Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taaaak i sie zakochałam

Jaka jest dla Was róznica między zwiazkiem długoletnim a małżenstwem?

Polecane posty

Gość taaaak i sie zakochałam

Nie móie o sprawach oczywistych jak dzieci, wspolny kredyt itp a o swoich wymaganiach wobec partnerów , co w zwiazku nie powinno wystepowac a w małzenstwie już tak? Pytam bo ostatnio usłyszałam, ze zwiazek to nie małżenstwo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaak i sie zakochałam
prosze o odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLD+PSL
diabeł tkwi w szczegółach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że ludzie w związku bardziej się starają ze względu na to, że łatwiej jest się rozstać. W małżeństwie pokazują rogi bo wziąć rozwód już nie jest tak łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss u buntu z haczykiem
jak to nie jest łatwo? czasami pół godziny i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65684
Ja uważam wręcz odwrotnie. Związek dzisiaj jest, jutro go nie ma. W każdej chwili można go po prostu zakończyć. A małżeństwo jest czymś więcej. Jest związkiem poświadczonym urzędzowo i człowiek się milion razy zastanowi zanim złoży pozew o rozwód czy separację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda.....
rosnie liczba rozwodów wiec watpie żeby ktoś zastanawiał sie "milion razy":o to że trudniej zakończyć małżeństwo niż taki nieoficjalny zwiazek nie oznacza ze ktoś w tym małżeństwie bedzie szcześliwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65684
Nikt tu nie napisał chyba, że małżonkowie są szczęśliwsi niż partnerzy w związkach nieformalnych. Chociaż dla mnie to akurat ma znaczenie. Tworzę rodzinę, on jest moim mężem, a nie facetem, chłopakiem, partnerem czy TŻ (:o). Czuję się bezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małżeństwo to małżeństwo
Jeżeli chodzi o rozstanie to nie ma znaczenia czy jest to małżeństwo czy stały nieformalny związek.Ja wole małżeństwo chociażby ze względu na nazewnictwo,dla mnie ładniej brzmi mąż,żona a nie konkubent czy wieczny narzeczony,jakoś bardziej kulturalniej i mniej prymitywnie.Nie podobaja mi się nieformalne związki mimo ,ze sama w takim aktualnie jestem,dla mnie to patologia i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaak i sie zakochałam
no ok ale chodzi mi głównie czy to co dajecie i oczekujecie od drugiej osoby rózni się bedac w zwiazku jak i w małzenstwie ? np. w zwiazku jest czesciowa prywatnosc, a w małzenstwie nie ma jej praktycznie wcale ? o tego typu srawy pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65684
Co rozumiesz pod pojęciem częściowa prywatność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małżeństwo to małżeństwo
nie ma żadnej różnicy w codzinnym życiu,gdy z kimś żyjesz przez dłuższy czas wszystko staje się mniej prywatne,i tu i tu nie ma prawie wcale prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda.....
są rózne zwiazki i rózne małżeństwa, sam fakt ślubu nie sprawi że ktoś kto potrzebuje dużo prywatności nagle z niej prawie całkiem zrezygnuje, ktoś kto bierze ślub z taka osobą też nie powinien na to liczyć bo sie pewnie zawiedzie i będzie nieszczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w razie smierci partnera - 2i dziedziczy majatek. No i rozstanie, rozwod trudniej sie zalatwia niz rozstanie pary. I wszystkei sprawy urzedowe - latwiej po slubie (kredyty, chocby odbieranie awizo na poczcie i wiele innych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggv bmbmjnbmjn
z tego co piszecie slub ma dla was znaczenie czysto formalne i urzedowo-spadkowe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaak i sie zakochałam
wg mojego faceta w zwiazku prywatnosc jest a w małzenstwie nie. Mówil to jak wydało sie ze przegladam mu fb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:56 [zgłoś do usunięcia] małżeństwo to małżeństwo Jeżeli chodzi o rozstanie to nie ma znaczenia czy jest to małżeństwo czy stały nieformalny związek.Ja wole małżeństwo chociażby ze względu na nazewnictwo,dla mnie ładniej brzmi mąż,żona a nie konkubent czy wieczny narzeczony,jakoś bardziej kulturalniej i mniej prymitywnie.Nie podobaja mi się nieformalne związki mimo ,ze sama w takim aktualnie jestem,dla mnie to patologia i już. X Kolejna debilka. Skąd Wy się bierzecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65684
Znam hasła do wszystkich skrzynek mojego męża, ale sprawdzam je tylko kiedy potrzebuję-np. potrzebuję numeru konta, żeby opłacić polisę. Telefonów nie tykamy, chyba, że na prośbę współmałżonka (nie mam czasu i proszę, żeby odpisał za mnie na smsa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaak i sie zakochałam
acha i nasz zwiazek trwa dwa lata (wiem, że to nie ejst strasznie długo ale mam andzieje,ze taki bedzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest zasadnicza różnica
bo mąż czy żona staje się RODZINĄ a nie tylko partnerstwem. Dzieci mają to samo nazwisko co rodzice, możemy się wspólnie rozliczać, w razie nagłych wypadków lekarz informuje wyłacznie rodzinę, a nie partnera.. Ponadto jednak to większa więź niż w związku, coś tam jednak przysięgaliśmy wobec USC czy BOga, a taka przysięga poświadczona podpisem do czegoś zobowiązuje. Jeśli małżeństwo następuje po długim związku (u mnie 7 letnim) znasz na tyle partnera, że w sumie niewiele już może cię w nim zaskoczyć, co w sumie jest plusem. Minusem jest wyłacznie brak "pierwszych uniesień" z poczatku związku. Ale za to doskonale już wiesz, czy małżónek jest z tobą ponieważ jest również twoim prawdziwym przyjacielem, a nie małżeństwo wyłacznie oparte na pożądaniu mylonym z miłością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>w razie nagłych wypadków lekarz informuje wyłacznie rodzinę, a nie partnera.. X Y Z Wyłącznie... sprawdzając przy tym dowód tożsamości, akt ślubu i wyciąg z aktu urodzenia. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y6y56u56u5u5
W małżeństwie ludzie bardziej się starają walczyć, gdy przyjdzie kryzys. W partnerstwie, w obliczu naprawdę poważnego problemu, łatwiej jest odejść. O męża/żonę bardziej się walczy, bo to jednak małżonek, któremu ślubowaliśmy, bo rodzina, przyjaciele, otoczenie... Gdy jest naprawdę mega poważny problem, to małżeństwo ma większą szansę wyjść z niego obronną ręką niż partnerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małzeństwo to małżeństwo
musztarda ,mam takie zdanie i koniec,jestem tradycjonalistką i nie podobają mi się nieformalne związki,dla mnie to coś sztucznego i nieprawdziwego. Ktoś wyzej ładnie napisał o małzeńsytwie,całkowicie popieram małzeństwo to rodzina ,związek luźny--- nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małzeństwo to małżeństwo
musztarda nie pierdol,bo nie masz racji,asma miałam sytuację szpitalna i mój partner niczego nie mógł w tej akurat sytuacji,musieli ściągać moich rodziców,nie wiesz,nie pieprz,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Ktoś wyzej ładnie napisał o małzeńsytwie,całkowicie popieram małzeństwo to rodzina ,związek luźny--- nie. X Y Z Nie masz najwyraźniej pojęcia o tym, czym jest rodzina i nigdy nie będziesz mieć. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaak i sie zakochałam
pozwalacie sobie na więcej względem drugiej osoby odkad jestescie małzenstwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betonowystolik
"bo maz czy zona staje sie rodzina" hihi, wystraczy podpis i juz zaciesniaja sie wiezi :-))) bez podpisu takowe nie maga istniec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest zasadnicza różnica
musztrda albo nie masz rodziny w ogóle, albo patologiczną i stąd twoje podejście. Paszportu może nie żądają, natomiast dowód osobisty owszem. Wiem co mówię, bo byłam w takiej sytuacji, kiedy zażądano ode mnie dokumentu, że faktycznie jestem rodziną W sumie to współczuję, że masz takie a nie inne podejście do rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×