czy powinnam teraz ja go zaprosic? co napisać? pyt do facetow.

onaaaononononaa23223234 2 razy odezwal sie do mnie moj ex, na ktorym nadal mi zalezy. nie wprost, ale proponowal spotkanie, pod pretekstem wspolnego wypicia czegos %%% itp. wtedy jakos to może nie "olalam" ale nie odpowiedzialam jasno wprost. nadal mi na nim zalezy. Co napisac? wypada zaproponowac mi spotkanie?? czy czekac az on sie 3 raz odezwie???

i co napisac, tak, by w razie, gdy on sie jednak nie odezwie, nie odpowie, wyjsc z tego z twarzą?

Trzeci raz to już się może odezwać

Trzeci raz to już się może nie odezwać - miało być

gosc to co robic? pisac do niego ? no i co?

tzn co pisac, zeby bylo ok, faceci ponoc lubia jasne komunikaty, wiec chyba bez zawiłosci. ale tez tak, bym nie zrobila z sieibe desperatki.

Skoro się sam najpierw odezwał dwa razy, coś tam proponując to teraz, co byś nie powiedziała / zrobiła, to raczej na desperatkę nie wyjdziesz. A może właśnie doceni twój gest.

jestes facetem? co by mu napisac? jakos nawiazujac do alkoholu. zeby byo wprost, ale nie nachalnie.

zaproponowac konkretnie spotkanie? czy jakies polslowka. co napisac?

zaproponuj konkretnie. A co do alko to jak chcesz - jak chcesz się z nim napić to też o tym wspomnij. Jeśli przeciwnie to też to zaznacz. I tyle.

Chociaż alko ma to do siebie, że czasem różnie się po nim dzieje - także zaproszenie na alko np do domu może być sygnałem jego zainteresowania choć nie koniecznie musisz to wprost tak odbierać.

ale CO NAPISAC?????? czesc. % w ten weekend? co naisac, zeby mnie nei zroumial jakos zle.?

nie, tzn mysle ze alko tylko jest jako pretekst w ogole. przeciez nie polce do niego zeby mu do łozka wskoczyc po %. jesli tak on mysli, to jest w bledzie. ale to nie taki typ.

no to napisz tak jak on do ciebie napisał skoro sama nie masz pomysłu ?

czasem tego nie rozumiem - jedno chce i to sygnalizuje (on), Ty też chcesz, a jednak nie potrafisz nawet do niego napisać. A przecież to taka komfortowa sytuacja, kiedy dwoje chce na raz. Sam bym chciał być w takiej sytuacji, ale jakoś nigdy nie mogę...więc chociaż Ty tego nie zmarnuj.

nie moge tak samo, bo wtedy byla konkretna sytuacja, szczegolny dzien, ze mogl tak napisac. teraz juz nie.

gosc, bo ja nie wiem tak naprawde czego on chce. zalezy mi na nim nadal, to fakt. ale moze on ma juz kogos? moze chce sie ze mna spotkac, ale jak z kumpelą?

uppppppppp

nie nastawiaj się z góry na nic ,ani na wielki powrót ,ani na to że cie oleje po prostu odezwij sie i zproponoj spotkanie i tyle w temacie

taki jeden. co moglabym mu napisac? jestes facetem, wiec jak mu napisac jasno, zeby nie bylo "o co jej chodzi" ale tez zeby nie pomyslal, ze juz sikam w majtki.?

czy tez uwazasz ze poczekac, az 3 raz sie sam odezwie?

ludzie wezcie cos poradzcie, bo mnie noc zastanie, a nie bede wiedziala co mu napisac!!!

Ty tak serio?

tak, serio. nie chce, zeby mnie przestal szanowac, nie chce, zeby pomyslal, ze mu sie narzucam.

jesli to na serio to przykro mi ale nie udzielę ci rady gdyż trudno udzielac rad popierdolonym kobietom :D

no to jesli nie masz nic do napisania w temacie, to wypierdalaj

podnosze.

widzę że nie tylko ja nie chce gadac z tobą :) Ale niech ci będzie wariatko podniosę ci temat,bo ci zdycha :P

dzieki regres :)

a co on Ci wtedy napisał 2 razy? przytocz mniej więcej, to coś wymyśle :D