Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hande1234

nie chce sie spotkac

Polecane posty

Gość hande1234

Przykro mi bo moj facet nie chce sie dzis ze mna spotkac... napisalam mu czy sie dzis widzimy, to odpisal tylko ze po pracy chcial cos kupic swojemu bratankowi. Ja to odebralam tak ze nie chce, bo przeciez mogl napisac ze widzimy sie i przy okazji kupimy cos dla jego bratanka... po czym ja napisalam ze nie chce go do niczego zmuszac, ze rozumiem i ze po prostu mu brakuje checi itd. On odpisal ze czy sie widzimy i ze go do niczego nie zmuszam... Przykro mi, bo czuje ze na sile chce sie spotkac zebym nie byla zla... nie widzielismy sie ponad tydzien bo bylismy strasznie zapracowani a nie mieszkamy razem, i tak liczylam na dzis, szczegolnie ze gadalismy o tym wczesniej, a on dzis wyskakuje z jakas da mnie wymowka ze musi prezent kupic...jakby tego nie mogl zrobic ze mna... plakac mi sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
dodam tylko, że on ma na imię Azor :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajtaajtam
kobieto przestan! dzwon do niego i powiedz ze mu z checia pomozesz. albo jest jeszcze opcja ze dla Ciebie tez bedzie szukal prezentu i nie chce zebys przy tym byla ;) nie dramatyzuj! jest ok :) wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukurykuku
Nie rob z igly widly,pewnie nie chcial ciagac Cie po sklepach,bez okazji do rozmowy,czulosci,wiec nawet nie proponowal sam,ale jak zauwazyl,ze Ci to nie przeszkadza,to nie zachowuj sie jak typowa baba i idz z nim,z laski by tego nie robil,kobieto... Sama nia jestem (kobieta) i wiem jak bardzo lubimy wszystko komplikowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdziulugulu
może nie pomyślał i nie chce Ciebie ciągać po sklepach ze sobą, bo wiadomo jaki dziś gwar i ruch będzie, a zapewne nie będzie to tempo spacerkowe... musisz być bardziej wyrozumiała... nie mniej jednak nie rozumiem czasami takiej postawy... może zamiast się obrażać na niego i wmawiać mu brak chęci sama wyszła byś z inicjatywą i zaproponowała, że chętnie wybierzesz się na te zakupy razem z nim jeśli to nie problem... najlepiej jednak grać damę modną i obrazić się na faceta zwalając na niego winę za całe zło... bo Ty jesteś najważniejsza... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askabana
Weź nie naskakuj tak na faceta. Świeta sie zbliżają normalne że się prezenty kupuje. Zamiast się obrażać i na niego naskakiwać może mogłabyś zapytać czy mu nie pomóc czegoś wybrac. Boże facet pewnie podejrzewa że masz co robić w domu(gotowanie, sprzątanie) to cię nie bedzię namawiał na łażenie po sklepach za jego prezentami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
napisal czy na 15 zdaze... szkoda ze nie napisal ze na juz- na to samo wychodzi. uwazam ze chce mnie jak najbardziej zniechecic... uwazam ze na mojego pierwszego smsa czy sie widzimy powinien odpowiedziec twierdzaca i dodac o tym prazencie ze musi kupic... mi naprawde jest przykro. Mam ochote mu napisac zeby to wszystko przemyslal sobie w swieta i zastanowil sie czy chce byc ze mna. Mowicie by nie dramatyzoac, a nie jest tak ze jak facet chce to niebo i ziemie poruszy by sie spotkac? i to jszcze przed swietami? gdzie wie ze spedzamy je osobno (on jedzie do siebie) ja zostaje w miescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukurykuku
Leee... To chyba do zwiazku musisz dojrzec,bo to gowniarzerska postawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukurykuku
Jak facet idzie do sklepu to oglada 3 rzeczy i jedna z nich bierze,kobieta oglada caly sklep i ma dylemat... Moj kiedys mi to tlumaczyl,ze woli sam isc,bo ma insynkt lowcy i wcale nie zamierza ogladac calego sklepu... Na pewno by chcial sie spotkac,ale po zakupach,przed swietami nawet by zyczen Ci nie zlozyl? Ogarnij sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aparat007
Do autorki, a nie przyszlo CI na mysle, ze moze jeszcze nie zdazyl nic kupic dla Ciebie, i potrzebuje to zrobic sam. chyba znasz go na tyle, ze mozesz sie domyslec takich rzeczy. Wyluzuj orzeszka na swieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
Czemu gowniarska? Napisalam mu czy sie widzimy. On zamiast powiedziec twierdzaca (co bylo dla mnie oczywiste bo tak sie wstepnie umawialismy) odpisuje ze ... chcialby kupic preznt dla bratanka bo jeszcze nie ma. Ja mu na to ze rozumiem itd, a on ze widzi ze jestem zla!! wiec mialam dobre wrazenie ze NIE CHCE SIE WIDZIEC WOGOLE !!!!! i tylko dlatego mi przykro, bo swieta itd, bo mi na nim bardzo zalezy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askabana
Boże słońce ale ty się dziecinnie zachowujesz.... Facet robi zakupy, daj mu troche przestrzenie i nie rób mu wyrzutów bo to złe rokowanie dla związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
Ja tez pomyslalam o tym, ze by poszedl sobie sam kupic ten prezent i pozniej spotkalby sie ze mna... ale on zaproponowal tylko godzine 15 i nic pozniej!!!! czyli nie chce wogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askabana
a może chce się z tobą spotkać jak najszybciej i dać ci ten prezent który własnie kupuje. Powiedz że postarasz sie wyrobić a jak nie zdążysz to bedzie czekał.... albo od razu powiedz ze wyrobisz sie na 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie załatwi sprawę i zadzwoni w sprawie spotkania, więc spokój autorko. Ja wczoraj miałam taką sytuację, że byłam umówiona na konkretną godzinę i w tej samej godzinie dostałam smsa, z info. że jednak nie będę mógł się dzisiaj spotkać. Nie dramatyzowała, nie pytałam dlaczego, życzyłam mu udanego wieczoru :). Nie warto się denerwować. Niech on też się zastanawia, co robisz, dlaczego za nim nie biegasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
Dziewczyny! chodzi o to ze dzis jest ostatni dzien przed siwteami gdzie mozemy sie spotkac. Wczesniej luzno gadalismy o neidzieli ze chcemy sie widziec. Ja spedzam swieta w domu, on jedzie do siebie do domu i wraca dopiero w 2 dzien swiat. Dlatego pisze mu dzis czy sie widzimy, a on od razu wymowka ze musi kupic jeszcze jakis prezent dla bratanka, i czy ja nie jestem zla... Jesli jest tak jak mowicie, to czemu nie zaproponowal pozniejszej godziny? by ogarnal ten prezent dla niego i ewentualnie dla mnie, i zaproponowal spotkanie ok 17 jak juz sie ogarnie (dodam ze dzis jest w pracy do 15). i teraz powiedzcie czy nie byloby wam przykro slyszac cos takiego, kiedy nastawialyscie sie ze przed siwteami spotkacie sie z chlopakiem? no kurde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
wielkie mi zakupy, prezent dla bratanka. jesliby tak pragnal towarzystwa autorki sam by do niej zadzwoniej, i zapytal czy nie pojdzie z nim, bo on nie wie co wybrac itd kazdy powod jest dobry, zeby sie spotkac, zwlaszcza ze sweita tuz tuz, a oni nie bede sie widziec i juz tydzien sie nie widzieli. nie pdooba mi sie postawa twojego chlopaka. chyba juz mu mniej zalezy. ale nie obrazaj sie czy cos. napisz mu, ze to sie dobrze skalda, bo ty tez jeszcze cos chcesz dokupic i sie umowcie. zobaczysz jak bedzie sie zachowywac na tych zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
ja sie nie obrazilam, po prostu mu napisalam ze mi przykro i tyle. i nic wiecej juz nie napisal. nie chce tez robic tak ze jak mowi ze na 15 to mam lecie jak szalona, mam troche honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askabana
autorko droga, coś mi się zdaje że poprostu nie jesteś pewna swojego chłopaka i nie do konca wierzysz w jego uczucia do ciebi. Ja np wierze że mój chłopak mnie kocha. I jak słysz że teraz nie ma czasu, to wiem ze naprawde go nie ma i robi coś ważnego, bo jakby mógł to by już tu dawno był... Więcmoże z nim o tym poprostu pogadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukurykuku
To przestan bawic sie w smsy,zadzwon do niego i mu powiedz "kochanie,o ktorej bede mogla wpasc do Ciebie na chwile? Chcialabym zlozyc ci zyczenia i dac prezent". Tak boli zapytac? Facet byl w pracy,ma jeszcze cos do zalatwienia,powinnas Ty do niego jechac i Ty co proponowac i sie dopasowac,bo najpewniej masz dzien wolny i go zrozum. Ja tez do 15 jestem w pracy,pozniej drobne zakupy,pieczenie ciasta i wiesz co? To moj facet,ktory ma wolne,pyta sie o ktorej bedzie mogl do mnie wpasc,moze z ciastem pomoc. Kobiety sa durne i chca,zeby dookola nich skakac. Poskacz dookola niego,bedzie mu milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
to, ze nie jest go pewna, to nie jej wina, a jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
troche moze w tym racji bo ostatnio przechodzilismy kryzys, i po nim uswiadomilam sobie jak bardzo mi na nim zalezy... dlatego teraz wszystko odbieram ze on nie chce , nie zalezy mu itd gdyby to byl kazdy inny dzien to ja to zawsze rozumialam, ze nie ma czasu, zmeczony czy cos, ale teraz sa swieta i tak mi przykro... myslalam ze pojdziemy sobie cos zjesc, spedzimy wieczor razem skoro swiat nie spedzamy, a tu takie cos..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukurykuku
Kurde,kobiety spodziewaja sie,ze facet zawsze bedzie mial dla nich czas,a jak go nie znajdzie,to znaczy,ze nie kocha. Dopasowanie sie do niego to nie uijma dla Twojego honoru,to dowod Twoich uczuc. Wiec nie zgrywaj urazonej ksiezniczki,blagam Cie,masz 15 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
ja mialam identyczna sytuacja jak facet zaczal sie wycofywac. i na sywlestra juz nie bylismy razem. a wlasnie 23.12 tez odstawial takie numery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
ale jak ona ma sie dopasowac do jego czasu skoro on nawet jej nie proponowal nic> nie powiedzal w jakich godzinach bedzie dostepny. ona rzucila propozycje spotkania nie wyznaczajac mu godziny. wiec mogl ja on wyznaczyc a tego nie zrobil. tzn ze bedziena zakupach bratankowych do polnocy od godz. 15 :O widze to czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
jakim zjebem trzeba byc zeby wstawiac taki post o tresci zxc:O ja pierdole:O gdzie tutaj w ogole jacys moderatorzy na tym forum? co to ma byc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukurykuku
No i zobacz,mieliscie kryzys,nie jests go pewna,moze on Ciebie tez nie jest? I wkurzaniem sie na niego za byle pierdoly nic nie naprawisz... Ogarnij sie,zadzwon i umow sie z nim,niech wie,ze Ci zalezy... Mowie Ci to,jako osoba w podobnej do jego sytuacji... Tez bym nie dzwonila dzisiaj do mojego faceta,zeby mi pomogl z zakupami czy ciastem,olalabym spotkanie,bo wole z nim posiedziec 15 minut tylac sie,niz 3 godziny w centrum handlowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
i dokladnie tak mu napisala- co ma dzis w planach robic caly dzien? zakupy dla bratanka? i wtedy mi napisal czy sie widzimy i ze czuje ze jestem zla... dziewczyny ja mam 28 lat, nie jestem jakas nastolatka idiotka. jakbym nia byla to bym leciala za nim na 15 bo tak ksiaze postanowil i mu narzucac spotkanie. mam troche honoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×