Dlaczego matka nie traktuje dzieci jednakowo?

To przykre, taka niesprawiedliwość. Rodzic powinien traktować dzieci tak samo. Ja się staram tak robić. Po równo pieniążki, kiedyś więcej dostawała starsza, bo starsza, ale od kilku lat dostają tyle samo. Słodycze za tą samą wartość. Jak jedna chce ciastka kokosowe, a druga nie, to druga dostaje coś innego, ale tej samej wartości lub daję pieniążki, by dziecko wybrało to, co lubi, samo. Czas poświęcany na pomoc przy lekcjach staram sie tak samo, choć starszej się poświęcało więcej, bo początkowo była sama. Starsze dziecko więcej wylelane, bo starsze, ale młodsze tak samo kochane. Nie da się tak dosłownie tak samo, ale nie powinno się faworyzować, choć mobilizować tak. Ja nie popieram olewajstwa i lenistwa, u mnie Twoja siostra sprzątałaby tak samo, jak Ty, a gdyby nie chciała to za karę jeszcze podłogi i naczynia przez 2 dni. Dom to dom, a nie hotel. Każdy chce mieć wolne, odrobinę czasu dla siebie, a nie do pomyślenia jest, abyś Ty się trudziła, a Twoja siostra robiła co jej się zachce. Ta wypowiedź o haku mi tu najbardziej pasuje, bo normlana matka nie dopuściłaby do takiej niesprawiedliwości. Porozmawiaj z mamą i wyperswaduj jej swoje zdanie i oczekiwania. Powodzenia!

Czasem można się lepiej zachowywać, lepiej uczyć, sprzątać i pomagać, a być traktowanym "gorzej", z mniejszą czułością i dlaczego? Nie wiadomo, ja nie wiem. Stąd powiedziałam sobie, ze moje dzieci traktować będę na równi, bo nie pozwolę sobie narażać je na to, co ja przeżywałam. musi być sprawiedliwie. Twoja siostra, Ty i mama powinnyście iść do psychologa wszystkie razem. Twoja siostra nie może terroryzować Was, a zwłaszcza Ciebie. Zasługujesz na spokój i miłe dzieciństwo, a nie wieczne męki i nieprzyjemności czy pijackie burdy dziecka, bo Twoja siostra to jeszcze dziecko, niepokorne, ale dziecko, tak?

temat stary jak świat ale odgrzewam bo pomimo upływu czasu problem nadal aktualny i obecnie dotknął mnie - ogólnie powiem że najbardziej przerąbane ma najstarsze rodzeństwo a to młodsze - choćby odwalało najgorsze gafy - i tak będzie faworyzowane.

a im bardziej się starasz tym gorzej bo wtedy tylko rodzice wykorzystują cię na wszelkie sposoby a młodsze rodzeństwo pomimo licznych dośc powaznych wad - nadal ma taryfę ulgową.

Ogólnie jak będę miał dzieci to tylko 1no bo już wiem że sam mogę powielać schemat i gorzej traktować to starsze.A miłość rodziców do zieci winna być jednakowa.