Nie dziwcie się, że żadna was nie chce. Oto dlaczego:

-marudzicie na kafe całymi dniami -nie dbacie o siebie bo po co (nawet dla samego siebie pal licho innych) -nie jesteście zaradni -jesteście chamscy i niezbyt ogarnięci -nie jesteście ani romantyczni, ani szarmanccy -po prostu duże dzieci i zero odpowiedzialnosść x Z kobietami nie jest lepiej, ale przynajmniej jest ich mniej :o Oczywiście kilku facetów na kafe jest normalnych - reszta to dno, które tylko potrafi tu kobiety wyzywać

samo sedno :D

kobiety są takie same dziś jak mężczyźni

Pamiętajmy o tym aby nie generalizować. Rozpatruje sprawę na kafe tylko :D chyba tu facetów nieudaczników jest znacznie więcej niż kobiet które sobie nie radza

mocne, powiedziałbym inaczej, stałych bywalców frustratów chyba faktycznie jest więcej, aniżeli frustratek, jednak tzw. przewijających się z prośbą o pomoc to jednak znacznie więcej kobiet.

no może nie chcemy dziewczyn, które tylko są dobrze zrobione, a nie ładne, czyli farba, solarka, kilo tapety, czasem jakiś botoks, milion chamikaliów. I mamy kogoś o kim nawet nie wiemy że jest ładna bbo jest tylko łądnie zrobiona. Do tego życie księżniczki, która oczekuje, że się facet domysli jej oczekiwań, życzeń i pragnien, a anstepnie bez słwoa je spełni, bo taka ejst ich rola. Pusta lale oczekują niewiadomo czego, nic od siebie nie dając i czesto niewiele sobą prezentując. kobieta to nie moze być zaradna? też powinna być, a nie oczekwiać,że wszsytko za nia zrobi facet. Kobiety to także duze dzieci, nic tylko dać im ciuszki, błyszczyki i waciki :D

No jeśli facet np nie potrafi nawet utrzymać sam siebie no to sory To samo jak nie dba o siebie, śmierdzi i jest brudny :o

Tak jest !

Ja posunę się dalej i myślę, że to nie są duże dzieci a po prostu gimnazjaliści :) Niektóre teksty wydaje mi się, że nie jest w stanie napisać nawet zdziecinniały facet po 20-stce :) Ale może zbytnio wierzę w rodzaj męski i wasze możliwości :P

Kobiety to też duże dzieci i nie widzę,żeby się spieszyły do tego przyznać :D A nawet gorzej ... duże księżniczki którym się wszystko od życia należy i które sie mają za och ach ech takie dojrzałe :D

większość facetów docelowo żałuje że znalazła się taka co go chciała:-)

Womenthefog - no chyba na zbyt wiele od facetów liczyłaś, tych z kafe zwłaszcza :D

i córeczki tatusia

Tak :) masz z tym jakiś problem ?

z ksieżniczkami i córusiami tatusiów tak :D

Ja sama sobie np radzę, mam mieszkanie prace, ale wymagam tego samego od faceta, a nie :o to chyba logiczne

Oczywiście jak facet przy tym jest ciepłą kluchą, bez własnego zdania to posiadanie czegoś i tak mu nie pomoże :D

Od facetów z kafe na nic nie liczę :P Prawda jest taka, że tylko tutaj spotkałam się z takimi wypowiedziami, więc myślę, że to dzieci a nie dorośli mężczyźni.

Aby być sprawiedliwą, to powiem, że sytuacja z kobietami tutaj jest podobna :) Oczywiście nie dotyczy to wszystkich egzemplarzy zarówno jednej jak i drugiej płci :P

WomanInTheFog, osobiście obstawia jednak, że przynajmniej część tutejszych frustratów i frustratek to dorośli ludzie, którzy mają za złe światu, że istnieją. Natomiast co do poziomu i sposobu wypowiedzi, to nie spotykasz czegoś takiego w rzeczywistości, bo: 1. na co dzień nie obracasz się w towarzystwie takich ludzi (nie są to Twoi znajomi) 2. na necie można mówić co się rzeczywiście myśli, w rzeczywistości mało kto mówi prawdę.

Hmm być może nie mam doświadczenia z tego typu forami. Wszystkie fora, na których jestem to raczej są ściśle związane z moimi zainteresowaniami, więc tam nie ma po co ściemniać i prowadzić jałowych dyskusji. Może część to frustraci, jednak zdecydowana większość nawet po stylu wypowiedzi podchodzi pod gimnazjum :)

mężczyzna mający własne mieszkanie, stałą pracę, dobrą opinię, potrafiący samodzielnie zrobić wszystko w domu, potrafiący się zająć dzieckiem, kulturalny, odpowiedzialny, mający własne zdanie ma dziś ogromny problem by spotkać na swojej drodze odpowiednią kobietę na swoim poziomie.

No coś w tym jest... ale też nie popadajmy w paranoję

Dziś jest tak, że, Wymieniłeś/aś szereg "cech", które bardzo ciężko posiadać będąc młodym człowiekiem (od 24 do 32 lat). Sprawy materialne takie jak mieszkanie i oszczędności to jedno, ale już coś takiego jak umiejętność zajęcia się dzieckiem jak się nigdy takowego nie miało to już lekka przesada. Pytanie też co oznacza "samodzielnie zrobić wszystko w domu", bo obecnie to chyba już takich w ogóle nie ma ze względu choćby na ilość elektroniki w domu, której nikt poza specjalistą nie naprawi.

WHO moze kobiet jest wiecej bo to kobiece forum. A ty co tu w ogole robisz?

Chętnie zwyzywałbym autorkę, ale idą święta i trzeba być dobrym dla zwierząt :)

Podejrzewam, że samodzielnie zrobić wszystko w domu oznacza: wbicie gwoździa do ściany, obsługa wiertarki, wymiana kolanka, naprawienie cieknącego zlewy itp. To nie są wygórowane wymagania, sama to wszystko potrafię, więc i mężczyzna powinien. Co do dzieci, to fakt nie mając praktyki ciężko tego wymagać.

WomanInTheFog, Co do stylu wypowiedzi to akurat nie dziwi mnie on - tzn. to, że wielu ludzi (nawet po studiach!) nie potrafi pisać po polsku ani tworzyć logicznych tekstów argumentacyjnych jest częste. Ja u siebie na roku spotykałem osoby (co prawda te słabsze), które miały problemy z napisaniem zdania złożonego :/, a studiowałem na jednej z najlepszych uczelni w kraju. To pokazuje tylko, że średni obywatel Polski musi przedstawiać sobą porażająco niski poziom wypowiedzi. mruczek, naturalnie :), to jest główny powód. Ja? Jestem tu z 2-3 powodów: 1. mam nieco naturę opiekuna - lubię pomagać, a czasem można tu komuś pomóc w rozwiązaniu problemu; 2. bywa zabawnie lub interesująco; 3. ostatnio skończyłem pisać pewne rzeczy i jestem zmęczony, a że w pracy też mam plażę, to zamiast czytać na kolejne artykuły siedzę na kafe i tracę czas ;). Spoko długo to nie potrwa. Po świętach znowu do roboty trzeba się będzie wziąć.

WHO mi absolutnie twoja osoba nie przeszkadza. Ciekawa bylam odp bo juz myslalam ze na etacie tu jestes:p

mruczek, heh :P, generalnie to mam "fazy" na kafe - aktualnie jest ta faza. Jestem tutaj od jakichś 2 tygodni, poprzednio zaś byłem jakiś rok temu (jakiś miesiąc siedziałem). Pierwszy raz natomiast było to jakieś 2 lata temu... może nieco dawniej.