Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ala z Podhala

Facet sie mnie wstydzi?...

Polecane posty

Gość alecooztego
Zrazil sie.... eeee pierdolenie o szopenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantasmagorie
Ala obudź się wreszcie i spójrz prawdzie w oczy. Włącz tel zadzwon do niego i zrób awanture. Bądź odważna! I poinformuj co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alecooztego
Ja bym sie w ogole do niego nie odzywala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alecooztego
Wychodze z tematu bo najbardziej zainteresowanej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
Włączylam telefon. A tam sms,że miał mnie zaprosić. Haha! Jak tysiąc innych razy! Nie mam odwagi zadzwonić do niego,a raczej siły,całą się trzęse,ręce mi dygocza... Napisałam smsa (z trudem) że miał mnie zaprosić tak jak za każdym razem,i że chyba mu do seksu tylko służe,że mnie nigdy nigdzie nie chciał i czy mu lepiej niż beze mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hazo
ile ważysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hazo
ile ważysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
Zebralam sie w sobie,wyszlam z pracy i oczywicie co? Przesadzam,wymyslam,on przeciez chcial mnie zaprosic i by zaprosil (w blizej nieokreslonych okolicznosciach). Jestem rozygotana,nie wiem co dalej... Juz nie mam na to sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
To wszystko jest takie dziwne... Wiem,ze nie ma niokogo na boku,nie ma co sie mnie wstydzic... Nie wiem co robi.... Kocham go,ale chce itniec w jego zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
To wszystko jest takie dziwne... Wiem,ze nie ma niokogo na boku,nie ma co sie mnie wstydzic... Nie wiem co robi.... Kocham go,ale chce itniec w jego zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobała wam się ta ruda ?
on sie ciebie boi pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet_November
Uczciwy człowiek tak nie postępuje. Albo ma jakieś sekrety, które mogłyby obalić jego obraz jako "cudownego chłopaka z zasadami", a jak wiadomo kłamstwo ma krótkie nogi i najłatwiej żeby się wydało przypadkiem, podczas rozmowy z rodziną czy znajomymi. Albo Cię nie docenia i z jakiegoś powodu się Ciebie wstydzi albo nie traktuje Cię po prostu powaznie, ot tak po prostu chce pobyc z kimś - taka odskocznia, kiedy akurat nie chce mu się imprezować ze znajomymi, za to chce mu się czułości i seksu. Tak czy inaczej nie jest z Tobą szczery. Tak może zachowywac się facet w pierwszych miesiącach związku, a nie po 3 latach. To się po prostu nie mieści w głowie. Rozwaz na chłodno zakończenie tej znajomości, bo wiele za tym przemawia. Po takim czasie nie będzie łatwo, ale uwierz, że im dłużej będziecie razem tym trudniej będzie Ci zamknąć ten rozdział. Trzymaj się mocno autorko, pamiętaj, że zasługujesz na to, żeby byc kochana i akceptowana w pełnym znaczeniu tych słów. On nie jest jedynym mężczyzną na świecie. Prawde mówiąc chyba w ogóle nie jest meżczyzną, co najwyżej chłopcem, wydaje mi się, że jeszcze nie dorósł do czegos takiego jak powazny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
Obawiam sie,ze nic sie nie zmieni,skoro przez 3 lata tak bylo i wg niego ja histeryzuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet_November
racja kochana, nic się nie zmieni. Może on ma swoje powody, żeby wmawiac Ci, że przesadzasz, a może jest po prostu głupi i nie zorientowal się, że coś nie gra, kiedy np wszyscy znajomi przychodzą na impreze z dziewczynami, a on nie. A moze po prostu nie zalezy mu na Tobie w takim stopniu jak twierdzi i nie przeszkadza mu, że regularnie rani uczucia osoby, którą (podobno) kocha. Bo zdaje się, że sygnalizowałas mu prroblem nie raz. Każda z tych opcji nie rokuje najlepiej na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don men ;)
histeryzujesz 😴 jestem za tamtym facetem ....wybacz :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
On zawsze opowiadal "przyjedzie moj brat to go lepiej poznasz" albo "kumpel zpraszal nas na zagle,ale nigdy nic z tego nie bylo.... W efkcie coraz wiecej wieczorow spedszalismy tytlko we 2, potm jeczal,ze brakuje mu znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem za twoim facetem
poznasz ich póxniej znacie się dopiero 3 lata rety kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dość, że facet traktuje Cię zupełnie niepoważnie, to jeszcze kiedyś usłyszysz, że jesteś zła, wredną babą, bo odciągnęłaś go od jego znajomych i czuje się przez Ciebie sfrustrowany i niespełniony towarzysko. Póki co niezle mu idzie odwracanie kota ogonem, nie sądzę, żeby coś miało się zmienić, jeśli nadal będziesz sie dawać tak traktować. Jeśli tak robisz, to dla niego jest sygnał, że ma przyzwolenie i czuje się bezkarny, nie widzi potrzeby, żeby coś zmienic. Postaw sprawe jasno, konkretnie, nie daj się zbyć rzuconym "na odwal się" słówkiem "przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanndra99
złap go za jaja i powiedz że Ty tu teraz rządzisz ( mocno mu je ściskaj ) i ugryź go w ucho wtedy zakceptuje Cię jako nową samicę ALFA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona ale tajemnicza
Ja bym się o niego otarła moim miejscem intymnym zostawiając na nim zapach moich feromonów ...tak oznaczony facet zawsze będzie Cię wszędzie zabierał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alecooztego
a co Ci an to odpisal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
Tylko ja juz bylam konkretna. Grozilam wrecz,ze te zwiazek nie ma sensu,jesli nie traktuje mnie jak kazdy facet dziewczyny,ale zawsze przepraszaobiecuje,ze to sie zmieni i dupa... Poza tym to fajny facet- zawsze mi pomoze,czy w zakupach czy remoncie,moge na niego liczyc zawsze,jak mam zly dzien i pokloce sie z siostra,mam okres i ochote na czekolade,to potrafi w srodku nocy przywiezc mi tabliczke. Zawsze rzuci to co robi,jesli powiem,ze tesknie...Jest czuly,kochany,tylko ten jeden defekt... Ale jak ktos zauwazyl- juz ma do mnie pretensje,ze odciagnelam go od znajomych,rodziny,choc to nieprawda... Mam siostre,mieszka za granica,zawsze go zapraszam,jak przyjezdza,zeby posiedziec,pogadac,pozanc sie,2 godziny,ale chce,zeby wiedzial,ze jest mi bliski... Chcialabym,a moze juz chcialam,poznac reszte jego kumpli,nawet jesli sa mlodsi ode mnie o 4-5 lat (nastolatkowie). Zawsze bylam towarzyska osoba,ludzie mnie wrecz uwielbiali,wszedzie zapraszali,kazdy chcial ze mna gadac,bawic sie,przyjaznic,myslalam,ze moze byl zazdrosny,ze ludzie mnie sluchaja,ze wybieraja na "przywodce stada",bo zawsze to on gral pierwsze skrzypce w swojej paczce,a potem trafilismy razem do szkoly i to ja rzadzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
Odpisal,ze przesadzam,ze wymyslam sobie. Zadzwonilam,powiedzialam mu prawie wszystko co mi lezy i to samo uslyszalam,ze przesadzam,a potem rozlaczyl sie wpol zdania... Juz sama nie wiem,odbieram sprzeczne sygnaly... Z jednej strony to cudowny,oddany facet,z drugiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rada faceta !!!
zrób mu loda na zgodę i przeproś może ci wybaczy twoje niedobre zachowanie ! 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mu mówisz co cię boli, a on ci mówi, że przesadzasz. Innymi słowy on się nie zmieni, bo on nie widzi żadnego problemu. Skoro rozmowa nie przynosi efektu, to są chyba tylko 2 możliwości: możesz zaakceptować taką sytuację lub z nim zerwać. Jak mu na tobie zależy, to przemyśli to i naprawi tę sytuację. A jak nie jesteś dla niego nikim ważnym, to chociaż nie będziesz już więcej tracić czasu na ten związek. Zakochany chłopak jakby wiedział, że zabierając cię do kolegów/rodziny, sprawi ci przyjemność, to niemal codziennie by cię gdzieś zabierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylouuuuu343
dzisiejsze dziewczyny nie maja zadnej godnosci. Chlopak moze po mordzie lac, oszukiwac, klamac,, niewazne wszystko, najwazniejsze jest sie pochwalic ze sie ma chlopaka , a wlasciwie prymitywnego kutasa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
Ale jest dupkiem tylko w tej jednej sytuacji,naprawde. Gdybym miala mu wiecej do zarzucenia,to bym go rzucila juz dawno. Jednoczesnie nie potrafie zaakceptowac,ze nie chce mnie poznac z kumplami,rodzina... Dla mnie to oczywiste. Dlugi czas staralam sie go rozumiem,ale nie potrafie... Juz tym bardziej jesli wie,ze mi na tym zalezy... Co mu zalezy zaprosic mnie na raz czy dwa razy do roku na 2 godziny,posiedziec z rodzina?... Na tym mi najbardziej zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala z Podhala
Tylko,ze wlasnie mowie,ze to nie jest prymitywny kutas,za przeproszeniem,to facet,ktory przechodzac obok jubilera,pyta,ktory pierscioenk mi sie podoba,ktory spelnia najrozniejsze zachcianki i zawsze sluzy wsparciem. Nigdy mnie nie uderzyl,zawsze moge na niego liczyc. Tylko nie robi jednej rzeczy- takiej podstawowej,mogloby sie wydawac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska dziewucha :D
nie umiesz go przekonać widocznie albo facet jest dziwny nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×