dziewczyny jest pytanie!

weź się za siebie, zamiast jęczeć.

to zadbaj o swoje cialo, przejdz na diete i idz na zabiegi, bo jak Cie zobaczy nago to ucieknie

a ile z nim jestes? jestes pewna ze cie kocha?

no jakieś 5 miesięcy, niby mówił, że kocha (niedawno mi to wyznal) no ale nigdy do końca nie można być pewnym podobno...

mój największy problem chyba to to, że w siebie w ogóle nie wierzę

to faktycznie jest Twój największy problem... ale tak przy okazji: warto ćwiczyć regularnie, min. 2 razy w tygodniu, nie dla faceta, tylko dla własnego zdrowia.

ale ja dbam o siebie, przynajmniej się staram ale mam bardzo mało wolnego czasu, który mogę na to poświęcić no i kwestia finansów...też za bardzo nie mogę poszaleć

Ja nie twierdzę, że nie dbasz o siebie. Zachęcam Cię do zmiany środka transportu na uczelnię/do pracy/szkoły. Z samochodu/autobusu na rower. Wiele osób ma rower, więc ta zmiana jest za darmo. Jak nie masz, to i tak inwestycja się szybko zwróci.

na uczelnię chadzam na piechotkę, dla zdrowia ;)

ja mam nadzieję, że ontakion się jeszcze pojawi, bo mam kilka pytań!

ale ja bardzo dużo chodzę, nawet za dużo :P ale fakt pomyślę nad jakimiś fajnymi ćwiczzeniami.

Autorko wyluzuj! mówię to jako facet, całkiem poważnie - dla faceta jest ważniejsza ładna i sympatyczna buzia, to co w głowie, miłe przysposobienie, opiekuńczość, zaradność i takie tam...nie wygląd supermodelki, na boga dziewczyny zlitujcie się! nawet powiem więcej (i to nie jest tylko moje zdanie) zdecydowanie lepiej jest jedna fałdka więcej niż wystające kości! nie ma nic gorszego kładziesz się na kobiecie i czujesz jak CIę gniotą jej kości :P a duża pupa? mmm coś w sam raz jak dla mnie! co do małych piersi to nie słyszałaś, że najlepiej się pieści co się w ręcę mieści :D serio jak dla mnie to przesadzasz i na pewno nie jest z Tobą aż tak źle skoro ktoś się Tobą jednak zainteresował :P jeżeli miałbym do wyboru: ładna buzia i przeciętna sylwetka albo przeciętna buzia i ładna sylwetka - to nawet bym się nie zastanawiał tylko bym brał to pierwsze :D

a i kobieta którą się kocha zawsze jest najpiękniejsza, ZAWSZE :)

a i kobieta którą się kocha zawsze jest najpiękniejsza, ZAWSZE :)

Autorko ja mam to samo. Nie mogę sie przemoc zeby pokazac swoje cialo. Tak mnie to przed wszystkim hamuje ;/ boje sie zaczac z kims spotykac bo wiem ze w koncu dojdzie do zblizenia. juz raz bylam w zwiazku, gdzie przez to wszystko sie zepsulo. Facet po prostu nie wytrzymal dluzej tego czekania a ja wcale mu sie nie dziwie.

no ja się też trochę tego boję, ze jak będę to przeciągać to w końcu ucieknie ode mnie :P niby mówi, że mu się nie śpieszy ale ja jestem pewna co do niego, nie chcę go dłuzej męczyć a jednak :(

@całkiem poważny facet, pocieszające jest to co mówisz :)

nie uwazam sie za jakas brzydule ale sadze ze wad mam sporo, male piersi, plaski tylek ;/ Poznalam teraz fajnego faceta, przystojniak taki ze szok. Mamy ze soba kontakt, moze sie spotkamy, zobaczymy. Az w szoku jestem ze ktos taki sie zainteresowal sie mna.

w moim wypadku jest podobnie, też się zastanawiam jak to się stało, że on się mną zainteresował :P

wczoraj był u mnie i pierwszy raz odważyłam się rozebrać przed nim, poszłam na całość. jestem do nowego roku sama w domu i postanowił z tego skorzystać :D wzięliśmy wczoraj wspólną kąpiel, pierwszy raz :P na początku jak mi się pomagał rozbierać to myślałam, ze umrę ze stresu ale nie było źle, w sumie cieszę się, ze mój facet jest jaki jest, wczoraj chyba skutecznie przemówił mi do rozumu.

oby więcej takich facetów jak ten Twój :P:P:P

nie ma nic piękniejszego od nagiej kobiety, którą się kocha w swoich ramionach, zapamiętajcie dziewczyny :P

powiem jeszcze tylko tyle, że kiedyś miałem dziewczynę, powiedzmy obiektywnie mówiąc lekko przy kości, obiektywnie...bo dla mnie i tak była kruszynką :D uwielbiałem jej ciało, była ogólnie bardzo ładna z buzi i zadbana, miała idealnie miękką skórę, a te fałdki tylko dodawały jej uroku :D uwielbiałem się z nią kochać, dotykać ją

historię...superodelką też nigdy nie byłam ale wiedziałam, że mu się bardzo podobam. jak pierwszy raz mnie widział nago to miałam tam na dole niezły busz, nic nie wskazywało na to, że to akurat wtedy się stanie :D i do tego jak na złość niewydepilowałam wtedy nóg, dziś się z tego śmieje ale wtedy do śmiechu mi nie było :D nie przestraszył się, nie uciekł jest już ze mną 8 lat :)

a następnym razem jak się zaczynaliśmy już do siebie dobierać to się zorientowałam, ze właśnie dostałam okresu :D