Wróciłem

No właśnie obiektu ni ma :(

Nieeee :/ Nie mój typ.

taki piciowaty

brahmin nie wiem do końca ale, obie są obdarzone nieziemskimi mocami: czarownica - to ta dobra, wiedźma - to też czarownica, ale! choć raz uległa diabłu

Garry no musisz sprecyzować ;) widzisz....chętnych może być wielu

Ten ? http://www.voila.pl/003/agivr/index.php?get=1&f=1

A to ja wolę tą, która zbratała się z diabłem, bo pewnie lepiej zna się na rozpalaniu:)

No ten już bardziej, ale wciąż nie to. Jakbym miał pokazać swój typ idealny, to http://hollywoodhatesme.files.wordpress.com/2009/12/robert-downey-jr-sherlock-holmes.jpg (dziki, kobiecy pisk) :D

Generalnie lubię facetów, którzy mają aparycję inteligentów, albo artystów. Nie jakiś przypucowanych pudrem lovebojów, albo neandertalów typu bear ;P

Garry ale mimo że to facet, to i tak jakiś kobiecy typ jest.... ;) Brahmin - czasem nie wiemy o co prosimy a potem płacz ;)

W kobietach pociąga mnie uroda, w facetach intelekt i takie pewne... Obycie. To jakoś tam się przekłada na aparycję, taki mega męski macho mi się z tym po prostu nie kojarzy.

Garry, Ty naprwdę jesteś gejem? Dżoneya, ja zawsze lubię brać to, co nieoczekiwane i nigdy potem nie płaczę. Może po prostu słaba z Ciebie wiedźma i nie masz co zaoferować?;)

Jestem bi. Pod pewnymi względami pociągają mnie kobiety, pod innymi mężczyźni.

hmmm dla mnie facet ma być..... bestią, nieokrzesany, męski, silny, władczy - w łóżku oczywiście brahmin - ja jestem bez papierka, hmmm taka z kursem powiedzmy ;) nigdy nie skłamię w kwestii kim jestem lub nie - nie potrafię... Może sama jeszcze nie określiłam tych spostrzeżeń?

Garry ale jesteś bardziej typem...? Nie chodzi mi teraz o płeć :)

Spoko, ja mam uprawnienia do przeprowadzenia egzaminu na wiedźmę, więc jest szansa, że papierek otrzymasz:)

No może taki być, wtedy mogę być bierny, ale... Nie wiem, oglądałaś Aleksandra? Tam były sceny z jego kochankiem, to właśnie coś takiego. Nie chodziło o proste rżnięcie, to było po prostu dopasowanie umysłów, dusz. Kochali się, a potem sobie gadali o wojnie, sztuce, itd. To jest piękne. Swoją drogą - gej, który podbił cały znany sobie świat. Kozak :D

brahmin, choć cię nie znam to jednak nie sądzę;) ale może mnie jakoś kiedyś przekonasz?? Teraz powiedz mi wiedźma jestem czy tylko innym się wydaje :P

Psychicznie? Tak pół na pół. Wykazuję i takie i takie cechy. Przy czym męskie są widoczne tak z pozoru, a te kobiece przy lepszym poznaniu ;) Trudno to opisać.

Garry każdy człowiek dąży właśnie do takiego dopasowania czyż nie??? A skąd pomysł na takie forum??? i setki innych w necie??? Bo wbrew pozorom każdy chce takiego dopasowania! Każda niezgoda w małżeństwie, związku, partnerstwie - to walka o dopasowanie albo przetrwanie jeśli dopasowanie nie poszło jak trzeba...

Hmmm... Powiedzmy, że raczej nie dopasowałbym się z kobietą. Nie mówię, że nigdy, ale raczej w to wątpię. A to forum? Nie wiem, bo tak. :P

a może tak bardzo chcemy udawać, że u nas w życiu lepiej?? Garry co ma być to będzie;) za szybko się poddajesz :D Ludzie lecą na sukces i powodzenie wiesz?? musisz pokazać swoją siłę, aby zdobyć to, czego szukasz :) Ale chyba jesteś bardziej na faceta nastwiony, hę?? ;)

Dżoneya sądząc, do Twoim spojrzeniu, które poszukuje w ludziach informacji, jak w szklanej kuli, po płomieniach,które rozpalasz, gestach, które wskazują na to, że chcesz zaduszać - tak, jesteś wiedźmą;)

Dżoneya--tutaj dojrzałe wypowiedzi, u ducha dziewczynka z warkoczykami :D

Hmmm... Powiedzmy, że są pewne czynniki, które spowodowały, że nie potrafiłbym utworzyć normalnej, zdrowej relacji z kobietą, chyba że byłaby to bardzo wyjątkowa kobieta. A nie zdaję się na wiarę w rzeczy, których prawdopodobieństwo oscyluje w granicach błędu statystycznego. Więc tak, bardziej jestem nastawiony na faceta. Ale najbardziej na bycie samemu.

brahmin a to jest własnie zagadką wiesz ;) i jeszcze nie "zaduszałam" nikogo :D

Ale ręce Cię świerzbią, prawda?:)

byku ja lubię pastwiska :D a tam miałam jakiegoś podszywu :P Garry znaczy nie stworzysz związku z facetem, bo nie realne?? dlaczego?? A może spotkasz kobietę, która zaakceptuję ciebie po prostu? nie chciałbyś tak?? dlaczego tak przesądzasz wszystko? Dlaczego tak klasyfikujesz wszystkich?

brahmin - nie oszukuj mnie ani siebie nikogo nie rozpalam :D nie znasz spojrzenia mego ani gestów tym bardziej... ;) a do czego mnię te ręce świerzbią, hę?? :)

To, kim jesteśmy to nasze wspomnienia i doświadczenia. Phillip K. Dick w swoich powieściach świetnie to pokazywał chociażby i często do tego nawiązywał. Moje doświadczenia i wspomnienia każą mi wierzyć w to, że nie zbuduję związku z kobietą. A zbudowanie związku z facetem wcale nie jest łatwe ze względu na presję środowiska i rodziny. SZCZEGÓLNIE w tym kraju. Po prostu nie wierzę już w akceptację mojej osoby przez kobietę, na zbudowanie normalnego związku. Więc w sumie nawet o tym nie myślę.