Teściowie mnie upokorzyli

Byłam z moim mężem u jego rodziców w 2 dzień świąt. Mieszkają daleko więc Wigilie i 1 dzień spędzaliśmy z rodziną a dopiero później do nich. Nie ukrywam, że mnie to nie cieszyło... są bardzo specyficzni. Ojciec to dawny płk wojskowy, nic nie mam do wojska ale ten przypadek jest mocno apodyktyczny. Nie lubię takich ludzi, za to teściowa krytyk - mądrala chociaż w zyciu zamiast wychowania dzieci za wiele nie osiągneła. Ale pojechaliśmy, ja z przyklejonym usmiechem siadam do kolacji, byli jeszcze ich znajomi - mili Państwo w średnim wieku. Mam wrażenie że milej nastawieni do mnie od samych teściów. Ale do rzeczy dyskusja była o wojnie a Afganistanie, powiedziałam, że uważam, że niepotrzebnie tyle naszych wojsk tam pojechało i tylu mężczyzn nie wróciło. Na co teść, że ja nie mam o tym pojęcia co to znaczy walczyć w obronie kraju(?) i że mój ojciec nawet karabina w ręku nie mial wiec mam sie nie wypowiadać. Zapadła cisza, ich goście spojrzeli na mnie z politowaniem a ja nic nie odpowiedziałam. Nawet nie umiałam się odezwać, bo uważam takie zachowanie za chamstwo. A i co najlepsze... mój ojciec był w wojsku...

no i dobrze powiedzial ,bo taliba po lbie wala i kasa za to maja.

Na co teść, że ja nie mam o tym pojęcia co to znaczy walczyć w obronie kraju(?) i że mój ojciec nawet karabina w ręku nie mial wiec mam sie nie wypowiadać. pora na najbliższą okazję wręczyć teściowi bilet lotniczy do afganistanu skoro reprezentuje interesy afganistanu to .....

Łeee u mnie normalka. Dla moich ja się na niczym nie znam, dziecko zle odzywiam itd. Ale wiesz co oleeeewka. Jakbym miala ich sluchac to bym zwariowala. Ostatnio byl krzyk, ze dziecko nie pije wody oligocenskiej a taka zdrowa...ta,jasne. Jakby zobaczyli jak bezdomni tam się kąpią to nie wiem czy dalej dawaliby ją wnusi. Normalnie pijemy wodę z kranu i nie wydziwiamy. A no i serki homogenizowane tez im nie pasuja, nie wazne ze 90% dzieci na tym sie wychowało i jakos zyja ;)

zapraszamy tescia na front zobaczymy czy nadal bedzie taki chetny wysylac chlopakow

mój anus jest już gotowy do przyjęcia kilku sztywnych badyli :)

sama sie upokorzylas... przy stole zawodowego oficera wyzszej kadry, takie teksty wyglaszac... trzeba bylo milczec.

Autorko, jesli teść jest wojskowym, to lepeij , dla świętego spokoju, nie poruszać przy nim tematów "wojskowych" w takim wypadku lepiej rozmawiać o pogodzie itp.