Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gaja_86

InviMed czy MedArt w Poznaniu?

Polecane posty

Gość gość
Długo zmagałam się z nieudanymi próbami zajścia w ciąże. Koniec końców jedyną szansą było in vitro z komórką dawczyni, miałam wiele wątpliwości co do tej metody. Jednak nic nie stworzy takiej więzi jak noszenie dziecka przez 9 miesięcy pod sercem. Lekarze bardzo profesjonalni i rzetelni, teraz jestem mamą, to najlepsza rzecz jaką może przeżyć kobieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulcia88
Pod Invimedem podpisuję się obiema rękami i nogami :) Dzieki tym wspaniałym lekarzom mamy swojego upragnionego zdrowiutkiego synka :) Wcześniej byłam w dwóch innych klinikach-bezskutecznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina88
Ja też wolę invimed są tam świetni fachowcy, maja dobry sprzęt wykonują szereg badań itp. Często mają ciekawe oferty, warsztaty, spotkania z psychologiem czy dietetykiem. Bardzo dbają o pacjentów. Jak nie ma lekarza to zawsze można doradzić się koordynatora. Panuje tu miła atmosfera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeszłam inseminację domaciczną w http://gabinetypawlik.pl/ po czym zaszłam w ciąże:) leczyliśmy się kilka miesięcy, a wcześniej próbowaliśmy rok zajść i nie udawało sie więc poszukalismy lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dandii
i gdzie w końcu trafiłaś? ja jestem pacjentką Invimed, leczę się u nich, jestem po 1 próbie, czekamy teraz co się wydarzy, ale bardzo mi sie podoba atmosfera w klinice, wspaniali ludzie i opieka któa razem z Tobą dba o to, żebyśmy czuły się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izatula
dandii a kto jest twoim lekarzem prowadzącym i w którym dokładnie invimedzie się leczysz? Jesteś już po wszystkich badaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janinkaaaa
izatula a jak z Tobą? Przymierzasz się do badań czy już w trakcie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_sara
izatula a jak z Tobą? Przymierzasz się do badań czy już w trakcie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie Medart. Dzięki dr. Żakowi jesteśmy rodzicami po 7 latach wędrówek po różnych lekarzach i klinikach. Warto zaufać doktorowi jego wiedzy zaangażowaniu i doświadczeniu.Najważniejsze jest poczucie ze jest się w fachowych rękach i można ufać lekarzowi bo widać ze wie co robi i ma pomysły nawet jeżeli się nie uda. Dr.Żak jest cudownym człowiekiem. Cały zespół to wspaniali ludzie poczynając od Pań z recepcji ktore są pierwszą linią wsparcia w kwestii wizyt terminów a czasem i pocieszenia i dobrego słowa poprzez zespół lekarzy położnych i embriologów. Zdecydowanie polecam tą klinikę bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to teraz wygląda? Med-art czy invimed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączam się do pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA trafiłam do Med Artu z polecenia znajomej która leczyła się 6 lat (4 lata u nich) Wcześniej postawione jej diagnozę, że nigdy nie będzie miała dziecka. Jednak w tym roku urodziła zdrowe bliźniaki. Ja jestem u nich od listopada. Wspaniały kontakt z lekarzem (telefoniczny). Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona - po wcześniejszych przejściach z innymi lekarzami. Moja przyjaciółka po 6 miesiącach w Med Arcie zaszła w ciążę. Wcześniej była 3 lata w Invimedzie. Od razu polecała mi Med Art. Co prawda nie doczekałam się jeszcze dziecka, ale jestem dobrej myśli. Całkiem inne podejście do pacjenta, intymność i można zadawać nawet najgłupsze pytania po 100 razy. POLECAM !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W raz z mężem trafiliśmy z polecenia do Med Artu w styczniu 2017r. do Pani dr Paluch-Kubiaczyk. W listopadzie 2017r. byłam już w długo oczekiwanej ciąży:). Wystarczyło dokładnie nas ustawić witaminkami, których nam brakowało żeby zajść w ciążę. Polna nie zrobiła w moim przypadku nic- rozkładała ręce , mówiąc że pozostało nam jedynie In Vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DMA

Część Dziewczyny. 
Ja mam bardzo ambiwalentne odczucia co do Invimedu. Myślę, że od strony medycznej są w porządku. Piszę to, mimo, że przy naszym pierwszym podejściu nie udało się wyhodować do inseminacji żadnego z 5 zarodków. Zakładam, że to się zdarza i nie jest spowodowane brakiem kompetencji embriologów czy lekarzy. To, co mi się w tej klinice nie podoba, to komunikacja klinika - pacjent. Bardzo brakowało mi pierwszej rozmowy, w której ktoś opowiedziałby nam o całym procesie - jak to może wyglądać od początku do końca i na jakie niespodzianki powinniśmy się przygotować, jakie są pełne koszty całej procedury, jaka jest procedura dotycząca niewykorzystanych embrionów. 
O czym nie powiedziano nam w kwestii kosztów:
Na stronie kliniki jest cennik i w zależności od przypadku lekarz zaleca któryś z pakietów. My mieliśmy ten za niecałe 7000 zł. Ale to nie wszystkie koszty, na które trzeba być przygotowanym. Badania krwi to około 2000 zł, leki do stymulacji w sumie ponad 3600 zł. Do tego trzeba doliczyć koszty zamrażania i przechowywania zarodków - ok. 1900 zł + 400 złoty na rok "abonamentu" . Nagle okazuje się, że trzeba być przygotowanym na dwukrotnie większy wydatek. Informacja o PEŁNYCH kosztach oszczędziłaby nam bardzo dużo stresu.

O czym nie powiedziano nam w kwestii postępowania z niewykorzystanymi zarodkami:
Klinika przesłała nam w mailu umowę, którą należało przynieść podpisaną w dniu punkcji. Myślałam, że jest to czysta formalność, podpisanie zgody na zabieg. Umowa dotyczy jednak również tego, co się dzieje z niewykorzystanymi zarodkami, które polskie prawo zakazuje niszczyć. Okazuje się, że trzeba płacić za każdy rok ich przechowywania, a jeśli nie chce się tego robić, trzeba wyrazić zgodę na to, że zarodki idą do adopcji. Zarodki można "chronić" przed adopcją tylko 20 lat. Po tym czasie automatycznie idą do banku komórek i mogą być podane bez naszej zgody pacjentce, która urodzi nasze genetyczne dziecko. Uważam, że są to bardzo istotne, etyczno-prawne kwestie, o których powinno się informować pacjentów jeszcze przed rozpoczęciem całej procedury. Ja dowiedziałam się o tym wszystkim już w czasie stymulacji, a kiedy przyszłam do kliniki dopytać o szczegóły, poczułam, że nikt nie chce na ten temat rozmawiać. Zostałam zbyta i zagadana, a kiedy okazało się, że żaden z naszych zarodków nie rozwinął się dostatecznie, żeby go transferować, mój prowadzący (dr. Sroka) mało delikatnie oświadczył, że "tyle robiłam szumu o te zarodki, a jak widać nie było o co". 

Gdzie jeszcze zabrakło dobrych procedur, albo po prostu empatii:
O tym, że żaden z embrionów nie rozwinął się dostatecznie, żeby wykonać transfer dowiedziałam się z kartki wypisu z zabiegu. Nikt z nami nie porozmawiał, nie wytłumaczył, co to oznacza, dlaczego tak się stało, jakie są kolejne możliwe kroki, jak to rokuje na przyszłość. Musiałam poprosić o dodatkowe spotkanie z lekarzem, żeby o wszystko dopytać. Nikt nie pomyślał o tym, że przekazywanie złych wiadomości powinno odbywać się w wyjątkowo delikatny sposób, w rozmowie z lekarzem, a nie z dokumentacji medycznej. 

Podsumowując, nie mogę polecić Invimedu, mimo że panie w obsłudze są bardzo sympatyczne i dyspozycyjne, a sądząc po wynikach kliniki, mają dobrą "średnią sukcesów". Mimo to w momentach trudnych brakowało nam wsparcia, partnerskiego podejścia i delikatności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam przejechać się do Lubonia, gdzie swój gabinet ma Dr Piotr Magnowski. Osobiście też jestem z Poznania i śmiało mogę Ci powiedzieć, że znalezienie dobrego ginekologa nie jest łatwe. U mnie skończyło się niepotrzebym marnowaniem czasu i wydanymi pieniędzmi, a żaden z wcześniejszych ginekologów nie wziął mojego problemu na serio wykonując jedynie powierzchowne badania i informując mnie, że jestem młoda i to się jeszcze ułoży. Prawdziwą diagnozę otrzymałam dopiero od Doktora Magnowskiego dlatego kobietki dbajcie o swoje zdrowie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska

Polecam invimed! Byłam najpierw w Medart i po pierwszym podejściu dr Żk stwierdził że mam puste pęcherzyki i zaproponował komórki od dawczyni. Było to straszne przeżycie i świadomość że muszę pobrać jajeczka od "innej kobiety". Nie mają tam bazy jajeczek więc zglosilismy się z mężem do invimed ( bo tam mają) . W invimed dr Sr. zaproponował podejście do in vitro z moimi jajeczkami. Dziś moja córeczka ma 14mies 🙂 i jest podobna do mnie 🙂 Polecam z całego serca dr Sr.!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Niestety ale ja nie polecam Med Art. Chodzi mi o prowadzenie ciazy jedynie badania polowkowe mi sie podobaly. byla to moja pierwsza ciaza i nie zbyt bylam pokierowana.
Ani razu nie bylam zwazona. Cisnienie krwi tez nie mialam mierzone co w przypadku nadcisnien jest wazne.. Byc moze suplementy nie sa wazne ale niektore wrecz sa wskazane by zazywac a ja nawet nie mialam badan zrobionych jesli sobie ich sama nie zrobilam..
Jednak najwiekszy minus to to ze nie mialam uzupelnionej ksiazeczki ciazy ze w przypadku trafienia do szpitalu nic o ciazy o wynikach badan o stanie ogolnym i innych rzeczach nie wiedzieli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pacjentka

Witam serdecznie wcześniej byłam u doktora żaka masakra wizyta 300 zl bez badania usg badania około 1000 zł i następna wizyta 300 zł bez badania usg i stwierdzenie doktora ,że nie mam szans rok temu trafiliśmy z mężem do invimedu na pierwsze spotkanie poszłam sama bez męża ponieważ miałam bolesną traumę po wizycie u doktora żaka w medarcie ,świadomie wybrałam Panią doktor Kużnierczak ponieważ nie miałam już siły w sobie rozmowa przebiegła miło zabrałam ze sobą wszystkie wyniki które mialam Pani doktor nie zlecała niepotrzebnych badań ,wszystkie inne to były takie które naprawdę były konieczne w zeszłym tygodniu mieliśmy pierwsze podejście do invitro czekamy,,,jesteśmy 

Moi drodzy nikt nie naciąga wizyta 150 zł opieka Pani koordynator wszystko można zawsze było spokojnie wyjaśnić porozmawiać...

Seedecznie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×