jestem w 7 tygodniu ciąży czy mogę jeść makówki?

bardzo je lubię, normalnie zajadałam się nimi zawsze i strasznie mnie ciągnie, zjadłam tylko jedną porcję bo się martwię, że ten mak jakoś zaszkodzi dziecku, teraz tworzą się wszystkie jego organy jakie jest wasze zdanie, a może coś wiecie na ten temat?

ówki się je?!pierwszy raz słyszę...! :D

twój dzieciak będzie naćpany i potworem z dwiema d­upami

A to musisz od razu 2kg maku zjeść?

pominę odpowiedź na dwie pierwsze wypowiedzi bo są niedorzeczne odnośnie tego czy musze zjeść od razu 2 kg, oczywiście, że nie, chodzi mi o to czy mogę sobie tak porcję każdego dnia zjeść przez święta, no nie wiem, między 200-300 gram codziennie bo chyba tyle jest na talerzyku

a niby czemu mak miałby być szkodliwy? heroiny nie wcinasz

no w sumie nie wiem, to jednak mak, jakoś dziwnie mi się to kojarzy z takim lekkim narkotykiem

bo mak jest narkotykiem dziewczyno...poczytaj może trochę na ten temat?hm?

czytam i jakoś nigdzie jednoznacznie nie pisze, że NIE WOLNO jeść makówek, makowca i jakichkolwiek potraw, w których jest mak.

http://www.rysch.com/kuchnia/makowki_slaskie.htm

czy ktoś ma jakieś konkretne wieści na ten temat? za tydzień idę do lekarza to się go zapytam ale to już będzie za późno i nie wiem teraz co robić

http://www.niam.pl/pl/artykul/7-swiateczny_poradnik_dla_kobiet_w_ciazy_i_karmiacych_piersia w tym artykule na prawie samym końcu pisze wręcz, żeby ciasto z kremem i kakao zamienić na makowca więc już nic nie rozumiem

"twój dzieciak będzie naćpany i potworem z dwiema dupami" 10/10 :D