czy pracujecie w ciąży?

ja nie pracowalam od 25tc. Źle sie juz czułam, mialam bole glowy i twardnienia brzucha, bylo mi ciezko siedziec 8h przed kompem... w weekendy jak nie chodzilam do pracy czulam sie dobrze, nie twardnial mi brzuch. wiec zdecydowalam sie isc na l4. nie zaluje, mialam czas na wszystko na sen w czasie dnia, na ksiazke, odpoczynek, pielegnowanie ciąży. polecam.

Ja ostani dzień w pracy byłam w piątek a w pon urodził sie synek, żałuje mogłam sobie troszkę odpocząć ale jakoś nie mogłam leżeć z nogami do góry miała za dużo energii:))

ciężarne są na zwolnieniu góra 8 miesięcy albo mniej w ciąży nie chodzi się 2 ,3 lata słoniami nie jestesmy, a ludzie zdrowi co siedza na rentach chorobowych albo alkooholowych to co lepsi ?Im to pozabierać i do roboty nierobów gnać.

zreszta ile razy w tej ciazy sie jest? raz, moze dwa, max 3x w dzisiejszych biednych czasach. Zresztą i tak mamy tyrać do 67 roku zycia. nikt nie umrze, ze cięzarna bedzie na zwolnieniu nawet całą ciążę. nalezy się.

dokladnie magdi

To ze rzad nas okrada to nie znaczy ze tez musimy to robic,biorac lewe zwolnienia nie okradamy rzadu tylko siebie i innych platnikow,poza tym przez te cholerne l4 nikt nie chce zatrudniac kobiet w wieku rozrodczym,a od wrzesnia to w ogole,zreszta nie dziwie sie pracodawcom

nie wiem gdzie ty pracujesz, ale wszytkie mlode kobiety jakie znam są jak to mówisz w wieku rozrodczym i jakos mają prace. o jakich "lewych" zwolnieniach mowisz? jak kobieta w ciazy sie xle czuje czy boli ją brzuch, czy ma bole glowy czy mdlosci, ma prawo odpocząć na L4! po to ono jest przeciez! trzeba dbać o siebie i ciąże, by później nie pluć sobie w brode jak sie cos dizecku stanie, bo matka zgrywala bohatera.

ale pojeby... ;) jak się jest zwyklym robolem to tak jest. ;) szkoda, że wam pizda nie twardnieje.. ;D pensja 1200 i heja, rozstawiac dupsko i za bachora się brać. ;]

do tej pojebanej robole też sa potrzebne to raz i robole też mają prawo miec dzieci to dwa a jesli praca jest cięzka to l 4 jest uzasadnione

Czytaj tepaku ze zrozumieniem,jezeli kobieta jest niezdolna do pracy w ciazy to jasne ze jej sie l4 nalezy,mowa o babach zdrowych co biora zwolnienie aby sie w chacie lenic

a nawet jesli chcą sie polenić to co ci do tego??

hddhdbbx a co masz do zdrowych bab, które biorą l4 żeby sie lenić w domu? chodziły do pracy, płaciły podatki to należy im się iść na zwolnienie, proste.

bardzo dobrze niech siedzą na zwolnieniach a ciebie zółc niech z zazdrości zaleje

A duzo mi do tego,korzystaja rowniez z moich pieniedzy,potem ludzie sie dziwia ze na emerytury nie ma,jest to oszustwo karalne

Nalezy sie ludziom niezdolnym do pracy tak stanowi prawo,a jegoblamanie jest karalne,mam nadzieje ze w koncu ZUS zrobi z tym porzadek,poza tym powinno byc jak na zachodzie ze jak ktos choruje nie dostaje wynagrodzenia

hdhhhjdnd dokładnie. i mówię tak jako kobieta ktora za rok planuje dziecko.

jesli można isc na l4 płatne 100% to trzeba to wykorzystać lepiej siedziec w domu i dostawać kase

nie pracuję. jakbym miała ciążę bezproblemową to bym pracowała chętnie. ale lekarz nie pozwolił - zagrożenie przedwczesnym porodem, leki.

ja w pierwszy dzień bym poszła na L4 nie czaje tej nagonki że muszę pracować i z*********ć dla uścisku prezesa? czy dla podziwu? bezsens totalny. Moja koleżanka była w 3 ciąży i dalej chodziła chyba do 7 miesiąca ciąży hahaha no aż mi jej żal było dwójka dzieci w przedszkolu a ona z********a z brzuchem do pracy no nie czaje tego dla mnie to głupota. Nikt ale to nikt jej za to nie podziękuje i nikt jej tego pamiętać nie będzie sorry nie w korporacji

W pierwszej ciąży pracowałam do dnia porodu. Teraz jestem w 39 tc i nadal pracuję. Lubię swoją pracę i atmosferę w niej. Zresztą w 22 tc się przeziębiłam i spędziłam 2 tygodnie w domu. Myślałam, że oszaleję w tym czasie. Tylko seria 15 przewodników Lonely Planet uratowała mnie od śmierci męczeńskiej z zanudzenia się

Ja zrezygnowałam bo moja praca wymagała dużego wysiłku fizycznego (tancerka) a teraz to bym z chęcią gdzieś poszla bo mi wszystkie dolegliwości minęły ale mimo Staran nikt nie chce przyjąć z brzuszkiem

Co wy z tym medalem za prace? Normalnie tez pracujecie za medal, a nie za wynagrodzenie, czy moze ciaze uwazacie za taki wyczyn? Najbardziej mnie smiesza te, co sie pracy w przedszkolu boja, bo zarazki, kretynizm do kwadratu. Najlepiej w ogole z domu nie wychodzcie, ewentualnie w kombinezonie kosmonauty. Albo przeprowadzcie sie na bezludna wyspe. Ja pracuje w szpitalu, na zmiany I jakos zyje. Ale ja lubie swoja prace, mam z niej nie tylko pieniadze, ale I satysfakcje. Poza tym jestem dorosla kobieta, ktora potrafi wziac odpowiedzialnosc za wlasne zycie I dzieci, a nie rozpieszczona gowniara, ktora oczekuje, ze wszyscy sie z nia beda obchodzic, jak ze smierdzacym jajkiem, bo w ciaze zaszla. I wreszcie, L4 jest dla kobiet w ciazy zagrozonej, to niebywale, ze w Polsce wylacznie takie sa. Swiatowa Organizacja Zdrowia powinna sie zainteresowac tym ewenementem na skale swiatowa.

a ja wam zazdroszcze tego l4 w 100% platnego. jestem w anglii i tu nie ma chorobowego takiego, jesli zachorujesz,masz zwolnienie z pracy to z urzedu dostaje sie ok 70 f na tydzien, w anglii to sa psie pieniadze, to ok 300 f na miesiac.U mnie dziewczyny w fabryce chodza nie raz do samgo konca, niektore ida na macierzynskie wczesniej ( mozna isc 12 tyg przed data porodu na macierzynskie). prawie kazda rodzila dziecko kilka tyg wczesniej.

Ja tez pracuje w UK, jestem w 34 tyg. I kiedy faktycznie zle sie czulam, albo jak teraz , mam angine, to jestem na 100% platnym zwolnieniu, pracuje przy komputerze, tylko pol etatu, i bede pracowac jeszcze 2 tyg. Tak zeby pozniej pobyc jak najdluzej z dziecmi w domu, do tego mam lozysko nisko i przodujace, pod kontrola, chodxe na dodatkowe usg. Aa no i co dzien mam do obsluzenia setki ludzi (praca w turystyce) takze bakterie itd...i powiem tylko ze nie dxiwie sie babkom , ktore sciemniaja na l4, bo czasami tez mam dosc, zeby ktos by mi placil cale g...i bylabym na bexnadziejnym kontrakcie, to zrobilabym to samo;) A tak w ogole, to smiesxa mnie te niby zagrozone ciaze,,, w Pl co druga to zagroxona;)

Aa i do pani wyzej, moja corka urodzila sie 11 dni po terminie..