Narzeczony nazwal mnie kurwą

nie koniecznie, terapia moze jakaś

Jeżeli teraz Ci ubliża, to co będzie po ślubie? Daj sobie spokój z takim facetem.Z tego co opisujesz to jest bardzo wulgarny! Nie pozwól się poniżać! Nie jesteś jego własnością, Moja rada,OLEJ go! Jesteś młoda i spotkasz kogoś kto okaże Ci szacunek, tego Ci szczerze życzę.

Mam taie przeczucia, ze po slubie moze byc gorzej, ze sie okaze ze, gdy poczuje ze jestem juz jego 'na wlasnosc' ze zrobi cos gorszego. Nie pije na codzen stroni od alkoholu, ale prez ten czas ktory sie nie widzielismy, mial w swoim zakladzie pracy impreze i przyznal sie, ze czul sie tak niepotrzebny, ze upil sie do nieprzytomnosci. Boje sie gdzies w duszy, ze gdy pojawia sie dzieci, to zostane sama z nimi, a on jak cos pojdzie nie tak, upije sie czy znowu cos mi dogada. Nie wiem skad te obawy, ale tak troche czuje. z drugiej strony gdy sie z nim spotkam i jest milo, to tak jakbym zapominala o tyc wzystkich zlych rzeczach, ktore sie wydarzyly. Nie wiem co sie ze mna dzieje.

Wyjasnil mi wczoraj ze powodem takiego tekstu jaki powiedzial do mnie " moglobyc to" , ze znajomy ktory go nie lubi i ktorego on ni elubi, po ty jak go spotkal na miescie i u dogadal, ze nie jestesmy razem i juz pewnie mnie ktos pociesza i "ze szlag go trafil, ze ktos u mnie sypia i ze wcale mnie tak nie nazwal, tylko sama tak stwierdzilam" oraz ze nie bylam i ze nie jestem dla niego taka osoba, i ze bylo to powiedziane pod wplywem emocji. Czy takie wyjasnienie go usprawiedliwia?

I ze' to bylo powiedziane prowokacyjnie' z jego strony, i ze w momencie gdy ja przeklinam, to on sie denerwuje i dlatego tak powiedzial.

Nie wspomne o tym, ze tuz przed akcja z pierscionkiem, slyszalam tez teksty, o tym ze mi ktos dogadza i dlatego mam go oddac, Podczas naszego bycia razem kiedys. Tlumaczyl mi tez, ze mnie nigdy nie bedzie zdradzal, bo 'woli pchac do jednej dziury bo ma pewnosc ze jest zdrowa, oczywiscie pozniej na to czy jestem dla niego tylko dziura, stwierdzil, ze to tez byla przenosnia, i zebym nie brala na powaznie tego co mowil. Bo nie o to mu chodzilo.

Wlasciwie co jakis czas mam takie akcje, cos jest powiedziane, a pozniej tlumaczenie ze to byla przenosnia, ze nie to mial na mysli i jest milutki kochajacy i tak wkolko.

dzisiaj ok 4 nad ranem znowu slyszalam placze i krzyki ktorejs sasiadki a pozniej glosny huk i cisza...To sie powtarza regularnie raz na jakies dwa tygodnie. Ciekawe czy przed tym jak z nim zamieszkala byla taka idiotka i sie zastanawiala czy bardziej ja kocha czy bardziej krzywdzi

Nigdy nie uderzyl mnie nie podniosl na mnie reki, conajwyzej gdy przy naszej pierwszej powazniejszej klotni sciagnelam piersionek i mu oddalam to sila zalozyl mi go z powrotem.

po co jej radzicie i tak wróci do misia bo on jest taki nieszczęsliwy i trzeba mu pomagać, a wpierdol od czasu do czasu przeżyje i przestanie to na niej robić wrażenie. Nie mogę czytać jak takie dziewczyny opisują patologiczne związki w których cały czas tkwią i żalą się ale dalej są i jeszcze dzieci takim chorym osobnikom rodzą. Wiesz że takie dzieci w dorosłym życiu twierdzą że wolałyby się nie urodzić?? Masz chłopaka który ma masakrycznie patologiczne zapędy, obraża cie, od przemocy dzieli was kroczek, on cie do tego przygotowuje naciągając granicę przemocy psychicznej. czego ci jeszcze trzeba dziewczyno, to co opisujesz to straszne zachowania, totalny brak szacunku do ciebie chociaż ty jesteś ok, nie puszczasz się ani nic takiego. ....... Masz jakiś poziom a wiążesz się z kimś kto go nie ma i nie będzie mieć, takie są fakty, on jest bardzo niezrównoważony powinien sie leczyć, ale to jego problem. Ty jesteś taka młoda, a skazujesz siebie na coraz gorsze życie z takim osobnikiem.. A wiesz że życie masz jedno i to krótkie??? Dlaczego chcesz je poświęcać na kogoś takiego, on nie jest zbyt wiele wartym człowiekiem. Ja jestem od ciebie starsza i znam takich ludzi, niestety ale oni mają tylko jedną tendencję ---- do staczania się na dno i niszczenia swojej rodziny. I choćbyś stanęła na rzęsach to jego będzie na to dno ciągnąć bo nie zna normalnego życia i być może go nie chce. Nie widzi nic złego w tym jaki jest bo to jego norma. Jesteś ślepo zakochana, nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć, że na własne życzenie wpieprzasz się w patologię i chcesz z malucha robić mercedesa. Zadaj sobie pytanie czy on by dla ciebie coś takiego robił?? Popatrz ty dla niego jesteś w stanie poświęcić tyle, leczyć go itp a on ciebie wyzywa od kurew na dodatek bezpodstawnie, Boże....aż się nie chce wierzyć w taką naiwność. Żal mi cię że obudzisz się za późno i pewnie jeszcze z dzieckiem

Tak wiesz, bo oni tluka na poczatek, zeby sie pokazac z tej prawdziwej strony... Facet ma z CO NAJMNIEJ zaburzona samoocene a szczerze wyglada to na jakas paranoje. To z pewnoscia wrozy doskonale jesli chodzi o kariere zawodowa. Za latek kilka bedziecie tez skloceni z rodzina, zwlaszcza Twoja (paranoja ma tendencje do rozwoju). Nie bedziesz miala znajomych, bo bedziesz sie wstydzila miec. Co dalej? Policja, niebieska linia, bieganie z dziecmi po nocy do sasiadow. Wiekszosc z tych bab zaczynala jak Ty.

RRŻ= ratuj resztę życia! To psychol, syn alkoholika i późny wnuk Otella. Jak mu oddałaś pierścionek to NIGDY POD ŻADNYM POZOREM nie przyjmij go z powrotem od niego. Patologiczna zazdrość to prawdziwe nieszczęście. Zniknij na Sylwestra, zmień komórkę a jak cię będzie nachodził - oskarż go o "stalking' czyli uporczywe nachodzenie. Przed tobą chyba więcej niż 6 lat życia. Jak ci się będzie wypłakiwał w mankiet - poradź mu psychoterapię albo zakonczenie jego popapranej egzystencji. Są łatwiejsze sposoby niż długie i przykre zapijanie się na śmierć. Ty masz po co żyć.

Acha...NIE...jak sie pojawia dzieci to on sie NIE ZMIENI. I wszystkiego najlepszego z okazji slubu!

na szczęście zmądrzałam a on znalazł kolejną idiotkę, której "umila" życie :D bierz nogi za pas bo za parę miesięcy zacznie cię tłuc a ty nie będziesz już miała siły ani żeby się bronić ani żeby odejść :(

Poza tym to piekielny manipulant. Najpierw będzie Ci wtłaczać że jesteś nic nei warta potem sie z tego wycofa - ale Twoje poczucie własnej wartości sięgnie dna. W końcu uda mu się zakorzenić w Tobie że jesteś niczego nie warta i że tylko on jest w stanie z TObą wytrzymać. Będzie stosował przemoc za Twoim przyzwoleniem.

Współżycie przedmałżeńskie nie dlatego jest grzechem, ponieważ Bóg jest złośliwy i odmawia każdej przyjemności człowiekowi, ale dlatego jest grzechem, ponieważ przynosi fatalne skutki w przyszłości. Nawet na miłości można się zawieść, ale na Bogu nie! Tysiące młodych kobiet pochyliło się w życiu z powodu : porzucenia przez męża, zdrady małżeńskiej, agresji małżonka.. pogardy i bestialstwa. Jak to jest, że ten, który przed ślubem ubóstwiał swoją narzeczoną, po ślubie, po trzech, czterech latach, pomiata nią jak ubikacyjną szmatą? Przyczyna tkwi w grzechu przeciw pierwszemu przykazaniu: Nie będziesz miął innych bogów przede Mną! Kiedy ktoś słucha tego przykazania myśli sobie :zapewne: „Przecież wierzę w Boga, o co chodzi? Nie jestem szintoistą ani buddystą, ani ateistą? Tymczasem „bogiem dla niego może być uczucie miłości, stan zakochania się, ubóstwienie partnerki czy partnera. Owszem trzeba kochać, ale miłość nie jest bogiem! Kiedy ludzie się kochają, uchylają się od czystości, mówiąc: „My się kochamy, nie uważamy tego za grzech! Jeśli nie uważają współżycia za grzech, to znaczy, że lepiej :że lepiej niż Bóg wiedzą, co jest dla nich dobre, a co złe... już skądś to znamy Słychać tu echo szeptu węża z raju! Jeśli Bóg się pomylił, zakazując współżycia ludziom, którzy nie są małżonkami, a ludzie wiedzą lepiej, co im wolno a co nie, to Bóg już nie jest Bogiem. Bóg, który się myli, nie jest Bogiem! W tym momencie dwoje młodych Europejczyków o subnordyckich kształtach staje się bogami, ponieważ mówią: „Boże nie masz racji my lepiej wiemy, co jest dla nas dobre! Ty mówisz: „nie cudzołóż! My mówimy: „Kochamy się! pomyliłeś się, a my mamy rację. Skoro się pomyliłeś, to nie Ty jesteś Bogiem, tylko nasza miłość, która nas zbliża! W tym momencie dokonuje się me tyle złamanie szóstego :przykazania, ale pierwszego, którego przekroczenie eksploduje nieszczęściami. Ileż razy pytałem młodych kobiet, które płacząc mówiły mi: „Mąż mnie zdradził, bije mnie, odtrącił mnie; mówi mi, że czuje do mnie wstręt... „Czy współżyliście prze ślubem? Zawsze w takich okolicznościach jest to samo. Zawsze jest tak, że były grzechy przeciwko czystości. Często niewyznawane przy spowiedzi, przyjmowane świętokradcze Komunie święte. Czyste ubrania na kobiercu weselnym nierzadko ukrywają brudne sumienia. Często nie odczuwają najmniejszego żalu za grzechy współżycia przedmałżeńskiego. Pokuta nie da się odtrącić, wraca zawsze jako pokuta:. odtrącenia. Nigdy nie pozostaje to bez skutków. Grzech przynosi przekleństwo: miłość staje się nienawiścią; pożądanie przeradza ::się w odrazę; bliskość w odrzucenie. Nienasycona seksualno. nigdy nieposkramiana, szuka nowych obiektów konsumpcji. Po kilku latach wykrzywione, młode żony, porzucone przez: mężów, stają w świątyni w pochylonych postawach i nie wiedzą nawet, co się stało w ich życiu. Świątynie nie zawsze są miejscem nauczania, wcale nie rzadko to miejsca ogłoszeń i cenników. Stojąc więc w tłum ranią dalej swoje serca, nienawidząc się za to, że ich mężowie ich nienawidzą. Wydaje się, że ranę można uleczyć jeszcze jednym bólem, ale ranę serca można uleczyć tylko chwałą oddana Bogu. Tak też Biblia nazywa skruszone wyznawanie grzechów W księdze Jozuego jest mowa o zdobyciu Jerycha (zob. Jc: 6, 1-27). Wszystkie przedmioty, które zdobyto w tym mieście, było obłożone klątwą (HEREM). Wszystkie należały do Boga. By poświęcone. Wśród zdobywców znalazł się jednak ktoś, kto nie potrafił się powstrzymać przed chciwością po swojemu zinterpretował przykazanie Boga, ukrył swój grzech. Akan ukradł i ukrył w swym namiocie płaszcz z Szinerau, złotą sztabki i dwieście syklów srebra. W czasie następnego zbrojnego starcia Izrael poniósł klęskę niepowodzenie! Jozue nakazał badanie i w czasie losowego poszukiwania . Bóg wskazał na Akana, który popełnił świętokradztwo. W decydującym momencie Jozue powiedział do Akana: Synu oddaj chwałę Bogu! co miało znaczenie: „Przyznaj się do grzechu!. Wyznanie grzechu jest chwałą oddawaną bogu . Świętokradztwo zatajenie grzechu przynosi w życiu niepowodzenia, klęski. Bitwa Izraela, która była totalną klęską, miał miejsce w miejscowości Aj, którą tłumaczy się „Ruina. Życie st zrujnowane, kiedy jest zbudowane na świętokradztwie. Z przerażeniem patrzę na tych, którzy z uśmiechem podchodzą do ołtarza i czuję, że nie wyznali swojego grzechu, .ukryli go. Wiem, że za trzy, cztery lata będą płakać z powodu ruiny małżeństwa! Może uratowałoby ich wyznanie grzechu chwała oddana Bogu, ale dla milionów ludzi Bóg jest tylko bozią, natomiast ich grzeszna miłość jest bogiem. Są chciwi przyjemność i ukrywają swoje czyny pod teorią o tym, że uczucie miłości zwalnia ich z posłuszeństwa Bogu. Chwała oddana Bogu może wyprostować wszystko ponieważ odrzuca „bozię i odrzuca ubóstwiane uczucie do człowieka. Biblia mówi, że kobieta zaraz po wyprostowaniu się .chwaliła Boga! Chwała jest najważniejsza w naszym uzdrowień. Chwała oddawana Bogu nie tylko prostuje nasze serce, ale ż broni przed ponownym wykrzywieniem. W języku greckim zaskoczonykreślenie „znowu się wyprostować (zob. Fibr 12, 12), ma również znaczenie „odbudować ANORTHOO. Takie znaczenie ma to słowo w Dz 5, 16! Biblia daje liczne przykłady tego, że oddawanie chwały bogu jest skuteczną modlitwą, przynoszącą cudowne zmiany naszym życiu, broniącą nas przed złymi duchami, ale co najważniejsze, zwraca nam utraconą bliskość Boga. W tej samej Księdze Jozuego, w miejscu opisującym oblężenie Jerycha, czytamy, że Bóg nakazał Izraelitom przez siedem dni obchodzić twierdzę i jedynie trąbić w rogi baranie

Czesto podkreslal mi swoja atrakcyjnosc , wskazujac, ze jak to ta albo tamta ekspedientka w sklepie sie na niego patrzyla ale on jej nie chce bo wybral mnie. Tymczasem nie zauwazylam zeby jakos specjalnie go pozadala. Czasem wydaje mi sie ze bardzo mnie zmanipulowal. Spoznianie sie to norma. Chociaz ostatnio porpawilo sie, ale bywaly przez te lata takie dni, ze umowilismy sie na 16.oo a on normalnie pol godziny sposnienia, czasem godzine, a i w tragicznym momentach, potrafil przyjechac o 22 mowiac ze zaspal, faktycznie moze i spal, ale moglby chociaz sie odezwac smsem, ze nie ma ochoty sie widziec ze chce spac, a nie ja czekalam jak glupia. Wiem moj blad. Nie wiem czemu tyle ich popelnilam. Pomalu zaczelam sobie zdawac z nich sprawe. Nigd jednak nie przypuszczalam, ze bedzie potrafil zachowac sie do mnie agresywnie slownie, nigdy przenigdy. To byl dla mnie szok.

Niwe wiem moze gdyby znajomi sie mna nie interesowali, gdyby nie chcieli ze mna rozmawiac, gdybym nie odwazyla sie z nimi gdzies wyjsc, nie dalabym powodow do zazdrosci, ale ilez mozna prosic swojego faceta, chodz na spacer, chodz na herbate, pojedzmy gdzies, a on ze jest domatorem i tylko w pokoju chetnie siedzial, drzwi zamkniete i tak przez 6 lat. Moze kilka wyjazdow w okolice gdzies, i zadnych wspolnych wakacji oprocz tych, gdzie zabieralam go do mojej rodziny na uroczystosci.

"Niwe wiem moze gdyby znajomi sie mna nie interesowali, gdyby nie chcieli ze mna rozmawiac, gdybym nie odwazyla sie z nimi gdzies wyjsc, nie dalabym powodow do zazdrosci, ale ilez mozna prosic swojego faceta, chodz na spacer, chodz na herbate, pojedzmy gdzies, a on ze jest domatorem i tylko w pokoju chetnie siedzial, drzwi zamkniete i tak przez 6 lat. Moze kilka wyjazdow w okolice gdzies, i zadnych wspolnych wakacji oprocz tych, gdzie zabieralam go do mojej rodziny na uroczystosci." To typowe .... On nie jest jakimś wyjątkowym człowiekiem. To osobnik cierpiący na pograniczne zaburzenie osobowości typu borderline. On siedzi w pokoju , bo najlepszym sposobem aby mieć nad Toba władzę absolutną , jest odcięcie Cię od otoczenia. Kiedy już zostaniesz zupełnie sama , nie będziesz miała do kogo zwrócić sie o pomoc - wtedy zacznie sie prawdziwy "taniec pingwina na szkle" Jest manipulatorem. Świadomie wzbudza w Tobie poczucie winy za niepopełnione grzechy i jest coraz bliżej sytuacji , że kiedy sypiając tylko z nim , nagle dowiesz się, ze masz chorobę weneryczną , nie powiesz mu o tym w obawie że ON STWIERDZI ŻE GO ZDRADZIŁAŚ I PRZYNIOSŁAŚ SYFA. ... Dziwne? Przyzwyczaj się . Za kilka lat to będzie norma :) To bez znaczenia czy dasz mu powód do zazdrości czy nie. To nie jest zazdrość tylko manipulacja. Układanie sobie ciebie. Numer z pierścionkiem - genialny ! Jak kiedyś po ślubie mu podskoczysz to będzie Cię wyrzucał z domu , boś niegodna jego spojrzenia. W tak pokrętny sposób będzie leczył swoje kompleksy i wpojone przez ojca poczucie niższości . Nie wyleczysz go. To robota dla psychoterapeuty i psychiatry. A Ty się zastanów czy masz w sobie na tyle męczennicy , żeby poświęcić dla niego swoje najlepsze lata, i weź pod uwage to , że szanse na sukces wynoszą jakieś 0,1 %

"Niwe wiem moze gdyby znajomi sie mna nie interesowali, gdyby nie chcieli ze mna rozmawiac, gdybym nie odwazyla sie z nimi gdzies wyjsc, nie dalabym powodow do zazdrosci, ale ilez mozna prosic swojego faceta, chodz na spacer, chodz na herbate, pojedzmy gdzies, a on ze jest domatorem i tylko w pokoju chetnie siedzial, drzwi zamkniete i tak przez 6 lat. Moze kilka wyjazdow w okolice gdzies, i zadnych wspolnych wakacji oprocz tych, gdzie zabieralam go do mojej rodziny na uroczystosci." To typowe .... On nie jest jakimś wyjątkowym człowiekiem. To osobnik cierpiący na pograniczne zaburzenie osobowości typu borderline. On siedzi w pokoju , bo najlepszym sposobem aby mieć nad Toba władzę absolutną , jest odcięcie Cię od otoczenia. Kiedy już zostaniesz zupełnie sama , nie będziesz miała do kogo zwrócić sie o pomoc - wtedy zacznie sie prawdziwy "taniec pingwina na szkle" Jest manipulatorem. Świadomie wzbudza w Tobie poczucie winy za niepopełnione grzechy i jest coraz bliżej sytuacji , że kiedy sypiając tylko z nim , nagle dowiesz się, ze masz chorobę weneryczną , nie powiesz mu o tym w obawie że ON STWIERDZI ŻE GO ZDRADZIŁAŚ I PRZYNIOSŁAŚ SYFA. ... Dziwne? Przyzwyczaj się . Za kilka lat to będzie norma :) To bez znaczenia czy dasz mu powód do zazdrości czy nie. To nie jest zazdrość tylko manipulacja. Układanie sobie ciebie. Numer z pierścionkiem - genialny ! Jak kiedyś po ślubie mu podskoczysz to będzie Cię wyrzucał z domu , boś niegodna jego spojrzenia. W tak pokrętny sposób będzie leczył swoje kompleksy i wpojone przez ojca poczucie niższości . Nie wyleczysz go. To robota dla psychoterapeuty i psychiatry. A Ty się zastanów czy masz w sobie na tyle męczennicy , żeby poświęcić dla niego swoje najlepsze lata, i weź pod uwage to , że szanse na sukces wynoszą jakieś 0,1 %

Kurcze nie widujemy sie, caly czas o nim mysle, niby nie chce powrotu niektorych rzeczy ktore mi przeszkadzaja, ale z drugiej strony nie umiem sobie poradzic z ta pustka.

Czy taki facet zasluguje na druga szanse, przepraszal mnie smsem, ze wszystko zrozumial, ze chce byc razem. Czy moze lepiej bedzie jak zostaniemy przyjaciolmi?

przepraszal ze nawrzeszczal na mnie, bo tego nie lubi robic, ale byl wciekly. Ubzdural sobie zdrade i sie wystraszyl, zrobilo mu sie slabo, czul ogromna zlosc na mnie.

Szkoda słów na Ciebie. Jesteś głupia. Nie ma sensu odpisywać tej pustej lali. Niech sobie sama żyje jak chce z MISIEM. Przecież on ją wyzywa, kocha, zaraz ją bedze lać ale przecież to MIŁOŚĆ.

dziewczyno ty nie chcesz porady,chcesz zeby ktos cie utwierdzil w tym zebys z nim zostala. nie szanujesz sie wcale,a moze tak lubisz??zostan z nim ,niech cie wyzywa ,poniza. taka glupia jestes,czy tylko niedojrzala???

no i pewnie miał rację

czy wiadomo co w tym temacie? odezwij się. skąd jesteś i jak on ma na imię. mam podobnego faceta

Taki koleś ma kompleksy, boi się, że go zdradzisz i on to w ogóle z góry zakłada. Gnoi Cię bo dopóki się tłumaczysz to wie że nic nie zrobiłaś. Mały, nędzny człowieczek. Najchętniej by Cię odizolował od innych facetów byś czasem na żadnego nie spojrzała, a wyzwiska to po to byś się go trzymała, była mu wdzięczna że Cię chce. Masz znać swoje miejsce u jego stóp... Fajne ma myślenie co? Burki czasem Ci nie zarzucił na głowę? Musi Cię sprowadzić z wyżyn, byś nie myślała sobie za dużo, więc najlepiej zwyzywać i poniżyć byś miała kompleksy i myślała że jesteś do niczego a on łaskawie będzie przy Tobie. Jaki on wspaniałomyślny. A jak jeszcze będziesz usiłowała rzucać spojrzenia na "boki", nie ważne, czy prawdziwe, czy urojone, to jeszcze Ci ręcznie wytłumaczy co i jak. Ten typ tak ma. Pomyśl co robisz przy nim. Nie szkoda życia i zdrowia dla takiego chama?

Chciałbym was przestrzec przed tym co tu wypisujecie na kafeterii. W Polsce istnieje system do podglądania i namierzania obywateli - system ten obsługiwany jest przez zwykłych ludzi; a nie żadne służby specjalne. Dostęp do tego systemu mają zwykli szarzy ludzie....tzn. wasz sąsiad, znajomy etc. może was namierzyć i podglądać. Do tego systemu mają dostęp zwykli ludzie i jak zakładacie tu temat na kafeterii czy na innym forum to mogą was namierzyć tym systemem i podglądać. Cały ekran waszego laptopa/tabletu to kamera. W obudowach(bocznych) waszych laptopów są kamery które nagrywają to co robicie nawet jak laptop jest wyłączony - dźwięk i obraz. To samo z telewizorami wyposażonymi w dekodery TV-naziemnej - te telewizory mają kamerki z mikrofonem przez, które można was podglądać... Cyfrowe radio DAB+/(radio zwykłe) to kolejny podsłuch w waszym domu.... Routery WIFI też mają ukryte kamery z mikrofonem do których można się łatwo podłączyć... System do podglądania sprzężony jest ze wszystkimi dostawcami internetu w Polsce i można was łatwo namierzyć. Można też namierzyć was przez komórkę i oglądać z bliska dzięki satelicie gdy niebo jest bezchmurne.... Uważajcie na siebie bo wasze komputery nagrywają to co robicie i działa to na poziomie sprzętowym(niezależnie od systemu operacyjnego). X Odczytują nawet wasze myśli w głowie przez fale WIFI... X System ten umożliwia namierzenie was nawet z drugiego końca Polski(wioski i miasta). Widać waszą twarz, pomieszczenie oraz to co robicie aktualnie na kompie – wszystko jest też nagrywane.... X Z czasem coraz więcej urządzeń posiada ukryte kamerki połączone z WIFI(telewizory, kuchenki etc.).

Popieram tego faceta jak ma powod ze tak jest to ma racje bez powodu by tak nie robil kobietami trzeba krotko na temat jak nie to wypieradala ńauczy sźącunku śwojego faceta