Czy waszym zdaniem straciłam go na tej imprezie? Niepotrzebnie z nim pogrywałam.

Słuchaj... teraz działasz pod wpływem emocji. Jak latał za tobą jak pies podobało ci się to i traktowałaś to jak zabawę w kotka i myszkę, udając obojętną. Teraz, gdy on się nie odzywa-widzisz, że możesz go stracić i już kotek nie będzie ganiał "cudownej" myszki.. I teraz należałoby się porządnie zastanowić nad swoimi uczuciami względem tego faceta. Nie pisz wyznań w przypływie emocji bo może to być łapanie koła ratunkowego, coś w stylu - zaczyna się palić grunt pod nogami- trzeba działać! Zastanów się, co tak naprawdę do niego czujesz i czy jeśli on odezwie się i zrozumie- czy wtedy znowu nie będziesz zgrywała nie wiadomo kogo (swoją drogą twoje zachowanie to pokazanie, że jesteś latawicą a nie udawanie obiektu do zdobycia)

nie będę przypominała, że chlolpak to nie lalka bo ktoś to już napisał. masakra

nie chcę już nikogo zgrywac... powiedziałam, że jeśli da mi szansę to ja będę się strała

Chodzilem kiedys z bardzo ladna i zgrabna dziewczyna i bylem w niej mocno zakochany. Ale zachowywala sie tak jak Ty. I po bardzo podobnym zdarzeniu do tego ktore Ty sprowokowalas juz dluzej nie chcialem z nia byc. Wolalem byc sam niz przezywac takie upokorzenia. Musisz wiedziec, ze sa granice ludzkiej wytrzymalosci.

no ok , ale zastanów się nad swoimi uczuciami. czy ty w ogóle będziesz w stanie być może stworzyć coś poważnego z tym chłopakiem, bo on właśnie tego może chcieć.

to ile on już nie odpisuje ?? a ma wyłączony telefon, czy po prostu nie odbiera ?

I po bardzo podobnym zdarzeniu do tego ktore Ty sprowokowalas juz dluzej nie chcialem z nia byc - czyli po jakim??

Cały dzisiejszy dzień. telefon ma włączony nie odbiera...

kirus- nawet jeśli prowo to i tak warto czasem zabrac "głos" w takiej dyskusji, może ktoś, kiedyś, z podobnym problemem zajrzy tu i czegoś się nauczy(?)

i do nej wrócił ten biedny chłopak ale ona się jeszcze całowała.... na półmetku na który go zaprosiła

moim zdaniem to prawda bo Wy myślicie, że nie ma taskich księżniczek?? Mówię wam. Zaprosiła chłopaka na półmetek po czym ani razu z nim nie zataczyła wylizała się po kątach chłopak siedział przy stole ludzie co za świat!!

z prywatnergo też próbowałam

jak dziewqczyna jest ładna to jej się w dupie przewraca!!!

kurde, jeśli próbowałaś z zastrzeżonego to dziwne w sumie.. Może napisz do jakiegoś wspólnego znajomego, może coś wie co się z nim dzieje..

Bylismy razem na dyskotece...

ok czyli jestem skreślona... idę spać oczy spuchnięte. Nienawidzę siebie co za pech, że ten kumpel tam był co ja sobie nabrałam do tej durnej głowy a przedwczoraj siedziałam i pisałam z nim i było tak dobrze. Straszne to co zrobiłam a on mi tyle wybaczał..

GorąceSłońce9999 może się domyślił, że to ja... widziałam, że dodał koleżance życzenia na fb.com ok 20 ale tam też wysłałam wiadomość i nic

chlopak po przejsciach a gdyby tak Cię przepraszała bardzo jak ja jego to wybaczyłbyś??

najważniejsze, żeby zauważyć swoje błędy, przyznać się do winy i NIGDY WIĘCEJ NIE POPEŁNIAĆ TAKICH BŁĘDÓW. Jeśli Ty naprawdę wszystko zrozumiałaś to bardzo dobrze i życzę, aby był happy end. :) on na pewno odczytał albo odczyta te esy prędzej czy później.

Następna, co zgrywa niedostępną księżniczkę, robi z kogoś idiotę, a potem ryczy, bo ten ktoś przejrzał na oczy i kopnął w tyłek. I bardzo dobrze zrobił. Powinien Ci jeszcze na do widzenia powiedzieć parę gorzkich słów, żebyś popamiętała.

Nie wiem jak bardzo go przepraszalas, ale we mnie wtedy cos peklo i juz niestety nie dalo sie skleic. Minely juz ponad trzy lata od tego czasu, ale wciaz trudno mi sie pozbierac i zaufac jakiejkolwiek dziewczynie

jeju, wydzwaniasz do niego caly dzien, wysylasz wiadomosci na fb po tym wszystkim... tylko sie upokarzasz dziewczyno i on zamiast ci wybaczyc tylko sie do ciebie zrazi, zreszta w jego oczach i tak juz duzo stracilas, wiec nie trac jeszcze wiecej, przestan go bombardowac smsami czy telefonami i daj sobie na wstrzymanie. Poczekaj, jesli zechce miec z Toba jeszcze cokolwiek wsplnego to sie odezwie tak czy siak, skoro przeprosilas i wytlumaczylas, a jesli nie, to nie zmienia tego Twoje natarczywe prosby :/ swoja droga z tego co piszesz to fajny z niego chlopak musi byc i glupia jestes, ze tego nie uszanowalas i nie docenilas :/ dzis ciezko o fajnych facetow

ale kretynka... ile ty masz lat dziecko? Dobrze ze chlopak ma cie w dupie, myslalas ze mozesz z niego idiote robic. Zaraz znajdzie sie taka, ktora go doceni:) hehehehe

ej ludzie, po co od razu wyzwiska? trochę kultury i szacunku!!!!!!

Ty kretynko :o

ze facecik "poczul sie zgwalcony". naprawde traktujecie mezczyzn jak zarumienione pensjonarki :O facet myslal, ze porucha, a nie poruchal. ot i cala historia. oczywiscie to, ze autorka na jego oczach tanczyla z innym itp. bylo glupie i chamskie, ja w takiej sytuacji nie spotkalabym sie juz z nia. ALE bardzo ciekawa jestem, czy gdyby facet napisal tu cos podobnego, ze rozebral dziewczyne, a potem wyszedl, tak byscie sie na niego z morda rzucily, jak na autorke. szczerze watpie, znajac zycie bylyby komentarze, ze pewnie boi sie zwiazku, jest po przejsciach i powinien isc do psychologa :D ta prawda nigdy nie przestanie mnie zaskakiwac: kobieta jest najgorszym i dozywotnim wrogiem innej kobiety. zalosne.

dobrze facet zrobił :) Też bym sobie odpuścił Ciebie bo jak widać jesteś niedojrzałą osobą jeszcze. Teraz tak biadolisz ,że zrobiłaś błąd ,a ja daje sobie łapę obciąć ,ze gdyby wtedy on o ciebie "walczył" to ty byś dalej grała w swoje. No ,ale widać koleś dojrzały i nie dał sobie grać na nosie. Pewnie stwierdził ,że nie jesteś gotowa do niczego poważnego czy to do związku czy do seksu bo robisz sobie jaja z niego więc odpuścił. Szkoda czasu na takie lelum polelum

"ze facecik "poczul sie zgwalcony". naprawde traktujecie mezczyzn jak zarumienione pensjonarki facet myslal, ze porucha, a nie poruchal. ot i cala historia." no dokładnie. Niema nic gorszego dla faceta niż jak kobieta go rozpala , podnieca ,a potem w łeb. To kolejna oznaka niedojrzałości. Dorosłe osoby jak się sobie podobają to idą ze sobą do łózka nawet na 1 ,2 spotkaniu bo taką oboje mają ochotę i tyle i nie robią z tego problemów , podchodów , nie utrudniają sobie życia.

DAJCIEJUZ SPOKÓJ! czepiliscie się takiej bzdury! a co on zniewolony umuysł miał i paraliż ciała? jak mu to nie odpowiadało mógł nie pozwalać na ściąganie gaci, przeciez nie zrobiłą tego w ułamku sekundy :-O A swoja drogą Autorko normalna nie jesteś. Masz nauczkę.

taki jeden facet- chyba nie zrozumiales ironii w mojej wypowiedzi :D