Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość megannn123456

odchudzanie dzieci

Polecane posty

Gość megannn123456

Witam Czy odchudzał ktoś już dziecko, bo właśnie zastanawiam sie nad tym by moją córkę trochę odchudzić waży 31kg. przy wzroście 130cm. Czy któraś z was była już u dietetyka z dzieckiem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
a ile lat ma córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo nim
zamiast ja odchudzac, zapodaj jej dodatkowy ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannn123456
ma 8, no prawie 9lat skończy w lutym. Ruch ma nie siedzi całymi dniami przed telewizorem czy komputerem, biega po polu i chodzi regularnie na basen uczy się pływać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
no to chyba nie ma nadwagi. a zamiast odchudzania poczytaj na temat prawidłowego odchudzania i tak jak już ktoś radził postaraj się o więcej ruchu dla niej. możesz ją np zapisać na kurs tańca. albo możecie obie zacząć biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym zaczęła od skorygowania diety. Dziecko waży o dużo za dużo, zastanów się dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjhgjrjtrjtr
Twoja córka ma odpowiednia wage. Dlaczego chcesz ją odchudzac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannn123456
właśnie chodzi 2razy w tygodniu na tańce i raz na basen. Martwi mnie jedynie jej pupa jest taka nabita i nóżki ma troche takie grubiutkie, brzucha nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma odpowiedniej wagi, waży tylko co mój syn, który jest o 16 cm wyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
sorki. ale zamiast odchudzać dziecko to powinnaś się leczyć. i to szybko zanim dziecko zacznie ci dojrzewać i nabierać kształtów bo wtedy to w anoreksje dziewczynę wpędzisz. chciałabym żeby to była prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co je? Może je za dużo słodyczy, dużo węglowadanów czy innych produktów, gdzie cukier jest "ukryty". Może siedzi przed telewizorem czy komputerem podjadając przy okazji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannn123456
chyba się wybiorę do dietetyka zobaczę co o niej powie lekarz. Zapewniam nie jest gruba w jej klasie są 2 naprawdę grube dziewczynki ale nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały tłusty
ja byłem grubym dzieckiem rodzice nie dbali o ruch dla mnie i wyglądałem jak mała sumoka. teraz mam zjebane życie, czuje się jak gówno, mam epizody bulimi i anoreksji, jak chodziłem do kazdej szkoły przeżywałem szykany, wstydziłem się o tym komukolwiek powiedzieć i teraz będe popierdoloney do końca życia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc proponuje tak
Są sanatoria więc jeśli lekarz uzna że się kwalifikuje warto wysłać. Niech sobie pisze codziennie co i o jakiej godzinie je i wprowadź to po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Immers
Skoro uwazasz ze nie jest gruba to dlaczego chcesz ja odchudzac ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały tłusty
dodam tez że się prawie nie ruszałem, a w domu zawsze mi naałdano porcje jak dla fizycznego pracownika :/ osoba gruba w dieciństwie prawie nie może schudnąć i musi się godzić, dlatego teras jestem zjebany rzygam po posilkach czasami nie jem i nie pije kilka dni i tylko wtedy czuje sie normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannn123456
... nie je dużo słodyczy, pije tylko wodę mało soków, coli nie pozwalam. Myślę ze to może przez jedzenie w pośpiechu, razem z mężem pracujemy do wieczora i mamy mało czasu na dom, obiady je w szkole. Nie to nie prowo tylko trudno myśleć że jest wszystko ok. z jej wagą jak jedna z was mówi tak druga tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały tłusty
błagam jak macie grube dzieci wysyłajcie je na jakies wczasy, turnusy odchudzajace ja teraz jestem gównem bo to zaniedbano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ma 9 miesięcy
"Martwi mnie jedynie jej pupa jest taka nabita i nóżki ma troche takie grubiutkie, brzucha nie ma." Pewnie to normalna jej budowa odziedziczona po mamie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moja córkę "odchudzałam" oczywisce wszystko przy współpracy z dietetykiem, rehabilitantem, deramtologiem, pediatrą i całym sztabem lekarzy. To nie były żadne takie wymyślne diety tylko zakaz niektórych produktów- cukry, słodycze, biała mąka, cytrusy a do tego dużo jedzonka na parze- warzyw, chude zupki (zamiast śmietany jogurt), owsianki z owocami na śniadanie, ciemne pieczywo dużo dużo warzyw, chyde mięsko pieczone lub gotowane, dużo dużo warzw. Ładnie się trzymała ale po "szkolnym" jedzeniu waga skoczyła do góry i mimo ze sniadanie i 2 sniadanie je zdrowe to obiad skladajacy sie z zupy zaprawianej smietana 36! do tego docukrzona surówka, słodki kompocik, mięcho pływające w sosie z białej mąki i tona ziemniaków i efekt jest taki ze od września na 3 kg na plusie!!!! Dodatkowo ona bierze dokładki a panie nic sobie nie robią z moich próśb żeby tych dokładek jej nie dawać bo ona tak ślicznie je że wszyscy się cieszą ze Maniusia wszystko z talerza wymiata. No i Maniusia ma 118 cm i ma 22 kg i ja zbieram za to ochrzan, ale nie ma innej opcji jak jedzenie w szkole, a nie maja tam zadnych programów dietetycznych dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandraaaa
Moja szwagierka odchudzala swoich synow. Chłopaki mogli zjeść jeden mały słodycz dziennie do tego dużo ruchu poprzez zabawe. Jedli na małych talerzach, duzo mniej kaloryczne jedzonko. Ale chłopaki to naprawde byli grubaski. chorowali dość poważnie i musieli brać jakieś leki sterydowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Immers
Im starszy czlowiek tym ciezej schudnac... Do 18 r.ż łatwiej sie chudnie.. ale to tez zalezy od hormonow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
tutaj różni piszą jakbyś napisała ze ma 15 lat 31 kg i 180 wzrostu też by się trafili tacy co ci powiedzą że gruba najlepiej sprawdź sobie w tych siatkach centylowych czy wszystko OK ja mam takie w książeczce zdrowia dziecka. jak odchodzi od normy idź do lekarza ale nie zaczynaj odchudzać dziecka bez konsultacji ze specjalistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannn123456
"wiosenna mama" dziękuję za wypowiedź, bardzo mądra chyba zrezygnujemy z tych szkolnych obiadków i zaangażujemy w nie babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannn123456
w siatce mieści się między 50 a 75 centylem, to nie jest źle ale zrozum mnie mam już dość wysłuchiwania od znajomych że moja córa to taka nabita itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannn123456
a dziecka bym sama nie odchudzała nie jestem idiotką nie chce dziecku krzywdy zrobić, tylko chciałam się zorientować czy któraś z was była już u dietetyka z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc proponuje tak
Najpierw sprawdź to co koleżanka wyżej napisała. Poradz się lekarza. Bez sensu odchudzać jeśli jest wszystko ok. Jeśli jednak nie to zapytaj lekarza o sanatorium. Mała będzie miała wakacje-jak byłam młodsza trzeba było złożyć np w marcu żeby dostać w czerwcu. Dietę wtedy ma lekkostrawna a zabiegi dopasowane. Może np wyjść delikatna wada kręgosłupa i wtedy dostaje zabiegi również na kręgosłup. Ja jako dziecko jeździłam i byłam zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan ale jesli nie ma zandych wskazan do "odchudzania" to bym zwróciła znajomym delikatnie uwage zeby popatrzyli na siebie i na 100% jest cos nad czym mogą popracować ;) Dzieci wyrastają. Moja siostra była małym pączkiem z loczkami. A teraz niestety nie może przytyc, przy prawie 170 cm waży w porywach do 49-50 kg, ale najczesciej mniej no i mozna na niej anatomii sie uczyć. Znam dużo "grubszych" dzieci które zwyczajnie wyrosły i dużo chudych które teraz zmagaja sie z nadwagą, ale zmiana nawykow żywieniowych jest fajnym pomysłem i duzym plusem. Tylko musisz je zmienic dla wszystkich! Nie tylko dla córki bo jak inaczej? jej dajesz ciemny chleb z warzywami mówiaz ze to zdrowo a ty sie zajadasz biaą bułą z kotletem? To tak nie badrzo ok by było. Ale jeśli sie zdecydujecie to polecam zakup parowara na początek. Fajna sprawa bo wszystko robi sie łatwo, szybko i potrawy maja taki"prawdziwy" smak. No i nie ma co popadac w skrajności. Wiadomo ze i czekolada jest dla ludzi ;) Moja uwielbia gorzką wiec problem sie rozwiazał sam, innych nie kupuje. Chipsy tez zajada- z burakow, jabłek i suszonych pomidorów ;) Warzne zeby lubic co sie je, dawac dziecku dobry przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
wiesz co może będę nie miła ale nie rozumiem. to masz zamiar odchudzać dziecko które tego nie potrzebuje bo masz dosyć słuchania znajomych? powiedz im żeby się zajeli swoimi dupami za przeproszeniem bo akurat z tyłkiem twojej córki jest wszystko OK. oczywiści możesz zmienić dietę na zdrowszą. ruchu z tego co piszesz ma wystarczająco. pomyśl też o tym ze jak niepotrzebnie zaczniesz ją odchudzać wbijesz jej w podświadomość ze jest gruba i nie będzie potem w stanie zaakceptować samej siebie co pogłębione przez zwykłe wątpliwości pod tym względem w okresie dojrzewania może ją doprowadzić do bulimii i anoreksji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×