Ciagle porzucana co robie nie tak?.?

Mam lat 30 plus. Nie chce dluzej zyc samotnie, marze o stabilnym, rozwijajacym zwiazku z facetem, ktory ma otwarte serce, umysl i ramiona. Szukam, rozgladam sie. Znajduje. Nie stanowi duzego problemu dla mnie zainteresowanie soba faceta. Na poczatku mezczyzni sa mna, wydaje sie, zafascynowani. Robia dla mnie spektakularne rzeczy, organizuja wspaniale randki, absolutnie nie nalegaja na seks, szanuja, ze ja potrzebuje na to czasu. Taka idylla trwa miesiac, dwa a pozniej Ci sami faceci zaczynaja sie wycofywac i to bez wzgledu na to czy zblizylismy sie na tyle, ze poszlismy do lozka czy nie... Kazda znajomosc sie konczy, czasem nawet z mojej incjatywy kiedy widze, ze tak naprawde facetow brakuje odwagi by powiedziec mi ze to koniec. Ci mezczyzni z innymi kobietami potrafili tworzyc wieloletnie zwiazki, dlaczego nie chca ze mna niczego budowac? Co robie nie tak? Wydaje mi sie, ze nie jestem kobieta bluezczem, nie wieszam sie na nikim, nie przytlaczam, choc okazuje, ze mi zalezy - ale czy udana relacja powinna polegac na aktorskiej grze w "udaje,ze mi ńie zalezy"? Mezczyzni robia krok do tylu, ja probuje to naprawic cos nagabuje, niestety czesto nie wprost ze strachu, a potem kiedy okazuje sie, ze to moje staranie nie przynioslo rezultatu, czuje sie odtracona i tez robie krok w tyl a potem jest coraz gorzej. Potem boli mnie to coraz bardziej, niepewnosc mnie zabija wiec zawsze to ja stawiam sprawe na ostrzu noza i albo kaze sie facetowi okreslic ( okreslaja sie zawsze na moja niekorzysc) albo ja im dziekuje mowiac, ze nie tak sobie wyobrazam relacje kobieta mezczyzna ... Mezczyzni po takiej deklaracji z mojej strony po prostu daja sobie spokoj. Nie wiem gdzie jest error, jak go wyeliminowac, chcialabym kiedys byc z kims szczesliwa... Co o tym sadzicie?

Powiedzeć. Po co się wiązać, jak żeńskiego bez zahamowań kwiatu pół światu? Być może nie tam szukasz.

brak komunikacji, może nie rozmawialiście ze sobą szczerze o tym co myślicie i wszytko te twoje znajomości są powierzchowne z których łatwo się wycofać

Pewnie nuda z czasem , zwiazki sa fajne jak obydwie strony sie staraja . I czuja do siebie poprostu to samo. A wiekszosc facetow idzie na latwizne z mojego otoczenia. Nie ta to sobie znajduja inna ityle.

A inni to zwykli kretyni :P Chociaz kobiety nie sa lepsze czasami niektore.

pewnie stara już jesteś.

No albo wyglad , niestey wazna cecha :) Popracuj nad nia. Wez za siebie odpowiedzialnosc to przyciaga facetow . Niezalezna kobieta , niedostepna to w ogole pff -.-masakra.

Słuchaj, jestes juz dosyc stara. Niektórym mezczyzna przeszkadza ze w swojej dzipli mialas z 15 penisów.. Taka kobieta na zone? niektorzy sie brzydza calowac usta kobiety jak lizały za duzo penisów... takie moje zdanie

jesli bym mial zone ktora by miala z 10 penisow to po co mi zona taka jak kazdy ja mial... lepiej sie nie zenic a pozostawiaz w zwiazku nieformalnym. zadnej korzysci nie ma... a wstyd przed mezczyznami ze mialo ja tak wielu :(

Jestem bardzo zadbana kobieta, dobrze sobie radze w zyciu, jestem swietnie wyksztalcona. Poza tym jesli chodzi o wyglad... To chyba widza mnie przez pierwsze 2 miesiace... I sie malo nie zesraja, a potem dochodza do wniosku, e ja im wizualnie nie pasuje...? To bez sensu.

nie to ze jestes stara ale to, ze po prostu w tym wieku 30plus wiekszosc facetow ejst juz tak zepsuta po tylu zwiazkach ze naprawde ciezko znaleźć kogos wartosciowego. bo czego sie spodziewac po kims kto juz mial np. 5 bab i z nimi spal? taki ktos juz nie potrafi kochac i kazdy kolejny związek jest coraz bardziej luźny, bez zobowiazan, no nie ma juz tej milosci i zakochania jak mlody chlopak, bo juz tyle mial bab, ze nie potrafi kochac prawdziwie, ja tak uwazam.

bo widać cele nie konieczniee podobne.

takie czasy po prostu, faceci wychowani na pornolach, latwy seks, mają cos z psychiką i nie potrafią kochac prawdziwie...

ile mialas partnerow seksualnych? po pierwszew tym wieku duzo normalnych facetow jest pozajmowanych, ci ktorzy pozostawali to chca tylko seksu, nie chca sie wiazac itp... fajnie ze jestes tak mega piekna zadbana madra itp, co z tego skoro masz 30 pare lat i ci wszyscy co chcieli to sie ozenili... nie wiem po co cie jade. prawda taka jest ze trafilas na dupkow samych, znajdziesz jeszcze kogos normalnego. tylko dziwi mnie to co przez te 30 pare lat robilas? moze bylas latwa dawalas dupy za mlodu a w wieku 28 lat sie obudzilas i nie mozesz teraz stworzyc normalnych relacji bo bylas w zwiazku na zasadzie seksu itp... nie wiem

Kokiterollo, z pewnoscia nie jestem rozwiazla... I nie stara. Mam przeczucie, ze dostaniejsz taka dzidzie za zone, co sobie torebki chloe kupowala za robienie loda starym fagasom.... Amen. Prosze o wypowiedzi tylko osoby z IQ powyzej 100

kobieta 30 plus------------- cala prawde napisalas? mopze jest jeszcze cos? jakie jest twoje nastawienie do twojej obecnej sytuacji i tego co chcesz ?

przeciez kobiety takich facetow zrobily! puszczaja sie na lewo i prawo, zony nie sa wierne, zawsze im zle, zly seks zly pan itp... to po co sie angazowac w kolejne bagno, lepiej przytakiwac i penisa pchac niz sie przejmowac

albo brak potrzeby brania odpowiedzialności, podjęcia wyzwania, czy czegoś tam. No no, nieźle :)

"udaje,ze mi ńie zalezy" chyba jednak tak. przynajmniej z moich obserwacji tak wynika. na mojego najlepiej działa taki lekki stan zagrozenia. jak daje mu odczuc ze kocham go miloscia bezgraniczną i liczy sie tylko on to osiada na laurach.

ja mam 28 lat i mam faceta mlodszego 5 lat, jakbym miala szukac teraz jakiegos po 30tce to nie dzięki, jak ktos wyzej napisal, wiekszosc to sami ruchacze. no ja akurat sie szanowalam jesli chodzi o seks to nie mam praktycznie zadnego dośw.

kokiter cos tam------------ ok ok ok ... dobrze juz? nie wymadrzaj sie bo patrzysz z bardzo ostrego kata widzenia i widzisz tylko to co mozesz widziec a nie co chcesz . cicho sza maaly!

Jeżeli po dwóch miesiącach znajomości każesz facetowi się określić i stawiasz sprawę na ostrzu noża, to się nie dziw, że ucieka. Nawet dla mnie, kobiety, takie tempo jest zbyt sprinterskie.

jestem 1 dla swojego faceta i to mi sie cholernie podoba, nie wyobrazam sobie byc 5 z kolei... no bo kobieta po 30tce to raczej bedzie piąta jak nie dziesiąta, jesli szuka faceta wsrod 30latkow.

ee, trzydziestka jestem bardzo madry :P A z tymi partnerami twoimi to widze jednak ze ich duzo było, nie jestes rozwiazla mmm. Sporo ich bylo skoro nie umiesz zliczyc. I ty na żone? wez sobie jakiegos pana któremu obciagałaś. Ja na prawde nie zycze Ci zle, a pisze to co mysle. przykro mi ze mi zle zyczysz i szykujesz mi panne lodoobciagrke... trudno, obym na taka nie trafił, bo i tak pewnie przeszlosc zachowa dla siebie bo bedzie sie wstydzila. Co 30?? ty powiesz mezowi ze 30tu facetom juz laske robilas przed slubem?? serio?? pytam spolecznstwa. czy to normalne by panna mloda obciagala 30stu facetom przed swoim mezem?? czy to wporzadku??

takie zadufane panie jak autorka maja przewaznie bogate zycie seksualne. Panisie, sadza ze sa lepsze bo mgr i dobra praca plus perfumy. Tylko ze meza nie ma i musza zadowalac sie zonatymi, bo wolni to juz zebow nie maja :( Autorko, jakbys byla normalna dziewczyna to bys znalazla do tego 35 roku zycia jakiegos pana... Poprostu moze za szybko obciagasz, albo za bardzo panikujesz ze sekundy leca i juz proponujesz zwiazek po paru miesiacach. Facet po przejsciach z ktorym sie spotykasz ma dosc zwiazku i kobiety nad glowa, wlasnie po to sie rozstal by miec troche spooju, a ty chcesz go jeszcze raz w to samo wkrecic z ta roznica ze jestes jak 20 letnie auto. Tylko auto te jest lepsze od ciebie bo mialo z 4 wlascicieli, a ty?

no masz racje niestety, choc nie kazda kobieta jest taka, ja akurat sie szanowalam a mam 28 lat i tez ktos moglby sobie myslec niewiadomo co :/

kokki cos ty chyba jestes jakas kobieta zgorzkniala albo prawiczkiem z krostami ?

Autorka chyba zakończyła dialog... ;)

szukaj mlodszego choc tez istnieje ryzyko, ze jak to sie mowi: na starej piczy.... :/ albo bądź sobie sama bo lepiej siedziec samej w domu niz dac d... byle komu. wartosciowi faceci w twoim wieku to juz dawno zajęci.

czy prawiczkiem czy zgrorzchniała panną to nie wiem ale na pewno masz mocno zwichrowane pod czupryną. współczuje przyszłej małżonce...