Czemu myślicie że budowlańcy są tępi i nie mogą być inteligentni ?

Nie raz widziałem tu osoby które najeżdżały na "roboli" krąży tutaj przekonanie że każda taka osoba jest zwykłym tępym parobkiem który myśli cały czas jakby tu coś wypić . Prawda jest taka że nie jeden taki murarz jest mądrzejszy od tych studentów którzy nie wiedzą co później będą robić .

zaradny niż niejeden gryzipiórek w garniturku. Taki to tylko umie samochód prowadzić i w kompie klikać,a ganizdka czy podstawowej rzeczy w domu nie umie naprawić. Ja mam takiego męża---pracuje jako hydraulik na budowie,wszystko mi w domu zrobi,a w łóżeczku....cudowny. Dzis go zgwałcę,bo mam na niego nieziemską ochotę:P

w święta wypada się kochać?

no coz, ja jeszcze na inteligentnego poza jednym nie trafilam, a troche ich w roznych mieszkaniach i budowach spotkalam. To SA w wiekszosci mloty. A zaradnosc nie ma tu nic do rzeczy. To nie sa rzeczy tozsame!

Inteligentny człowiek kształci się, garnie do wiedzy jak woda do gąbki, zaś tuman zostaje robolem

zaradnosc zaradnoscia ale z jakimikolwiek budowlancami mialam do czynienia to byly to po prostu tepaki, lub pijaki, kurwiarze.....ci inteligentniejsi to po prostu inteligenci zarabiajacy po godzinach pracy w taki sposob, lub tez od swieta

Ja mam takie zdanie z doświadczenia. Zawsze kiedy idę obok budowy to oni gwiżdżą, albo jada z tekstem w stylu "fajna dupa", etc. Dla mnie taki facet to porazka, takie wiesniackie teksty i tani podryw.

wcale tak nie musi byc ,nawet na budowach pracuja specjalisci,chociaz fizycznie i bez wyzszego wyksztalcenia.Sa dobrze zbudowani,silni mescy ...prawdziwi mezczyzni.

mi sie własnie nie podobaja tacy umięśnieni... bleehhh

ja jestem inteligentny , pracuje jako zbrojarz , ale na studia nie moglem się dostać , za cholerę nie moglem ulamkow pojac

a co do "budowlańca" poznałam takiego że...:)

często mi mordę "naciera" swoją szorstką murarską reką

podszywkie powyżej...żałość a to dla Niego ...

pamietam to jak dzis kiedy rzucil mnie ceglanką od tylu zeby oszolomic i sie obudzilam rano z rozepchanym otworem odbytowym

i nie wymagam od niego, by wymieniał gniazdko. Od tego są robole, zazwyczaj bez szkoły.

ginekolog-speleolog, właśnie wszedł cały w moją jaskinię

Moze nie wszyscy ale 90 % A skad wiem, bo chodziłem do szkoły z przyszłymi budowlancami :D

widać, że jesteście z jakiejś zabobonnej dziury skoro pytasz czy w święta WYPADA uprawiać seks :D tylko osoby z takich dziur przejmują się tym co wypada, a co nie wypada. dlatego też wybrałaś takiego faceta, prości ludzie się do siebie przyciągają

Wierzysz że na tym forum się nikt nie podszywa? )))

wogole tylko po studiach ludzi uważam, wszelkie niedokształcone młoty , to prymitywy. smierdzace robole. zyc mogą bo potrzebni, bo kto by zapierniczal na inteligencje by się nie pocila i asmierdziala i brudzila

chętnie wyruchałbym jakiegoś spoconego budowlańca

obrażać ludzi? :( I na budowie i w biurze są rózni ludzie :) A ta opinia o budowlańcach bierze się zapewno zarówno ze starych filmów typu "40-latek" czy "Nie lubię poniedziałku" jak i wspóczesnej tendencji do zatrudniania ludzi na zasadzie "byle taniej". Więc rzeczywiście na buudowach pracuje pełno osobników "z łapanki", którzy całą wyplatę zaraz przepijają. Ale i także niestety ludzie wykształceni, bo w Polsce nie mają pracy w swoim zawodzie. To jest bardzo niedobre, że Polacy znajdują zajecia głównie o charakterze fizycznym. Czy do tylko tego się nadają? Na Zachodzie tak nie jest - proste prace wykonują imigranci. Anglik czy Francuz po studiach nie zabiera zię za wymianę gniazdka, nie mówiąc juz o przechwalaniu się tym - raczej odwrotnie :P

Tu nie ma dnia żeby kogoś nie obrażono, choć jeśli traktować to z przymrużeniem oka to jest tu całkiem zabawnie choć miejscami niesmacznie :)

Jest ginekologiem. Codziennie dłubie kijkiem mi w cipie żeby zobaczyć czy macica jest zdrowa

tez mnie denerwuje takie stereotypowe myslenie. nie wszyscy budowlancy sa tepi, ale nie przecze ze takich nie ma. dyskryminacja sie szerzy

FAKT , ALE jako nie zwiazany z brazą zas majacy w swoim czasie z nią do czynienia i współpracowac mi dane było z ludzmi z budowlanki , stwierdzam , ze wielu sie mini fachowcami i tak jak tynk połozyc taki umie i zaprawe zrobic i gładz to z mysleniem u takich jest zle , nich no ptzyjdzie wykopnac coś wiecej w budowlance niz wspomniane i zaczynaja sie kłopoty brak grajfki ja nie zwiazany z brazną wiecej pomusłu miałem niz ci z ktorymi dane mi było pracować bakuje im zwykłego zdrowego myslenia i pmysłu na wykonanie czasem prostych rzeczy , mają problem tam gdzie go nie ma,i pilnowani muszą byc na okragło bo za rusztowniku potrafi podcinac deske na ktorej stoi - takie są fakty choc przesadzone

wszędzie, w każdej grupie zawodowej, społecznej, czy innej są różni ludzi uogólniają tylko ludzie prości

jak znajdziesz budowlanca ktoremu kazesz cos w domu zrobic , a ten tego nie spiedoli , albo nie zrobi idealnie tak jak powinno to jestes gość ! dlatego ja mimo wieku na pzrestrzeni lat mam dosc budowlanców i wszystko robie sam , od kafelek , do przeróbek rur , montarzu okien itd. a po wykształecniu jestem kierowca mechanik .

jest z elektykami choc nie wszystkimi , w domu w koncu instalacje sobie tez sam pociagnołem , tylko mi odebrano ją .

wielu nie rozumie , ze czasy po łebkach sie skonczyły i wszystko dokładnie wszystko ma byc zrobione IDEALNIE !! bo sie da ! a idealnie to znaczy idealnie czyli ze nie ma co poprawiac