Oto czym jest życie i śmierć

Część 1 Zacznijmy od początku. Jest wielka ogromna świadomość. Można ją nazwać Bogiem. Jest to energia, która rozpadła się na tysiące kawałków ( coś jak teoria wielkiego wybuchu). Ponieważ ta świadomość miała tylko wiedzę, ale nie miała doświadczenia. Więc rozpadła się po to aby poznać, różne rzeczy - zimno, ciepło, radość, smutek, miłość, strach. Powstały fizyczne światy i duchowe.

niebierz tego świństwa więcej

Część 2 My jesteśmy tymi cząstkami, które doświadczają, jesteśmy częścią, tej tak zwanej Boskiej energii, która aktualnie żyje w materialnym ciele i doświadcza tego, czego doświadcza. Natomiast śmierć jest opuszczeniem ciała tego fizycznego i udajemy się do świata duchowego, gdzie można to nazwać tak zwanymi wakacjami, mamy wakacje, potem wybieramy sobie kolejne doświadczenia i znów schodzimy. Jesteśmy trochę jak woda, która spada na ziemię w postaci deszczu np a potem przez jakiś czas jest w postaci kałuży na ziemi, a potem paruje i tak w kółko.

Ogarnia mnie smutek, kiedy widzę jak wielu ludzi nie wie czym jest życie i śmierć To tylko mówi o tym na jakim poziomie rozwoju jesteśmy.

Śmierć = życie Śmierć to nie jest brak życia W śmierci nie ma nic złego Nie ma nic strasznego

a słyszałes teoria neotransmisji byli badacze i oni odkryli ze istnieje punk zerowy skąd wychodzą rozkazy dla każdej żywej istoty dla nich to punk zerowy dal wierzących to bóg

świadomość bierze się z aktywności neuronów

ale bzdury gadasz :D należysz do jakieś szatańskiej sekty?

7 Usta głupiego są jego zgubą, a wargi - pułapką na jego życie. 21 Życie i śmierć są w mocy języka, kto go lubi , tak i spożyje zeń owoc.

LovelsGod - zgadzam sie z toba, dokladnie tak samo to widze :) Nasze zycie jest jednym wielkim doswiadczeniem. Powiedz mi skad to wiesz?

ejbisi1986- ty skąd o tym wiesz? Zapewne szukałaś wiedzy na ten temat, prosiłaś o nią, więc ją masz. Tak samo ja, kto szuka, ten znajduje, kto prosi ten otrzymuje. Dziwi mnie właśnie tylko, że ludzie nie szukają, są tak zakotwiczeni w swoim codziennym życiu zabiegani, że nawet nie wiedza, czym jest śmierć. I właściwie nie wiem co stoi u tej przyczyny, tego nie szukania. Czy to taka natura, czy jeszcze nie ten czas w historii ludzkości, aby sobie przypomnieli kim są.

LoveIsGod_True - ja natomiast nie wiem, czemu ty palisz zioło, zamiast myśleć

olololololold - a może powiesz mi szerszy swój ogląd na ten temat? I wierz mi, że ja nawet alkoholu nie piję.

wszystko co myślę znajdziesz w książce do biologii

To jest wiedza tylko o świecie fizycznym, tymczasem to troszkę inaczej wygląda.

Życie ziemskie jest tylko "dodatkiem" do naszego prawdziwego życia. Cieszę się, że trafiłam na ten topic i ktoś ma taki sam pogląd jak ja :) Zainteresowanym polecam książki Roberta Monroe o OOBE, otwierają oczy.

A także "Miłość i wolność poza ciałem" Darka Sugiera.

ach ten new age :O bóg jest bogiem a ludzie ludźmi niema jakieś zbiorowej świadomości jest tylko miłość boża