. willi) i tu szok. Pojechałem do domu nie myślałem nawet o tym bo w sumie i po co przecież nie była zarozumiała nie przechwalała się niczym. Od 3 dni pisała do mnie prawie cały czas. Dzisiaj napisała mi że jest na zakupach. Minęły 2 godziny i przyjechała do mnie do pracy. Powiedziała że na święta jedzie na kanary i pewnie nie będziemy się widzieli kilka dni więc wpadła na chwile bo kupiła mi drobny upominek pod choinkę. Nie chciałem przyjąć bo w sumie krótko się znamy ale nalegała i poprosiła żebym otworzył sobie później. Otworzyłem godzinę temu... W środku znajduje się przewieszka na szyje z białego złota... Na oko warta minimum 3 tysie... Oczywiście zadzwoniłem że nie mogę tego przyjąć bo jest to za drogi prezent dorównujący praktycznie mojej pensji z dodatkami ale ona powiedziała że na pewno tego nie weźmie z powrotem bo dla niej to nic nie znaczy i zresztą wyrzuciła paragon a upominek dała mi bo wywołuje uśmiech na jej twarzy i jak go jej oddam to źle nam będzie wróżyło na przyszłość. i Tu nasuwają się pytania... Jeżeli dojdzie do czegoś więcej to czego ja mam się spodziewać? nie chce uchodzić za utrzymanka... Jeżeli to dla niej był drobny upominek to co będzie potem? kolejne pytanie... Co ja jako facet mam jej zaoferować ? do tej pory wydawało mi się że zarabiam bardzo dobrze jak na osobę jeszcze się uczącą Ale z tym co ona ma ja nie jestem jej wstanie zaoferować praktycznie nic... Może i dla kogoś kto ma pieniądze od zawsze one nic nie znaczą ale moje poczucie godności jako faceta by ucierpiało. Z drugiej strony jest naprawdę cudowną dziewczyną. Proszę o porady co zrobić i jakie według was mogą być czarne scenariusze P.S dziękuje jeżeli w ogóle komuś chciało się czytać te wypociny

przepraszam za interpunkcje pisałem na szybko i nawet nie sprawdziłem. Wiem czyta się to tragicznie

Taka bogata a jeździ tramwajem?

nie musisz oddawać tego prezentu - dla niej , to widocznie nic wielkiego , natomiast musisz się zrewanżować teraz odpowiednio i niekoniecznie w tej samej cenie...

nieprzyjemna sytuacja muszisz szczerze z niąpogadac,powiedziec ,ze cię to krępuje

Prowokacja sypnęła się już w pierwszym poście, napisanym zresztą przez kobietę :D 3/10

jak ona ma na imie?

faktycznie provo...

sprzedaj te błyskotki i zainwestuj w kute korbowody, bo te normalne narażone sa na wyboczenie... ...zresztą co ja ci będę tłumaczył

żadne provo. nie było mnie bo własnie rozmawiałem przez telefon i prosiłem zeby nigdy mi nie kupowała takich prezentów. Przez kobietę? a to dobre... sprzedać błyskotki i inwestować w auto??? W sumie dobry pomysł tyle ze prezentów sie raczej nie sprzedaje. Bez kitu nie wiem co robić bo takie sytuacje na bank będą sie powtarzać znająć życie

tym lepiej... ...bo szybciej ukończysz i przetestujesz maszynę... jaki tam przewidujesz wspł. nadmiaru powietrza, bo mam rozumieć że benzyna?

hahahaha ale gość ma fantazje XD

a co ma tramwaj do bogactwa? moj sasiad ,prawnik wziety w miescie jezdzi czasami tramwajem bo tak lubi a w garazu ma nowiutkie z salonu audi a8

jesteś tam "chłopie", czy znowu "nawijasz przez telefon"?

taka bogata a jeździ tramwajem? Dziwne ...

I jak sie szybko zmył, jak ktos zapytał go o techniczne sprawy dot. samochodu. Normalny facet zaraz by rozwinął temat, zaczł nawijac o swoim koniku, a autor zwiał, bo jego a raczej jej niewiedza w temacie samochodów łatwo by sie wydała ( nadal uważam, po sposobie pisania,że to kobieta jest autorką - typowe dłużyzny, paplanina o niczym, przesadne opisy). Facet by to zmieścił w 5 a nie 150 zdaniach. :P

oczywiście, że baba. facet sprawie motoryzacji poświęciłby "nieco" więcej miejsca. zwłaszcza tak unikalnej pasji jak budowa hot roda... ponadto jako pasjonat podjąłby temat modyfikacji motoru prawda jest taka, że ta kobita może co najwyżej uformować w miarę zgrabnego stolca - pod warunkiem że święta będą obfite...

prowokacja jak nic :)

:D Autorko, wracaj!! Odpowiedz na nasze pytania. Gdzie sie chowasz?

NIE odpisuje bo nie chce mi się wam udowadniać waszej wyimaginowanej prowokacji. Nie wszedłem rozmawiać tu o tym co mam w garażu od tego są inne fora. Po prostu chciałem poprosić o rade ale jaki widać tu jej nie znajdę. szkoda że fajne forum zeszło na psy

bogata dziewczyny napewno nie bedzie jechala w autobusie, bo ma auto i taxi albo podwiezie ja ktos... ja od 18 roku zycia nie jechala autobusem!! willa rodzicow na kredyt ktory ty splaciszw spadku, nie przezywaj nie jedno bogato wygladalao ,a bbiednie sie skonczylo...

Tak naprawdę to mam cycki i owłosionego bobra. Mama mówi, że jutro mnie zabierze do psychiatry. To chyba dobrze zważywszy na to, że moja choroba postępuje ze mną coraz brutalniej :(

tego forum

a skąd wiesz,że to wszystko jej ? może ma po prostu bogatych rodziców? a ona ma poukładane w głowie i wie co jest w zyciu ważne i to nie tylko kasa, ale także parę rzeczy poza nią?

Faktycznie krepujaa stuacja. Mysle, ze przede wszystkim musisz z nia pogadac i musisz jej powiedziec o swoich obawach i odczuciach. Jesli jest taka inteligenta jak piszesz zrozumie! Nie popadaj w kompleksy, staraja sie zachowac ak najwiecej dystansu do tej sprawy, a co do tego co jej mozesz dac, to sluchaj, przecie laska z kasa na pewno nie szuka... kasy. wiec nie martw sie, ze nie bedziesz jej mogl kupowac drogich prezentow, bo od tego ma rodzicow :) Jezeli naprawde jest fajna i madra to szuka w Tobie innych cech i chyba znalazla, sadzac po oznakach zainteresowania. Powiedz jej o swoich obawach, mozesz tylko zyskac, a jesli ona tego nie rozumie, to widocznie ie byla taka fajna :)

"Jezeli naprawde jest fajna i madra to szuka w Tobie innych cech i chyba znalazla, sadzac po oznakach zainteresowania." Fajna i mądra dziewczyna nie daje bardzo drogiego prezentu dopiero co poznanemu chłopakowi, bo taki gest raczej tylko wprawia w zażenowanie i zniechęca do dalszej znajomości - co właśnie nastąpiło. Dziewczyna jest więc albo głupia albo zakochana. Jakby była mądra, to by udawała, że jest biedna, żebyś poznał i zakochał się w niej, a nie w jej pieniądzach.

" Fajna i mądra dziewczyna nie daje bardzo drogiego prezentu dopiero co poznanemu chłopakowi, bo taki gest raczej tylko wprawia w zażenowanie i zniechęca do dalszej znajomości - co właśnie nastąpiło. Dziewczyna jest więc albo głupia albo zakochana. Jakby była mądra, to by udawała, że jest biedna, żebyś poznał i zakochał się w niej, a nie w jej pieniądzach." Bardzo spłycone podejście. Nie ma jedyni slusznego schematu. To ze dala chlopakowi drogi prezent nie swiadczy o tym ze jest glupia... :/ moglo by duzo pobudek.

Post jakby baba pisala facet tak niw formuuje zdan chyba ze gejfisz.