Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdenerwowana_ciaglymi_odwiedzi

jakk wybrnac?

Polecane posty

Gość zdenerwowana_ciaglymi_odwiedzi

Mamy 4 miesieczne dziecko i mieszkanie 2 pokojowe - 42 m kw. a moj maz jest bardzo towarzyski i wciaz chcialby zapraszac gosci. W pierwszy dzien dwiat - bylo u nas 5 osob, 2 dni pozniej wpadl jego kolega, na jutro zaprosił 5 dorosłych osob i jedno dziecko (2 dorosłych i dziecko maja niby u nas nocowac). Jeszcze nie zdaza przyjechac a juz w poniedzialek rano przyjezza moja tesciowa na sylwestra. Wszystko bym zniosla, ale gdy uslyszałam o tych 7 osobach i noclegu to mnie szlag trafil. Zero prywatnosci, tylko uslugiwanie - kawa , herbata , kolacja , sniadanie itd a orzeciez mamy jeszcze 4 miesieczne dziecko, ktore tez potrzebuje spokoju. Maj maz nie widzi problemu- uwaza ze zrobimy samoobsluge i juz. Jego kolega z rodzina chce nocowac, bo chcialby sobie wypic i nie bedzie wtedy jechal samochodem. ale wtedy ja mam utrudnione warunki, nawet mleko bede musiala sciagac chyba w kiblu, bo do pokoju zawsze moze ktos wejsc Co zrobic z tym fantem? jakbyscie sie zachowal na moim miejscu? dodam, ze przyjezdza jeszcze jakas kolezanka narzeczonej jego kolegi , ktora przyjezdza juz do nich na sylwestra (w zyciu jej nie widzialam) , ale moj maz nie widzial problemu i powiedzial, ze spoko - niech przyjezdza z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYlwester2013
maz powinien ciebie w gosci wozic, abys była jak oni- nowe miejce, lokum zabawa..a wy tkwicie ciagle na 2 pokojach;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana_ciaglymi_odwiedzi
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczujeeeeeeeeeeeeeeeeee
na darmoche to jada, kto by nie jechał? Kazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolnij wszystko i zajmuj
się wyłącznie sobą i dzieckiem, wychodź na długie spacery, możesz posiedzieć te 2-3h u przyjaciółki, jak mąż sam będzie musiał wszystkim się zająć, ugotować, posprzątać itd to mu się odechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana_ciaglymi_odwiedzi
no coz, moj maz to uwaza, ze jak znajomi przychodza to nie trzeba sprzatac, zamowi sie pizze i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolnij wszystko i zajmuj
no to niech zamawia kilka dni z rzędu pizzę, na śniadanie pizza, obiad pizza, dla dziecka pizza, jak goście nocują na śniadanie też niech pizzę im da :D 4miesięczne dziecko jest na tyle duże by porządne spacery rozpocząć i masz wymówkę przed mężem, a Tobie wyrwanie się z tego dobrze zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×