A Wy byście odeszli?

Witam Wszystkich w ten Świąteczny czas świąteczny więc i czas na refleksję a mianowicie powiem tak: od kilku lat pływam , i od kilku kocham trenera! Tylko ,że on nie jest zainteresowany i teraz bardzo poważnie biorę pod uwage zmianę klubu! Jak myślicie czy to jest dobre rozwiązanie , czy zostac zacisnąć zęby i do przodu? proszę o sensowne odpowiedzi , mam czas do końca roku na decyzję ja 25 on 40 +

jest tu kto????

To zależy od Ciebie czy jesteś w stanie nadal trenować koło niego wiedząc,że nie masz szans czy dla świętego spokoju odejdziesz do innego klubu.Skąd my mamy to wiedzieć skoro nie wiemy co czujesz i jak czujesz?

co czuję ! w sumie ciężko mi normalnie się zachowywać, itd no bo jak?udawać,że nic się nie stało ,że wszystko jest jak gdyby nigdy nic! jestem dojrzała emocjonalnie i nie robię tam szopki przy obcych ludziach więc onni nawet nie podejrzewają ,że coś jest na rzeczy!!!! ale między nim a mną nie ma jasnych fluidów , ja mu kiedyś po imprezie napisałam ,że go kocham i to jest najgorsze

Czyli wyznałaś mu co czujesz a on jak na to zareagował?Jak się zachowuje na chwilę obecną?Może sama teraz się niepotrzebnie nakręcasz i przez to czujesz się niefajnie?

właściwie mu to napisałam , smsem ale potem jeszcze gdzie tam na portalu pewnym pisalismy i mu napisałam wprost"czy mam odpuścic napisał tak Marysiu odpuść" jak się zachowuję? normalnie jak na dorosłego poważnego faceta przystało!!! ale chyba mam żal i stąd moj dylemt

z/w ide sie wypierdziec na taras po swietach

bardzo śmieszne, hah podszywałąm się jak miałam 15 l;at ale cóz Twój rozum pewnie na tym etapie się zatrzymał

lo do jednak nie tylko puste baki... Bylo cos grubszego ale juz jestem :P

trochę mi żal Ciebie jesteś kretynem/ką szkoda ,ze nie masz rodziny i nie masz kim swiat spedzac ,ze musisz na necie siedziec i sie podszywac za kogos!!!! ech :P

Masz żal,ponieważ on wie o Twoich uczuciach i je odrzucił.Teraz Ty musisz podjąć decyzję,czy jesteś w stanie przejść po tym do porządku dziennego i udawać,że się nic nie stało czy jednak masz tak duży żal,że odejdziesz.

ja już przechodzę do porządku dziennego! ale w ten sposob ogladając go tak często chyba nie zapomnę?