Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krasulamartula

maseczka na odwodniną cerę

Polecane posty

Gość krasulamartula

Wróciłam właśnie od kosmetyczki, która oświadczyła, że mam problem z odwodnioną cerą, co jest zapewne winą klimatyzacji w moim miejscu pracy. Siedzę przy oknie, od klimy wieje i grzeje, a ja od jakiegoś czasu mam twarz, jakby mi ktoś ściągnął maseczką ściągającą :). Kosmetyczka zrobiła swoje i poleciła bym sobie sama aplikowała dwa razy w tyg. jakieś maseczki nawilżające. Spory wybór w drogerii, nie wiadomo po co sięgnąć. Może jakieś znacie? Chyba najlepsze są te w saszetkach do aplikacji? W końcu nabyłam Aqua Cristal z Lirene, nawilżająco-kojącą. Co o niej sądzicie, są efekty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed kropką nie stawia sie
kup sobie na mazidlach zel hialuronowy i dodawaj do kremu co dzien, fajna sprawa. a z maseczek to polecam l'biotiki np kolagenową czy z algami, super nawilzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
dzięki! z tym kwasem to ciekawa sprawa, muszę wypróbować. A dobrze się składa, bo ta maseczka od lirene ma właśnie w składzie algi błękitne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
tfuuu!!! z tym żelem miałam napisać, nie kwasem (bo tak się kojarzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo to kwas hialuronowy :)
ja co dzien lykam kapsulki z olejkiem wiesiolkowym, to ma dobry wplyw na skore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkawisnia - znowu pijana
a ja polecem maseczke nawilzajaca Bioderm, jest bardzo dobra i rozwiazala moj problem suchej skory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
Zastanawia mnie ostatnio jedna rzecz, a propos maseczek. Czy Wy po zastosowaniu maseczki nakładacie jeszcze na noc krem? Ta Aqua Cristal od Lirene ma żelową konsystencję, i w sumie czuję, że skóra nie potrzebuje żadnych dodatków po jej zastosowaniu, ale może jednak warto nałożyć krem odżywczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e55888e
jeśli zmywasz maseczkę to powinnaś nałożyć krem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalila
Myślę, że maska orzeźwiająca HB będzie odpowiednia. Zawiera specjalny składnik nawilżający, ale nie pamiętam jaki :) Poczytasz to się dowiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
a co z nakładaniem maseczki na dekolt? nakładacie? bo ja zazwyczaj kończę na linii żuchwy. na mojej nawilżającej piszą, że i na szyję i na dekolt, ale mnie się nigdy nie chce aż tak :). może warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
coś mi się nie chce wysłać post... pytałam przed chwilą, czy wy używacie maseczek też na dekolt. Bo ja zazwyczaj tylko na twarz, do żuchwy, na szyję już raczej nie, a na dekolt już na pewno :). Na tej nawilżającej masce od lirene piszą, że jest i na dekolt. Może warto się czasem poświęcić?? co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio używam maseczek z Ziaji w saszetkach. Są naprawdę świetne. Nakładam je zwykle na twarz szyję i kawałek dekoltu, bo warto zadbać i o tamte rejony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Używam ostatnio maseczek w saszetkach z Ziaji i bardzo je sobie chwalę. Nakładam je zwykle na twarz, szyję i dekolt, bo i o te rejony trzeba dbać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
No dobrze. A jak "daleko" nakładacie takie maseczki? :) W sensie, tylko na powierzchnię, która zazwyczaj jest odsłaniana w bluzkach z dekoltami, czy inaczej? No i to pewnie zależy od rodzaju maseczki, prawda? Glinka tylko na twarz, a nawilżająca gdzie się da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu wypróbuj i napisz czy pomogła! moim zdaniem jednorazowa aplikacja nic nie da musisz to robić 2 razy w tyg przez jakiś czas (np. miesiąc) żeby zobaczyć efekty. Zastanów się jeszcze nad zmianą kremu (są takie, które nie uzupełniają i zatrzymują wodę w skórze na np Vichy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
ano pewnie, że już dawno kupiłam i popróbowałam, bo nikt mi w końcu nie powiedział, co warta jest ta maseczka, co ją chciałam kupić. Buzia jest gładziutka i milutka, i nawilżona. Jestem zadowolona. Marz-Anna ma rację, trzeba więcej niż raz na tydzień robić te maseczki, ale mnie taka jedna starcza spokojnie na dwa razy. Może Ci od Lirene pomyślą kiedyś o robieniu tych maseczek w tubkach, bo jednak trochę mi tego idzie. Nikt mi nie odpowiedział natomiast nic o tym dekolcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam maseczki w saszetkach z Ziaji. Są dosyć tanie (jedna kosztuję około 1.69zł) i idealnie spełniają swoje funkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasulamartula
nie ma to jak coś jest i tanie, i dobre :). I do tego polskiej produkcji :). Ostatnio jak patrze na swoją półkę z kosmetykami pielęgnacyjnymi, to większość jest rodzimej marki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie polecam ich
Maseczki z l'biotiki sa fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie polecam
nie polecam vichy bo to sama chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam inne zdanie, bliska kolezaka współpracuje z ta firmą wiec...no, ale skoro Ty wiesz lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie polecam
Masz racje, wiem lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staredobre
krasulamartula, nie wiem jak w końcu wyszłaś na tych maseczkach od lirene, bo nie chce mi sie czytać tych wszystkich postów, ale ja miałam podobny problem z twarzą (w sensie przesuszanie, głownie przez nawiew) i niedawno kupiłam sobie tej firmy kremik, który mi powoli doprowadza buźkę do normalnego stanu. ten krem jest mutlifunkcyjny, tzn matuje, ma filtry, nawilża i inne cuda wianki, no ale ja go kupiłam przede wszystkim dlatego, że ma neutralizować wpływ czynników zewn. moim zdaniem, swoje robi. spróbuj, może tobie też posłuży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam problem z przesuszoną cerą. Kosmetyczka doradziła mi naturalną maseczkę z jogurtu naturalnego, cytryny i oleju rzepakowego. Sekret tkwi tu właśnie w tym oleju bo ma silne właściwości nawilżające i redukuje łuszczenie się naskórka. Mi taka maseczka pomogła już po pierwszym użyciu. Spróbuj też zmywać makijaż właśnie olejem, później przecierasz twarz mokrym wacikiem i gotowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość theatrummundi85
Polecam maseczkę happyaqua - chyba marki floslek, ale nie jestem pewna - co do nazwy, to na pewno ta. Maseczka niedroga, dostaniesz ja w aptece, a naprawdę dobrze nawilża i uelastycznia skórę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare dobre
eMbeauty, a po zmyciu twarzy takim olejem, nie pozostaje ona tłusta? bo mokry wacik po tym to chyba dużo nie daje... z doświadczenia kury domowej wiem, że jak mam tłuste dłonie, to sama woda mi nie starcza, by ten tłuszcz zmyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×