Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jinelle_83

co to jest milosc bezwarunkowa? nie sadze ze dziecko tak kocha...

Polecane posty

Gość jinelle_83

mowi sie ze dziecko kocha matke bezwarunkowo... to dlaczego ja tego tak nie odczuwam? ja bym za moim 11 miesiecznym synem w ogien skoczyla, ale wcale nie czuje ze on mnie tez kocha... jak chce go przytulac, popiescic, ucieka ode mnie, zawsze jest cos ciekawszego i bardziej interesujacego...jak go biore na rece, to lata mi na wszystkie strony, rozglada sie, odpycha mnie, nie potrafi po prostu sie przytulic, tak jakby w ogole tego nie potrzebowal. przychodzodzi do mnie jak tylko chce jesc, to ciagnie mnie za spodniece i mowi mniam mniam. nie potrzebuje mnie do zabawy, do usypiania, bo sam sobie swietnie radzi. jak ktos nas odwiedza, to sie cieszy, ze zapomina o moim istnieniu. czuje sie niekochana przez wlasne dziecko, ktore przeciez chcialam! myslalam ze takie male dzieci sa wpatrzone w matke, ze ona jest dla niego calym swiatem, ale ja tak nie czuje, od poczatku byl taki zimny... czy to dlatego ze urodzilam go przez cesarke i nie karmilam piersia (brak pokarmu) choc chcialam? ale zaraz po porodzie mi go dali, myslalam ze to wazne zeby nawiazac wiez ale chyba nie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto czego ty sie spodziewasz od 11miesiecznego malucha ?? on jest ciekawy swiata , a nie ciaglego tulania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Coś Tobie się pomyliło z tą miłoscią. Ona działa tylko w jedną stronę, to rodzice zwłaszcza matka kocha swoje dziecko bezwarunkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinelle_83
ale moja kolezanka ma corke dwa tyodnie mlodsza i ta ciagle sie chce tulic, nie zasnie bez przytulania itd. zreszta mowiono mi ze wlasnie takie male dziecko to tylko mama, a on ode mnie ucieka... to kiedy zacznie sie tulic jak nie teraz? im bardziej bedzie starszy tym bardziej go dopiero bedzie swiat ciekawil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko matka moze kochac
dziecko bezwarunkowo; ja np mojej matki tak nie kocham...raczej jej w ogole nie kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybykuzkanieskakała
Czytając autorkę nie jestem pewna kto tu ma dziecko czy ona 11 miesięczniaka czy 11 miesięczniak ją :D Autorko no kto tu jest dorosłym? Wiesz zapewne jak postrzega świat dziecko , jakie ma doświadczenia życiowe w wieku 11 miesięcy, jak dojrzale radzi sobie z emocjami , jak wspaniale poradziłoby sobie i bez ciebie. Właściwie co tam, 11 miesięczniak już wszystko wie , może włożyć spodnie, zapakować aktówkę , ucałować mateczkę w czoło i pójść do pracy ;). A teraz powracamy na ziemię :) Dziecko kocha bezwarunkowo czy tego chcesz czy nie , czy to odczuwasz czy też nie. Jeszcze czymś cię zagnę ! Dziecko wyobraź sobie nie zdaje sobie sprawy z tego że kocha ! Straszne prawda? :D.....A jednak kocha , tyle że określenie na to uczucie wynaleźli dorośli ludzie. Czasem jest tak że dopiero dorosły facet powie ci że cię kocha bo wcześniej nie uzna takiej potrzeby a i może nie domyśli się że ty byś chciała to usłyszeć (jak to facet) ale tego że kocha możesz być pewna. Są przypadki gdzie dzieci nienawidzą swoich rodziców ale są to dzieci poniżane, bite, ośmieszane a i one nie dałyby skrzywdzić swojego wspaniałego ojca czy matki bo powiedzą że jakby nie było to rodzic. Pamiętaj. Tak jak dziecko kocha juz tylko pies swojego pana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinelle_83
wyjatek, dlaczego mi sie pomylilo? ja kocham swoja matke bardzo... jest dla mnie wszystkim. a wez inny przyklad, rodzice alkolicy a dziecko i tak ich kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nigdy nie bedzie
kochało swoich rodzicow tak jak rodzice jego. Niestety taka prawda. Moja corka tez nie lubiła sie przytulac, zawsze mnie odpychala, a jak odstawilam ją niedawno od piersi zrobiła się straszna przylepa (ma prawie 2 latka). Autorko wydakje mi się ze taki maluch jest strasznie wszystkiego ciekawy, a takie przytulanie to dla niego totalna nuda:). Myślę ze na przytulanki jeszcze przyjdzie czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nigdy nie bedzie
a i nie porownuj do dziewczynek , chłopcy najczęściej mniej lubią się przytulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinelle_83
gdybykuzkanieskakała, wlasnie, myslalam ze dziecko jest wdzieczne, oddane, bedzie potrafilo okazac mi swoaja milosc, wiadomo ze za male na slowa, ale wlasnie odwzajemni pieszczoty, da sie przytulic ale nie ze mne odpycha, pan co ma psa to czuje ze pies jest za nim, a ja czuje ze moglabym znikac z zycia mojego dziecka, oddajac np babci a on by nawet tego nie zauwazyl, wazne ze jest ktos kto mu da jesc i pieluche zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nigdy nie bedzie
a zostawialas go kiedys na dluzej? na ile czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko on zapewne kocha
ale nie pokazuje tego bo nie czuje takiej potrzeby , widocznie to typ który nie lubi się łasić i przytulać, woli sam odkrywać świat . Ja sama mam synka i córkę i powiem ci że córka od dziecka uwielbiała być przytulana, potrafiła przyjść i powtarzać (jako dwulatka) mamusia, mamusia ....i jak w transie głaskac mnie po plecach :). Syn zawsze był tym twardzielem i nie lubił czułości (do tej pory taki niedotykalski jest pomimo że bliskości i uczuć z naszej strony mu nie brakowało) . Syn ma 10 lat a córka 8 lat. Córka nawet teraz jest taką przylepą a syn takim jakim był. Po twoim dziecku trudno powiedzieć jakie będzie ale jedno jest pewne, mianowicie to że za wcześnie tak analizowanie jego uczuć, przeciez to jeszcze głuptak mały który nie wie za dobrze co jest co :). Poczekaj aż pójdzie do przedszkola , jak nie będzie ciebie 24 na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finlandia lime
ja kocham swoich rodzicow wlasnie tak choc jako nastolatka myslalam inaczej :) i tez jestem matka juz pewnego dnia rozmyslalam nad smiercia moze troche to bedzie straszne co napisze ale tak czuje gdyby umarl moj maz wiadomo tragedia, ale mozna sobie ulozyc zycie gdyby umarla moja mama lub tata to juz koniec meza mozna jeszcze miec 2 w zyciu ale rodzicow nigdy nie znajde takich jak mam smierc dziecka nie porownuje do tych dwoch przykladow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma takowej miłości. :-P także się proszę nie lenić, bo na miłość trzeba sobie zasłużyć. nie wystarczy nóg rozłożyć i mieć rozpłód. choć wiele mamusiek tak uważa i potem są zbędne tragedie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to matka kocha dziecko bezwarunkowo a nie dziecko matkę :) ja na przykład matki nie kocham. szanuję, może nawet czasem lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba nie kochasz tego
dziecka autorko, ty chcesz by one bylo ci oddane... jestes strasznie zaborcza.... matka nie patrzy sie na to czy dziecko chce sie przytulac; niektore dzieci nie luibia, ba! nawet niektorzy dorosli ludzie :O sa tez malzenstwa sobie oddane ale jedna ze stron (najczesciej mezczyzna) nie jest wylewna i moze raz w calym pozyciu malzenskim powiedziala do drugiej polowki: kocham - czy to znaczy, ze nie kocha, bo nie mowi tego? jestes matka i kochasz dziekco, czy przestaniesz je kochac jezeli bedzie przechodzic bunt 2 latka? a nastolatka? jak zgoli wlosy na zero i ubierze podarte spodnie? kiedy bedzie popalac fajki po kryjomu? czy wywalisz je z domu jak zrobi dziecko (przyjdzie z brzuchem) w wieku 16 lat? a moze przestaniesz je kochac jak nie pojdzie na studia? npowinnas odpuscic, wymyslanie sobie, ze dziekco cie nie kocha bo nie lubi sioe przytulac swiadczy o tym, ze masz problem z zaborczoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham spac z dzieckiem
a ja wiem ze moje dziecko mnie kocha!!! Mimo ze jestem konsekwenta, na duzo nie pozwalam, czasem podniose glos, ale kiedy jest jej zle, kiedy sie stuknie, kiedy cos zlego sie przysni... to tylko mama, tylko mama jest wtedy najwiekszym pocieszeniem, wystarczy, ze przytuli, poglaszcza, podmucha i wyszepcze w ucho- juz dobrze, mama jest.- mimo ze ma 2 lata codziennie doswiadczam jej wielkiej milosci do mnie i jak najbardziej, z najwieksza radoscia darze ja miloscia bezwarunkowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinelle_83
dziecko nigdy nie bedzie, tak, zostawialam go samego, u babci, na pare godzin, najduzej na 2 dni , w sumie moue z 10 razy w ciagu jego zycia. ale on nic, nie plakal, nie wiem czy zauwazyl ze mnie nie ma, nic nie bylo zlego jak mnie nie bylo. ja nie jestem zaborcza, po prostu chcialabym czasem poczuc, ze to co dla niego robie ze to ma sens, ze on to odwzajemnia,oczywiscie ze bede go zawsze kochac, i kocham go nadal nawet po ciezkiej nocy jak nie dal mi spac czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starszy też taki był - w ogóle nieprzytulaszczy, samodzielny, nie bojący sie - wszedzie zasypiał, z każdym mógł zostać, zaczał sie przytulac jak miał ok. 3 lat sam z siebie - znaczy ja go oczywiście przytulałam od czasu do czasu i przed snem, ale wcześniej tego nawet nie odwzajemniał, a teraz sam przychodzi na 'mizianie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty kobito zrobisz
jak ci syn wejdzie w okres dojrzewania ? Sepuku chyba popełnisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedziałabym że nawet
matki maj trudne zadanie bo muszą kochać swoje dzieci takie jakimi są , bez względu na wszystko a dziecko jak to dziecko, zanim dojrzeje, zanim pozna to uczucie to minie trochę czasu. Fakt , to co ty autorko opisujesz to troszkę dziwna sprawa bo malec powinien choć raz na jakiś czas pokazać że zwyczajnie chce mamy. Jedno jest pewne, nie wolno ci przy takim dziecku rezygnować z prztulania i okazywania uczucia , teraz musisz jeszcze bardziej wykazać się dorosłością nawet jeżeli ci przykro. Kiedyś czytałam że dzieci które są zamknięte na okazywanie uczucia i przyjmowanie pieszczot to dzieci które muszą dostawać tego uczucia więcej, muszą być dopieszczane i czuć że mama kocha. Nie bój się, taki malec pomimo że nie jest fanem przytulanek doskonale czuje i wie kiedy go przytulasz, całujesz. To jaka ty będziesz dla niego , będzie inwestycją na całe życie . Zwłaszcza że to chłopiec który będzie kiedyś pokazywał twardość. Moja siostra taka była. Jak mama ją u babci zostawiła to udawała że jest dobrze, że babcia ją cieszy , że nie będzie płakać ....I nie widać było by płakała ale robiła to wewnątrz siebie. Siostra miała wtedy 6 lat i jako dorosła kobieta opowiadała mi jak przeżywała że mama ją zostawia i że czekała aż przyjdzie :D, ale twardzielka tego nie okazała, zresztą do dziś jest taką silną babką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tak miałam
z córką! Najpierw nagła cesarka, potem nieudane karmienia piersią (mała sama odrzuciła bo nie umiała nauczyć się chwytać płaskich brodawek ;) ) a potem odciąganie mleka i wyrzuty sumienia (oczywiście moje) . Moje dziecko jako niemowle kochało tylko tatę. Odemnie nie chciała nic od taty chciała wszystkiego, odemnie sie odpychała i patrzyła bez uśmiechu . Często było mi tak przykro że chciało mi sie płakać ale wytrzymałam bo przeczytałam kiedyś skierowaną do mnie wypowiedz pewnej mamy która napisała: "Przenigdy nie wolno patrzeć na siebie przez pryzmat oczu dziecka! " "To ile jesteśmy warte jako matki nie musi zostać odzwierciedlone w spojrzeniu czy zachowaniu malucha" - te słowa bardzo mnie wzmocniły . Dziś córka ma 2 latka i mnie uwielbia, zwyczajnie niemowlęciu nie pasowałam a dwulatce jestem bardzo potrzebna , czasem mam dość tego ciągłego mama i mama :D. Myślę że przetrwasz ten okres tak jak ja i będzie dobrze :). Dodam że u nas zmiany zaczęły się jak córka skończyła 15 miesięcy ale i tak stopniowo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×