Po seksie odszedł bez słowa, a teraz chce wrócić

No w sumie to nawet chciałabym się z nim przespać. A niechby mnie nawet przycisnął do ściany u tych znajomych... Ech, chyba bym nie domówiła :(

a pewnie, że nie odmawiaj raz się żyje a to się nie wymydli

Bo naprawdę było z nim fajnie. I jak sobie czasem o tym pomyślę, to... Chcę się na nim zemścić, ale to takie trudne. W sumie jakbym mu tylko ten jeden raz uległa, to chyba nie byłby koniec świata, co myslicie?

dziewczyno szanuj sie, poflirtuj z nim, a pozniej go olej i poszukaj lepszego ciacha;) tego kwiatu pol swiata:p

kolejna glupia. wiadomo, ze I tak zadnej zemsty nie bedzie a ty sie z nim przespisz znowu. bedzie koniec swiata- dla waszej znajomosci. bo tylko sie szmacisz.

Dwa ostatnie wpisy to podszywy. Umówiłam się z koleżanką na kawę i powiem jej o wszystkim.

jesteś pewna,że nie ulegniesz? Obawiam się, czy nie jesteś za słaba na takie gierki. Ja też kiedyś chciałam się zemścić na byłym, za to, że odszedł i dobrze się bawić na tym samym wyjeździe sylwestrowym bez niego.. ale niestety nie miałam tyle siły. To mi było przykro, że mnie olał i się nie przywitał.

No skoro mnie zaprosił, to chyba mnie nie oleje.

ja obstawiam takie: pójdziecie razem, będziesz się wzbraniała, więc on wyrwie inna panienkę, a tobie zamówi taksówkę, żeby nie musiał cię odprowadzać

Pieprzy ci głupoty i łże.

bez sensu. moze jemu w ogole na tobie nie zalezy, chce cie tylko przeleciec, a ty myslisz ze sie na nim zemscisz?

przyjedzie po ciebie, żeby nie musiał sam przychodzić na tę prywatkę, no i to by było na tyle ;)

no Chyba nie jest aż taki... Myślę, że bardzo będzie chciał... A ja mu nie dam :)

Umówiłam się z koleżanką, powiedziałam jej o wszystkim. Powiedziała, że pójdzie ze mną na sylwka, żeby mnie mieć na oku. Mówiła, że zemsta to dobry plan. A on pisał do mnie czy się z nim jutro umówię, zgodziłam się.