pluskwy w mieszkaniu :(:( pomocy!!!!

A przypadkiem przez wywietrzniki ci one nie włażą ci do domu ?

Jeśli włażą Ci przez wywietrzniki to wysmaruj go olejkiem eukaliptusowym. Jeśli to nie pomoże to niestety, musisz wezwać specjalistów. Ze swojej strony mogę polecić Ci firmę ddd usługi, działają w stolicy, są dobrzy.

Ja raz ujrzałam w łóżku pluskwę tzn. robaka przypominającego pluskwę ale był bardzo ospały i dał się od razu zabić - gdzie pluskwy raczej żwawo się poruszają i niełatwo znaleźć je tak o w biały dzień. Zaczęłam szaleć wyrzuciłam łóżko i od tamtego czasu śpimy z chłopakiem na kanapie w salonie. Żadnych innych działań nie podjęłam. To było jakiś czas po przeprowadzce z kamienicy z której prawdopodobnie mogliśmy przenieść pluskwy. Od tamtego czasu temat ucichł ale nadal mam obrzydzenie do sypialni. Chciałam zapytać czy jest jakaś możliwość że nadal mamy pluskwy ale o nich nie wiemy? Czytałam że na niektórych ukąszeń pluskiew w ogóle nie widać, a one same wychodzą dopiero w nocy gdy śpimy więc trudno zorientować się czy są w mieszkaniu czy ich nie ma..

ja akurat prowadze badania na tych dziadach :p moga zyc do roku czasu bez pokarmu = krwi przede wszystkim biora sie z brudu i sa przenoszone na ubraniach wiec sprawdzcie czy jacys bezdomni nie odwiedzaja sasiadow, bo skads sie wziely!! lozko jesli posiada drobne szparki czy rozdarcia w obiciu nalezy niestety wynsc one wciskaja sie w kazda najmniejsza szparke!! jaja skladaja wszedzie wiec pewnie nowe wykluly sie z jaj, przede wszytskim odkurzacz na pare wodna i pod wysokim cisnieniem je wybic potem uzyc dosc silnego srodka na PLUSKWY najlepiej mieszanke roznych srodkow bo one bardzo szybko sie na to uodparniaja, najlepiej zadzwonic do firmy i to dobrej ! powodzenia!

Ale jeżeli od dobrych paru miesięcy nie widziałam niczego niepokojącego to jest szansa że tamten robal w łóżku był tylko jednorazową 'niespodzianką' i już po nich? czy może rzeczywiście są wychodzą nocą i może nawet żywią się nami fujj!

Tylko że po tym jak go ujrzałam dosyć długo siedziałam w tym temacie czytając o nich i przeglądając zdjęcia robali domowych i to musiała być pluskwa bo innego robaka do niej podobnego nie znalazłam. Pluskwa była podłużna i czarna czyli najedzona. Ble. ale jak już wspomniałam żadnych działań nie podjęliśmy w tym kierunku oprócz wyrzucenia łóżka no i przeprania wszystkiego w wysokiej temperaturze.

Ja za czasów studenckich wynajmowałam mieszkanie w wieżowcu i też były robale, tylko, że chyba karaluchy, nie gryzły, ale łaziły po ścianach...okropienstwo. Znajomy mi polecił taką maść ruską KAPKAN na allegro kupiłam, od razu 3 opakowania. Posmarowałam ściany za meblami, podłogę, szafki z tyłu, wszystkie zakamarki w mieszkaniu. Następnego dnia tylko posprzatałam robale, umyłam meble i jeszcze zostawilam trochę tej maści w zakamarkach, na wszelki wypadek. Maść nie śmierdzi, jak inne specyfiki, także nie było problemu. Robali pozbyłam się raz na zawsze, tzn. przynajmniej przez 3 lata nie wróciły, bo tyle tam mieszkałam.

powiem szczerze ze rzadko zeby byl pojedynczy osobnik, zwlasczza jesli to byla SAMICA ktora potrafi zlozyc jaja, ja bym sie zainteresowala czy czasem sasiedzi nie maja pluskw i one sobie do was przychodza balkonem albo jakimis rurami ????? jeden przypadek byl taki ze ludzie do mnie dzwonili i sie okazalo z ejakas pani ktora sypiala z bezdomnym zainfekowala caly blok :/ pluskwy smierdza w dosc specyficzny sposob potrafia skladac jaja w lozku w srodku jak sa np otowrki wentylacyjne , wszedzie :/

A czy są jeszcze jakieś inne robale podobne do pluskiew? takie podłużne czarne?

Pluskwy siedzą w twoim tapczanie,wiem bo unas też były.Zamówilismy fachowca,który specjalnym gazem wytruł je ,tylko to poskutkuje,wierz mi,koszt 100 zl

Podobno ciężko wytępic pluskwy.Przewaznie pojawiaja sie w starych kamienicach, zawilgoconych.Obrzydlistwo!

weź zamów profesjonalną firmę co świadczy usługi ddd - będzie szybko i z głowy.

lepiej zamówić profesjonalną dezynsekcję, bo takie usługi świadczone przez fachowców przynoszą skutki!

dokładnie, nam dopiero ta firma http://ekodeded.pl/oferta/ pomoga raz na zawsze uporac sie z problem karaluchow w bloku. nie ma co szukac domowych sposobow bo one w ogole nie pomoga.

ja najpierw się bawiłam z myjką parową, to mi strasznie dużo czasu zajmowało, ale jekiś tam efekt był, co prawda pluskwy wróciły, bo nie miałam profesjonalnego sprzętu. dlatego polecam firmy zajmujące się usługami ddd

odradzałbym użycie środków chemicznych bo pozostaje po nich fatalny zapach, szkodliwy do tego! lepiej zamówić usługę ozonowania w profesjonalnej firmie.

Nic co jest na rynku na nich nie pracuje! Moga psztrwac do roku czasu bez jedzenia. Jedyna rzecz która na nich zawsze pracuje to swiatlo, dzienne lub od zarowek. Jak będzie zawsze swiatlo w domu to ciebie zostawia w spokoju i pojda gdzie indziej zerowac. Alkohol izopropylowy zabija pluskwy i jajka na kontakt, popsikaj po wszystkim po mieszkaniu.

Aloe Vera gel 100 % usuwa swędzenie na kontakt ! I goji bardzo szybko. To wiem z wlasnego doswiadczenia z pluskwami (bed bugs) http://ecx.images-amazon.com/images/I/4148pZcOACL.jpg

pajaki domowe tak samo lubiom pluskwy !

zamów dezynskekcję - ozonowanie, raz i masz spokój.

Pare osób tutaj pisze głupotki polecam poczytać na profesjonalej stronie prawdziwe informacje http://prusator.pl/category/porady-zwalczanie-szkodnikow/zwalczanie-pluskwy-domowej/. Ozonowanie to na coś innego. Na pluskwy polecam zamglanie czy jakoś tak , takie urządzenie które mgłe powoduje. Ja korzystałem na Bemowie w Warszawie z ich usług www.prusator.pl . Profesjonalna i skuteczna firma, która dobrze doradzi.

Zgadzam się, że dezynsekcja i ozonowanie to dobry pomysł. Możesz sobie sprawdzić ofertę takich firm jak np. Airozone.

A przyjeżdżają tego samego dnia? Czy trzeba długo czekać??

Dzwonisz i się z nimi umawiasz na kiedy c***asuje.

mój sąsiad ma firmę dezynfekcyjną,a u mnie pełno robactwa pomocy!!!

Mnie też kiedyś nieźle pogryzły - na szczęście bez jakichś większych konsekwencji, ale kilka dni nieźle bolało. Kolejna podróż już zdecydowanie lepiej, bo wcześniej się zapoznałem z info z Wikipedii, trochę sam popróbowałem, poczytałem też na necie, m.in. ten artykuł trafiłem http://ddd-kowal.pl/blog/dezynsekcja/pluskwy-w-podrozy/ Wydaje mi się, że ciężko jest ich się ogólnie pozbyć, ale zabezpieczyć się przed nimi to już inna sprawa.

Nie dajcie się oszukiwać i nabierać... Jeśli chcecie się pozbyć pluskiew to: 1. WSZYSTKO co ma kontakt z łóżkiem, łącznie z łóżkiem, od razu do śmieci (pościel, materac. pidżama itd...) 2. PAROWNICA cudowne urządzenie na to robactwo - naturalnie bez chemii pokonacie pluskwy i przy okazji będzie mieli posprzątane (Najlepiej parować CODZIENNIE tyle ile tylko macie siły: podłoga, pościel, dywan nowe łóżko... wszystko i jeszcze raz wszystko) 3. I tak przez około 2-4 tygodnie. PS: Jeśli ktoś to zrobi i nie przyniesie mu to efektu to niech napiszę bo nie wierzę i wtedy przyjdę do niego na kontrolę.

Przemo robi z was wała haha